Seks poprawia pamięć!

Ból głowy to przysłowiowy powód, by seksu nie mieć. Jednak niewiele rzeczy robi na „głowę” tak dobrze, jak seks. Dowiedziono właśnie, że jego regularne uprawianie poprawia pamięć.

Na kanadyjskim McGill University przeprowadzono badania, w których sprawdzano, jak regularny seks wpływa na kobiecą pamięć. Odpowiedź, którą przyniosły, brzmi: świetnie. Zespół psychologów do udziału w eksperymencie zaprosił 78 kobiet w wieku od 18 do 30 lat. Wszystkie poproszono o wzięcie udziału w testach, w których sprawdzano, jak radzą sobie z zapamiętywaniem słów oraz twarzy. Później panie wypełniły kwestionariusz, który pozwolił ustalić, jak często uprawiają seks. Okazało się, że jeśli robią to regularnie, to lepiej zapamiętują słowa, ale nie twarze.

Testy zbudowano tak, by spróbować określić, jak seks wpływa na hipokamp, który bierze udział w procesach pamięciowych. Różnice, które powoduje, uznano za znaczące. Wytłumaczono też, skąd się biorą i wskazano na neurogenezę, za sprawą której w mózgu powstają nowe połączenia neuronalne. – Neurogeneza w hipokampie jest większa u kobiet, które częściej uprawiają seks. Wyniki sugerują, że seks może wywierać korzystny wpływ na funkcjonowanie pamięci u zdrowych młodych kobiet – napisali w raporcie z badań Larah Maunder, Dorothée Schoemaker i Jens C. Pruessner.

Ale chodzi nie tylko o młode kobiety. Tego, że seks ma związek z neurogenezą, dowiedziono już wcześniej. Na szczurach. Między innymi na Princeton University przeprowadzono eksperymenty, w których część szczurów uprawiała seks raz na dwa tygodnie, a inne codziennie. Na koniec sprawdzono, jak to wpłynęło na rozwój ich hipokampów. W drugiej grupie, u tych szczurów, które seks uprawiały regularnie, zauważono wyraźne oznaki zwiększenia liczby neuronów w mózgu. Badania powtarzano też kilka razy u starszych szczurów i u myszy – z takimi samymi wynikami. Zwierzęta aktywne seksualnie doświadczały neurogenezy i lepiej radziły z różnymi zadaniami.

Wszystko wskazuje na to, że podobnie jest u ludzi. A znaczenie to ma o tyle duże, że chodzi nie tylko o pamięć, ale też o zdrowie. W parze ze starzeniem się społeczeństwa, coraz większym problemem staje się demencja, z którą wciąż nie potrafimy sobie poradzić. Naukowcy szukają rozwiązania, które pozwoli opracować skuteczne leki i wartościową podpowiedzią jest dla nich to, że regularne uprawianie seksu zmniejsza ryzyko jej pojawienia się. Kiedy w Wielkiej Brytanii zbadano, jak z testami pamięci radzą sobie ludzie po 50. roku życia i porównano to z ich życiem erotycznym, to okazało się, że kobiety, które seks uprawiały regularnie, osiągały o 14 proc. lepsze wyniki niż pozostałe. Wśród panów różnica była nawet większa. Mężczyźni najaktywniejsi seksualnie radzili sobie z nimi aż o 23 proc. lepiej niż pozostali. Zbyt daleko idących wniosków jak na razie nie ma co wyciągać, ale jedno można powiedzieć, nie ryzykując błędu: seks to zdrowie.

Intelektualne też!