Prof. Grzegorz Jakiel: „Niektórzy panowie czują ulgę, gdy wchodzą w etap andropauzy, bo dzięki temu mogą prowadzić spokojne życie”
– Zdrowi starzejący się mężczyźni, podobnie jak kobiety, podlegają różnym zmianom hormonalnym, które znajdują odzwierciedlenie w ich stanie klinicznym. Niektórzy przyjmują je pogodnie, godząc się z upływającym czasem. Dla innych to koniec męskości, kryzys, z którym nie potrafią się pogodzić. I nie muszą. Bo medycyna ma dla nich skuteczne rozwiązanie. Jeśli mężczyzna chce utrzymać się przez długi czas w dobrej kondycji, zarówno psychicznej, fizycznej, a także seksualnej, to terapia zastępcza, polegająca na uzupełnianiu stężenia testosteronu, jest dla niego dobrą opcją – mówi androlog kliniczny prof. Grzegorz Jakiel.
Olga Tymanowska: Andropauza uważana bywa za męski odpowiednik menopauzy? Czy słusznie?
Prof. Grzegorz Jakiel: Do pewnego stopnia to porównanie jest słuszne, ponieważ zarówno tzw. andropauza, a mówiąc poprawnie, późno zaczynający się hipogonadyzm, jak i menopauza polega na reakcji organizmu na spadek podstawowego hormonu płciowego. W przypadku kobiet jest to estradiol, a w przypadku mężczyzn testosteron. Główna różnica polega na tym, że u kobiet spadek hormonów od poziomu fizjologicznego do bardzo niskich wartości jest gwałtowny. Natomiast u mężczyzn testosteronu ubywa stopniowo. Proces ten zwykle rozpoczyna się około 40 r.ż. i trwa przez bardzo wiele lat. Zresztą wszystkie zmiany wynikające z procesu starzenia się przebiegają u mężczyzn stopniowo. Kolejna różnica polega na tym, że u kobiet jajnik odpowiada zarówno za produkcję estradiolu, jak i rozród. Natomiast w jądrach te funkcje są rozdzielone pomiędzy dwie struktury. Można sobie wyobrazić sytuację, w której jądro nie produkuje plemników, ale wytwarza duże ilości testosteronu. Jest on syntetyzowany pod kontrolą przysadkowego LH przez komórki Leydiga w jądrach.
Testosteron występuje pod dwiema postaciami, jako testosteron wolny oraz testosteron związany z białkami osocza. Zdecydowana większość hormonu występuje we krwi w postaci związanej, a jedynie 1–5 % stanowi jego wolna frakcja. Chociaż wolny testosteron to jedynie niewielki ułamek całej puli hormonu, to ma on bardzo istotne znaczenie i wykazuje działanie aktywne biologicznie. Testosteron jest uwalniany w sposób ciągły, ale utrzymuje się wyraźny rytm dobowy – rano jego stężenie jest wyraźnie wyższe. Stężenie testosteronu całkowitego we krwi zmniejsza się jedynie o 0,4%, a jego wolnej frakcji o 1,3% w ciągu roku po ukończeniu 40. roku życia. Spadek ten jest bardzo indywidualny.
Jakie są objawy fizyczne i psychiczne andropauzy?
Definicje andropauzy i klasyfikacje kliniczne zmieniały się na przestrzeni lat. Jednym z najbardziej zasłużonych badaczy, który zajmował się procesami starzenia u mężczyzn, był amerykański geriatra prof. John Edward Morley – twórca ośmiopunktowej skali andropauzy. Cztery punkty dotyczyły aktywności i funkcji seksualnych mężczyzny, a piąty – drzemki poobiedniej. Klasyczny przykład mężczyzny w okresie andropauzy opierał się na takich parametrach, jak: utrata zainteresowania seksem, nieosiąganie satysfakcji seksualnej, problemy ze współżyciem i poczucie wyczerpania w godzinach popołudniowych.
Później, przez wiele lat próbowano odejść od takiego sposobu myślenia. Uważano, że choć objawy są ważne, kluczowe do postawienia rozpoznania są obiektywne wyniki laboratoryjne obrazujące stężenie testosteronu. Z czasem okazało się, że to się nie sprawdza. Niektórzy mężczyźni dość dobrze funkcjonowali przy stosunkowo niskim stężeniu testosteronu. Inni zaś, nawet przy wartościach testosteronu mieszczących się w górnej granicy normy, czuli się źle. Pamiętam pacjenta, który w wieku 50 lat stracił zainteresowanie kobietami. Skarżył się na przemęczenie i senność. Pomiar stężenia testosteronu był jednak u niego nie tylko prawidłowy, ale dwukrotnie przewyższał górne wartości normy. Zdecydowałem się na włączenie farmakoterapii. I dopiero, gdy stężenie testosteronu osiągnęło sześciokrotność wartości prawidłowych, mężczyzna poczuł się lepiej. Takie sytuacje się zdarzają.
Różnice osobnicze udowodniły, że obiektywne pomiary nie są wystarczające do stawiania diagnozy. Nie było też żadnego punktu odniesienia, bo u młodych mężczyzn stężenie testosteronu z reguły nie jest badane.
Dlatego obecnie głównym, wiodącym nurtem, jeśli chodzi o późno zaczynający się hipogonadyzm, jest opieranie diagnozy przede wszystkim o objawy kliniczne. Natomiast wartości bezwzględne testosteronu nie mają większego znaczenia. Były bardzo duże próby, żeby powiązać niskie stężenie testosteronu z gorszym stanem psychicznym czy depresją, ale nie ma dobrych badań, które by to potwierdzały.
Jakie zmiany zachodzą w organizmie mężczyzny w czasie andropauzy?
To, co najłatwiej zaobserwować, to przyrost tkanki tłuszczowej. Tu mamy efekt błędnego koła: tkanka tłuszczowa negatywnie wpływa na stężenie testosteronu, a gdy spada stężenie testosteronu, to następuje przyrost tkanki tłuszczowej. Następuje też utrata masy mięśniowej, a w niektórych przypadkach dochodzi do zmniejszenia się gęstości mineralnej kości. Tylko musimy pamiętać, że jeżeli nie mamy do czynienia z kastracją chirurgiczną bądź farmakologiczną, to u mężczyzny takie zmiany będą rozwijały się bardzo powoli.
Od czego zależy czas wystąpienia andropauzy?
Wpływa na to wiele czynników. Początek andropauzy w największym stopniu uzależniony jest od genetyki, ale istotną rolę odgrywają też czynniki środowiskowe i tryb życia. Każdy ma pewne zasoby, które wykorzystuje na różny sposób. Jeśli prowadzi gospodarkę rabunkową, prowadzi siedzący styl życia, unika aktywności fizycznej i ma nieprawidłową masę ciała, to szybciej będzie odczuwał oznaki upływającego czasu. Natomiast wpływ używek na stężenie testosteronu nie jest taki oczywisty. Nie ulega wątpliwości, że nikotyna truje jądra i cały organizm. Niekorzystne działanie ma też alkoholizm. Ale pytanie, czy kieliszek czerwonego wina wieczorem również ma negatywny wpływ na funkcje jąder, jest już mocno dyskusyjne. Ciągle toczą się też dyskusje, czy weekendowe używanie miękkich narkotyków na pewno pogarsza funkcje jądra. Wydaje się, że nie. Korzystne natomiast jest uprawianie sportów. Regularna aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na stężenie testosteronu. Natomiast stosowanie preparatów roślinnych jak wyciąg z żeń-szenia nie mają w tym przypadku większego znaczenia.
”Początek andropauzy w największym stopniu uzależniony jest od genetyki, ale istotną rolę odgrywają też czynniki środowiskowe i tryb życia”
Kiedy mężczyzna powinien udać się do androloga?
Jeśli mężczyzna czuje się gorzej, jest ospały, stracił zainteresowanie seksem, nie ma wzwodów porannych, myśli i snów erotycznych, przestało mu zależeć na relacjach intymnych, to znaczy, że wszedł w okres andropauzy. Starzenie się zmienia człowieka, jego priorytety, sposób myślenia. I można się z tym pogodzić lub nie. Część mężczyzn będzie chciało żyć tak, jak dawniej. I oni powinny skorzystać z pomocy specjalisty. Dla innych będzie to kolejny, nieunikniony etap życia, z którym się pogodzą. Niektórzy panowie czują ulgę, gdy wchodzą w etap andropauzy, bo dzięki temu mogą prowadzić spokojne życie, wolne od pokus i zdrad. To zależy od podejścia do życia, które u każdego jest inne.
Gdzie szukać pomocy?
Mężczyzna może się udać do androloga, urologa, endokrynologa lub specjalisty zajmującego się medycyną przeciwstarzeniową. Jak przebiega konsultacja? W gabinecie specjalista zbierze dokładny wywiad skupiający się na potrzebach mężczyzny i ustaleniu, czego mu najbardziej brakuje. W celu potwierdzenia andropauzy wykonywane są też badania laboratoryjne, obejmujące stężenie testosteronu i hormonu luteinizującego (LH), a czasem również androgenów nadnerczowych.
”Spadek hormonów od poziomu fizjologicznego do bardzo niskich wartości u kobiet jest gwałtowny. Natomiast u mężczyzn testosteronu ubywa stopniowo. Proces ten zwykle rozpoczyna się około 40 r.ż. i trwa przez bardzo wiele lat”
Przeciwwskazaniem do suplementacji testosteronu jest rak gruczołu krokowego. Badanie Testosteron Replacement Therapy for Assessment of Long-term Vascular Events and Efficacy Response in Hypogonadal Men (TRAVERSE) prowadzone przez Cleveland Clinic wykazało, że terapia zastępcza testosteronem nie powoduje poważnych niepożądanych zdarzeń sercowych u mężczyzn w średnim wieku i starszych z hipogonadyzmem, którzy mieli wcześniej wysokie ryzyko sercowo-naczyniowe. Suplementacja testosteronu jest więc bezpieczna, a działania niepożądane dotyczą niewielkiego odsetka mężczyzn.
Dostępne na polskim rynku preparaty zawierające testosteron mają postać żelu. Są przeznaczone do codziennego stosowania. Dla mężczyzn, którym zależy na uzyskaniu długotrwałego efektu (kilka tygodni), zaleca się podawanie testosteronu w iniekcjach. Dla wielu mężczyzn hormonalna terapia zastępcza jest szansą na uzyskanie dawnej sprawności i radości życia.
Prof. dr hab. n. med. Grzegorz Jakiel – specjalista położnictwa i ginekologii, perinatologii, endokrynologii ginekologicznej i androlog kliniczny, główny konsultant Położnictwa i Ginekologii Szpitala Św. Zofii w Warszawie. Były Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Andrologicznego.
Polecamy
Justyna Kowalczyk-Tekieli o przeżywaniu żałoby: „Wyłam jak pies, jak zranione zwierzę”
Kate Winslet o komplementach dla dziewczynek: „Jeśli nie powiemy im, że są piękne i że jesteśmy z nich dumne, mogą tego nie usłyszeć od nikogo innego”
Kate Winslet o twarzach dojrzałych kobiet: „Oddają lepiej to, kim jesteśmy, mają więcej życia, więcej historii”
Kierującą autobusem panią Agnieszkę zaniepokoił brak stałej pasażerki. 71-latka od kilku dni leżała na podłodze w domu ze złamaną nogą
się ten artykuł?