3 min.
Zielone filmy w Warszawie i we Wrocławiu

Kadr z filmu festiwalowego „Więcej niż miód", PlaneteDocFF.pl
Planete+ Doc Film Festival to festiwal o wyjątkowo „zielonym” zakresie zainteresowań. Warszawiacy i wrocławianie – jeśli jeszcze nie byliście w kinie, przeczytajcie, dlaczego świadomi widzowie nie mogą tego przegapić!
Ten festiwal nie jest tak zielony, jak zielony był Żoliborz w piosence T.Love. Jest zielony w związku z aktywną współpracą z organizacją Green Cross Poland, fundującą swoją nagrodę dla najlepszego filmu ekologicznego i prężną sekcją „Klimat na zmiany”, od lat prezentującą nierzadko wstrząsające obrazy z eko-przesłaniem. Chciałoby się oczywiście, żeby za deklaracjami twórców szły też konkrety z zakresu własnego funkcjonowania: jak najmniejszy ślad węglowy, czyli pilnowanie zużywanej na transport i festiwalowe wydarzenia energii (np. pociągi zamiast samolotów, gdy to tylko możliwe, dla festiwalowych gości), ekologiczne standardy przy produkcji druków, ulotek i plakatów, segregacja biurowych opadów, ekologiczny catering na gali otwarcia etc. Choć wiele jest jeszcze do zrobienia, dobrze, że coś drga wokół Artura Liebharta, dyrektora festiwalu, na którego przytomność w tej kwestii należy liczyć.
Póki co jednak warto zastanowić się, czy aby misja Planete+ Doc Film Festival nie polega jednak na czymś innym niż „świecenie przykładem”, które oczywiście może wyjść wszystkim tylko na dobre. Pamiętacie te opowieści wegetarian, którzy postanowili nie jeść mięsa z przyczyn ideowych? Zazwyczaj przyczyną ich „konwersji” były wizyty w rzeźni / ubojni / przemysłowej hodowli zwierząt, albo przynajmniej równie obrazowe relacje z takich miejsc obejrzane w mediach. Przytaczam ten argument, by pokazać, że mało bodźców działa na nas tak intensywnie jak obraz. Do dzisiaj pamiętam widok zarzynanych krów, które morduje się na świeżym powietrzu w nigeryjskiej rzeźni, co ujrzałam w filmie Michaela Glawoggera „Śmierć człowieka pracy” na tym samym festiwalu w 2007 roku! Nie zapomniałam tez widoku gór marnującego się w Wiedniu chleba z filmu „Chleb nasz powszedni” Nikolausa Geyrhaltera (festiwal PDFF w 2009 roku). Wystarczyłyby do wykarmienia miasta wielkości drugiego po Wiedniu Grazu. Pamiętam, jak zbrodniczy jest tajny odłów delfinów, którego dokonują Japończycy, ukazany w nagrodzonym zresztą Oscarem filmie „Zatoka delfinów” (PDFF 2010). Przykłady można by mnożyć, a mój emocjonalny wywód służy tylko temu, żeby podkreślić, że na nas ludzi – wzrokowców – najbardziej sugestywnie działają obrazy. A filmów, które prowokują do myślenia i zmiany własnych zwyczajów na Planete+ Doc nie brakuje.
W tym roku zobaczycie między innymi film „Więcej niż miód” (More Than Honey; kadr na zdjęciu głównym), poświęcony wadze pszczół dla ekosystemu (dwie projekcje w Warszawie dzisiaj o 17 i w czwartek o 14, we Wrocławiu jutro i w sobotę), zjawiskowych „Łowców owoców” (Fruit Hunters; po sobotnim pokazie w stolicy mój macierzysty magazyn KUKBUK zaprasza również na pokaz gotowania przy pomocy mało poważanych roślinek zza miedzy), którzy podkreślają wagę bioróżnorodności,
Kadr z filmu „Łowcy owoców” Yunga Changa, źródło: PlaneteDocFF.pl
czy „Zamrażając lód” (Chasing Ice) o znikających na całym świecie lodowcach (w Warszawie 17,18 i 19 maja, we Wrocławiu 18 i 19 maja).
Kadr z filmu „Zamrażając lód”, źródło: PlaneteDocFF.pl
Polecam Waszej uwadze całą sekcję „Klimat na zmiany” i sygnowaną współpracą z KUKBUK-iem sekcję „Jedz lokalnie, myśl globalnie”. Widzimy się zresztą dzisiaj wieczorem w warszawskim kinie Iluzjon i w czwartek we wrocławskim Dolnośląskim Centrum Filmowym po projekcji filmu „Na surowo” (Rawer)! Mam przyjemność moderować w obu kinach debatę poświęconą witarianizmowi – surowej diecie i jej wpływowi na zdrowie. Do zobaczenia!
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Zdrowie umysłu
Less Stress from Plants 60 kaps. wegański
60,00 zł
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

05.02.2023
„Wyjście z toksycznego związku nie łatwe, ale jest możliwe. I trzeba to zrobić. Dla siebie”. Dr Bogdan Stelmach o niezdrowych relacjach w parze

05.02.2023
Bez przygotowanego umysłu nie rozpoznamy przełomu. Serendypia to dar dokonywania szczęśliwych i przypadkowych odkryć

04.02.2023
Sproszkowane kraby, lewatywa z winogron, pijawki i operacje szpikulcem. Jak kiedyś leczono raka

02.02.2023