Nie żyje Jadwiga Staniszkis. Wybitna socjolożka miała 81 lat
się ten artykuł?
Zmarła Jadwiga Staniszkis, wybitna socjolożka, politolożka, humanistka, wykładowczyni akademicka i publicystka. Informację o jej śmierci potwierdziła córka, Joanna Staniszkis. „Już się nie spotkamy. Wieczne wyrazy szacunku Pani Profesor” – pożegnał profesorkę Włodzimierz Czarzasty, który przypomniał ich wspólne zdjęcie.
Nie żyje Jadwiga Staniszkis
Zmarła Jadwiga Staniszkis. Wybitna socjolożka, politolożka, humanistka, wykładowczyni akademicka i publicystka, wyrazista obserwatorka sceny politycznej w przyszłym tygodniu kończyłaby 82 lata. Informację o jej śmierci potwierdziła córka zmarłej, Joanna Staniszkis. Pogrzeb odbędzie się w czwartek, 25 kwietnia w Podkowie Leśnej.
Staniszkis chorowała od jakiegoś czasu. Jak informowała jej córka w listopadzie 2023 r., socjolożka chorowała na Alzheimera, a jej stan pogarszał się.
„Kontakt z nią jest utrudniony, nie mówi” – wyjaśniała.
Jadwiga Staniszkis urodziła się 26 kwietnia 1942 roku w Warszawie. Studiowała na Uniwersytecie Warszawskim, a po ukończeniu studiów socjologicznych podjęła pracę w Instytucie Socjologii. Była uczestniczką wydarzeń marcowych w 1968 r., przez co spotkała się z represjami, m.in. straciła pracę na uczelni i została aresztowana na dziewięć miesięcy. Nie zaprzestała jednak swojej naukowej działalności i jeszcze w czasie aresztowania zaczęła pisać swoją pracę doktorską. Następnie pracowała w szkole pielęgniarskiej jako nauczycielka.
Zaangażowała się także w strajk Sierpnia 1980 r. W trakcie stanu wojennego publikowała w prasie podziemnej oraz prowadziła wykłady we Wszechnicy Solidarności. W 1992 roku uzyskała tytuł profesora nauk humanistycznych.
Pracowała w Instytucie Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk, zasiadała w Komitecie Socjologii PAN. Wykładała na wielu polskich uczelniach, na Uniwersytecie Harvarda oraz uczelniach w Japonii i Chinach. W swojej pracy zajmowała się transformacją polityczną, socjologią polityki, ekonomii oraz organizacji.
Czerwona szminka
Jej znakiem rozpoznawczym był zawsze nienagannie ułożony kok oraz krwistoczerwona szminka. W „Życiu uczuciowym i umysłowym” w rozmowie z Cezarym Michalskim zdradziła, skąd pomysł na ten ostatni element. Jak się okazało, płynąc przed maturą do Londynu, zakochała się w dużo starszym od siebie mechaniku okrętowym. Umówili się w Londynie na randkę, ale jadąc rowerem na spotkanie, Staniszkis miała wypadek – wpadła pod ciężarówkę.
„Miałam uraz czaszki, trafiłam do szpitala, do randki nie doszło. Kiedy wracałam do Polski z blizną na twarzy, ten człowiek czekał na mnie w Gdyni i rzeczywiście miał wobec mnie poważne plany. Ponieważ byłam młodziutka, 'uszanował moją cnotę’. Wtedy wpadłam na pomysł, że umaluję się jaskrawoczerwoną szminką, to on będzie patrzył na moje usta i nie zwróci uwagi na tę szpetną bliznę” – opowiadała w rozmowie.
„Zawsze niezależna. Niepokorna. Krytyczna”
Jadwigę Staniszkis w mediach społecznościowych pożegnało wielu polityków. Współprzewodniczący Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zamieścił na platformie X wspólne zdjęcie z Jadwigą Staniszkis. Fotografia została wykonana na Uniwersytecie Warszawskim w 1981 r.
„Już się nie spotkamy. Wieczne wyrazy szacunku Pani Profesor” – napisał polityk.
Upamiętnić Staniszkis postanowił także wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak podkreślił na platformie X, zmarła była „wybitną socjolog i analitykiem”.
„Wyrazista i przenikliwa, wielka zwolenniczka wolności. Jej niezwykłe osiągnięcia pozostaną źródłem inspiracji dla wielu. Niech spoczywa w pokoju” – dodał.
„Zawsze niezależna. Niepokorna. Krytyczna. I bardzo wymagająca. Wsłuchiwaliśmy się w Jej głos, zwłaszcza gdy nie rozpieszczała polityków. Pomagała 'Solidarności’, często mówiąc o rzeczach niepopularnych i nieoczywistych. Polska straciła niepowtarzalną osobowość. Spoczywaj w pokoju” – napisał także były szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
„Z żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Prof. Jadwigi Staniszkis. Jako wybitna socjolog, nauczycielka i autorka, zainspirowała wielu swoim życiem pełnym pasji do nauki” – napisał Mateusz Morawiecki.
„To właśnie analizy Jadwigi Staniszkis ukierunkowały moje dociekania w stronę zakulisowych wymiarów życia społecznego. Dziękuję Ci za to, Jadziu” – podkreślił Andrzej Zybertowicz, doradca prezydenta.
Już się nie spotkamy. Wieczne wyrazy szacunku Pani Profesor😥 pic.twitter.com/wf3cI89Ihp
— WłodzimierzCzarzasty 📚📖 #Lewica (@wlodekczarzasty) April 15, 2024