Przejdź do treści

UNICEF: Ponad milion dzieci uciekło z Ukrainy przed wojną do krajów sąsiednich. „Dzieci w Ukrainie rozpaczliwie potrzebują pokoju”

Kobieta trzyma dziecko na rękach
UNICEF: Ponad milion dzieci uciekło z Ukrainy przed wojną do krajów sąsiednich. "Dzieci w Ukrainie rozpaczliwie potrzebują pokoju"/ Photo by Omar Marques/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Od początku inwazji zginęło w Ukrainie co najmniej 37 dzieci, 50 zostało rannych, a ponad milion uciekło do sąsiednich krajów” – poinformowała szefowa Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) Catherine Russell. Jak zaznaczyła, brutalne ataki rosyjskiej armii potwierdzają „przerażające żniwo, jakie ta wojna ściąga na dzieci i rodziny Ukrainy”.

Ponad milion dzieci uciekło z Ukrainy

Dwa tygodnie temu, w nocy z 23 na 24 stycznia, rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Jak poinformowała szefowa Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) Catherine Russell, od tego czasu ponad milion dzieci uciekło przed wojną w Ukrainie do krajów sąsiednich. Ponadto z danych Organizacji Save The Children wynika, że ponad 2 miliony osób mieszkających w ogarniętym wojną kraju znalazło schronienie w innych państwach. Według szacunków polskiej Straży Granicznej 1,2 mln z tych osób przybyło do Polski.

„To milion ludzkich tragedii, milion osób wygnanych z własnych domów przez wojnę. Milion osób, które po przekroczeniu granicy usłyszały od funkcjonariuszy Straży Granicznej usłyszeli: 'Jesteście bezpieczni’” – podała SG.

Szefowa UNICEF w swojej wypowiedzi zaznaczyła, że ukraińskie dzieci nie tylko zmuszone zostały do ucieczki ze swojego kraju i domu. W wyniku agresji wojsk rosyjskich wiele z nich również umiera.

„Od początku inwazji zginęło na Ukrainie co najmniej 37 dzieci, 50 zostało rannych, a ponad milion uciekło do sąsiednich krajów” – oświadczyła.

Bliźnięta w szpitalnym schronie w Ukrainie

„Dzieci w Ukrainie rozpaczliwie potrzebują pokoju”

Wojna w Ukrainie zbiera coraz więcej żniwa. Wielu miastom grozi kryzys humanitarny. Bombardowane są bloki mieszkalne, szpitale, szkoły, a wraz z nimi niewinni cywile, w tym dzieci. W środę, 9 marca, świat usłyszał o kolejnych bestialskim ataku. Rosyjskie wojska przeprowadziły nalot na szpital położniczo-pediatryczny w ukraińskim mieście Mariupol. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski określił ten atak jako „zbrodnię wojenną”.

„Zbombardowanie z powietrza szpitala jest ostatecznym dowodem. Dowodem na to, że dochodzi do ludobójstwa na Ukraińcach (…) Nigdy nie popełniliśmy i nigdy nie popełnilibyśmy takiej zbrodni wojennej w miastach Donieck, Ługańsk czy w żadnym regionie” – mówił ukraiński przywódca.

Do nalotu na szpital odniosła się również szefowa UNICEF, która wyznała, że jest przerażona działaniami Rosji.

„Jestem przerażona zgłoszonym dzisiaj atakiem na szpital położniczy w Mariupolu na Ukrainie – w wyniku którego podobno pod gruzami zniszczonych budynków pochowano małe dzieci i kobiety. Ten atak, jeśli zostanie potwierdzony, podkreśla przerażające żniwo, jakie ta wojna ściąga na dzieci i rodziny Ukrainy” – napisała w oświadczeniu.

Zaznaczyła, że ataki na ludność i infrastrukturę cywilną są niedopuszczalne i muszą zostać natychmiast przerwane.

„Dzieci w Ukrainie rozpaczliwie potrzebują pokoju” – podkreśliła Russell.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: