Od miesiąca mieszkała w lesie i tam urodziła dziecko. ”To pokazuje, z jak wielkim kryzysem mamy do czynienia”
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej wciąż trwa. Zmarznięci, umęczeni tułaczką ludzie nadal ukrywają się w podlaskich lasach. W tym tygodniu, w kwietniową zimną noc, 38-letnia kobieta z Erytrei urodziła tam dziecko. „Nie miała, czym owinąć nowo narodzonego dziecka, więc otuliła je swoją bluzą. (…) Malutka dziewczynka była bardzo wyziębiona” – poinformowała organizacja humanitarna Egala.
„Otuliła dziecko swoją bluzą”
Podlaski Oddział Straży Granicznej opublikował komunikat dotyczący akcji służb, do której doszło w trzeci wtorek kwietnia.
„Około godziny 10:30 na terenie służbowej odpowiedzialności Placówki SG w Białowieży funkcjonariusze ujawnili kobietę, która potrzebowała natychmiastowej pomocy medycznej” – czytamy.
W trakcie rozmowy z cudzoziemką okazało się, że kilkanaście godzin wcześniej urodziła dziecko w lesie. 38-latka i jej córeczka zostały zawiezione przez Straż Graniczną do jednego z podlaskich szpitali. Wyziębiona dziewczynka trafiła do inkubatora.
Sprawę skomentowała organizacja Egala, która powstała w w odpowiedzi na kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej. Aktywiści poinformowali w mediach społecznościowych, że ciężarna kobieta z Erytrei ponad miesiąc mieszkała w lesie.
„W nocy, będąc zupełnie sama, urodziła w lesie dziewczynkę. Nie miała, czym owinąć nowo narodzonego dziecka, więc otuliła je swoją bluzą (…) Malutka dziewczynka była bardzo wyziębiona. Teraz jest stopniowo ogrzewana w inkubatorze” – przekazała organizacja Egala.
Matka i jej córeczka pozostaną w szpitalu na obserwacji jeszcze tydzień. Stan zarówno kobiety, jak i dziecka, określany jest jako dobry.
„Temperatura jej ciała jest już prawidłowa. U dziewczynki nie zaobserwowaliśmy innych problemów zdrowotnych” – przekazał „Gazecie Wyborczej„ dr Tomasz Musiuk, zastępca dyrektora ds. lecznictwa hajnowskiego szpitala.
„Bez pomocy medycznej, bez zaplecza sanitarnego urodziła dziecko”
Dramat uchodźczyni skomentował w czasie konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Polityk sam pochodzi z Podlasia. Stwierdził, że sprawa „powinna być bezwzględnie wyjaśniona przez polskie służby”, tak jak i inne sprawy dotyczące kobiet ciężarnych, jeśli dochodziło do ich wydalenia na Białoruś.
„Trzeba iść w stronę szybkiego odejścia od pushbacków na rzecz cywilizowanego traktowania tych, którzy chcą zgłosić wniosek o ochronę międzynarodową i uniemożliwiania w ogóle przenikania do Polski osobom, które chcą przekroczyć granicę w sposób nielegalny. Jeśli chcemy mieć jednocześnie bezpieczeństwo i człowieczeństwo” – mówił marszałek, cytowany przez „Wyborczą”.
Z kolei Maciej Żywno, wicemarszałek Senatu pochodzący z Białegostoku, złożył wniosek do resortu spraw wewnętrznych o „objęcie kobiety i jej dziecka opieką oraz przyjęcie od niej wniosku azylowego oraz uruchomienie wobec niej przewidzianej prawem procedury azylowej”.
„Przypadek obywatelki z Erytrei, która w obecnie panujących warunkach atmosferycznych, bez pomocy medycznej, bez zaplecza sanitarnego urodziła dziecko, pokazuje, z jak wielkim kryzysem mamy do czynienia. Można takim sytuacjom zapobiegać, gdyby polskie służby graniczne przestrzegały prawa międzynarodowego i nie wypychały na stronę białoruską cudzoziemców, którzy zgodnie z procedurami deklarują chęć złożenia wniosku azylowego” – cytuje go 'Wyborcza”.
źródło: „Gazeta Wyborcza”
Zobacz także
Beata Siemaszko, działaczka Grupy Granica: „Nie mamy gwarancji, że któryś sąd nie powie nam: hola, hola, pomaganie wcale nie jest takie legalne, jak się wam wydawało!”
„Na granicy z Ukrainą jesteśmy partnerami. Na granicy z Białorusią – wrogami. Bardzo mnie to boli, że są lepsi i gorsi uchodźcy” – mówi Karolina Wierzbińska
„To, jakie rzeczy wolontariusze załatwiają, to jest kosmos”. W 6 dni zorganizowali system pomocy, który teraz chce naśladować Polska
Polecamy
Rusza projekt Aktywny Rodzic. Sprawdź, jakie finansowe wsparcie może ci przysługiwać
„Koty mają więcej wolności”. Poruszające słowa Meryl Streep o losie afgańskich kobiet
Gdy twoje dziecko się boi, sięgnij po tę książkę. „Lęk u dzieci” pod matronatem Hello Zdrowie
Lubuskie: Kobieta zaczęła rodzić w trakcie przedzierania się przez zalane drogi. Pomogli policjanci
się ten artykuł?