5 min.
Godzina siedzenia skraca życie aż o 22 minuty. Zobacz, jak wychodzić sobie zdrowie

Zdjęcie: shutterstock
25.06.2022
HELLO PIONIERKI: Jak Michalina Wisłocka uczyła Polki seksualności i autoerotyzmu na wiele lat przed znalezieniem punktu „G”
24.06.2022
Lekarz miał 6,5 minuty na przyjęcie jednego pacjenta. „Doniosłem sam na siebie”
24.06.2022
Ciężko ustać ci w tej pozycji? Naukowcy mówią, o czym może to świadczyć
24.06.2022
Pijesz kawę przed pójściem na zakupy? Wydasz i kupisz więcej
23.06.2022
Siostra Bożenna dotkliwie o diecie szpitalnej: „Stan odżywienia 70 proc. pacjentów ulega pogorszeniu podczas hospitalizacji”
Czy wiecie, że spędzanie większości czasu w pozycji siedzącej jest zabójcze dla waszego kręgosłupa, mięśni stawów i całego organizmu? W dodatku skraca życie. Akcja rozpoczęta – chodzimy!
Sport, aktywność fizyczna, siłownia, bieganie… Dużo się o tym ostatnio pisze i mówi. W Polsce bez dwóch zdań panuje teraz moda na bycie fit. Czy dotyczy to jednak każdego? Zdecydowanie nie. Wczoraj na plenerowym treningu personalnym zaczepiła mnie pewna pani. Zanim się odezwała, długo i bacznie obserwowała sytuację. W końcu pyta: – A do czego potrzebne są te ćwiczenia? Do tańca, gimnastyki?. -Dla zdrowia ‒ odpowiadam. Po prostu dla zdrowia. Przekrzywiła w głowę w głębokim niezrozumieniu i odeszła. Miała minę, która jasno sugerowała, że powariowaliśmy.
Bo wysiedzisz jajo!
Takich ludzi jak ta pani wciąż jest bardzo dużo. Codziennie na swojej drodze spotykam się z osobami, które mają nadwagę lub są otyłe (w Polsce wskaźniki statystyczne dotyczące problemu wciąż są bardzo wysokie). Kiedy ich mijam, słyszę, że tracą oddech. Ich tętno niebezpiecznie przyśpiesza podczas najbardziej podstawowej czynności życiowej – chodzenia. Oni sami najczęściej nie wiedzą, że to problem, że nie powinno tak być. Złe samopoczucie i wycieńczenie zganiają na karb słabego stanu zdrowia.
A przecież jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest ciągłe siedzenie. W pracy – przed komputerem, w domu – przed telewizorem, nawet przed blokiem – na ławce. Ciągle siedzimy! Nie mówię, że każdy ma biegać maratony. Uwierzcie mi na słowo – wystarczy, że zaczniecie chodzić.
Zalety regularnego chodzenia
Plusów jest tak wiele, że nie wiem nawet, od czego zacząć. Regularne spacery przede wszystkim poprawiają kondycję waszego serca i zmniejszają ryzyko chorób. Cukrzyca? Spacery obniżą prawdopodobieństwo jej wystąpienia aż o 60 proc. Cały układ krwionośny będzie pracował lepiej i sprawniej, dbając o żyły i tętnice oraz zaopatrując cały organizm w niezbędne składniki odżywcze oraz tlen. Inaczej będzie pracował układ nerwowy, a dotleniony mózg będzie miał lepszą pamięć. Tak, tak – im więcej siedzicie, tym szybciej zbliża się do was starość.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
PROMOCJA
Zdrowie umysłu
Less Stress from Plants 60 kaps. wegański
60,00 zł 90,00 zł
Siedzenie ma wpływ także na oddychanie. Osoby siedzące po kilka-kilkanaście godzin dziennie za biurkiem są dwukrotnie bardziej narażone na zatorowatość płucną. Osłabia się także krążenie krwi, w wyniku czego mogą powstać zakrzepy w żyłach dolnych partii nóg. Jednak dzięki chodzeniu możecie tego uniknąć. Będziecie miały znacznie lepsze samopoczucie, nie wspominając nawet o tym, że tego typu ruch przyśpieszy metabolizm i wraz ze zmianą nawyków żywieniowych z pewnością będzie sprzymierzeńcem procesu odchudzania.
Nie szukajcie wymówek w braku czasu. Nikt nie każe nikomu chodzić przez dwie godziny. Specjaliści twierdzą, że największe korzyści organizm osiąga z półgodzinnej przechadzki podejmowanej kilka razy w tygodniu. Plus? Chodzić może każdy. Nawet osoba, która waży 200 kg. Dlatego warto wykorzystywać na przechadzki każdą możliwą chwilę.
Jak zacząć?
Jeśli należycie do osób, które z trudem łapią oddech podczas wyjścia do sklepu, powinniście natychmiast wziąć się za aktywność fizyczną. Wiele osób tłumaczy, że choroba nie pozwala im na ruch. W 90 proc. przypadków jest odwrotnie. Brak ruchu nie pozwala poczuć się lepiej. Wysiłek można rozłożyć na raty. 30-minutowy spacer można podzielić na dwie przechadzki trwające kwadrans.
Macie psa? Wybierzcie się z nim na dłuższy spacer. W trakcie takiego wyjścia warto postawić na małe ćwiczenie interwałowe. Od wolnego spaceru przechodzić do marszu, a jeśli jesteście w formie ‒ do truchtu, po chwili znów wróćcie do spaceru, truchtu, marszu itd. Zmienne tempo doskonale wpływa na poprawę kondycji oraz pracę układu krwionośnego, poza tym interwały poprawiają metabolizm.
Jeśli poruszacie się środkami transportu miejskiego, wysiądźcie o jeden przystanek wcześniej. Resztę trasy pokonajcie pieszo. Nie bądźcie leniwi – to wasze zdrowie. Dzięki temu dostarczycie mięśniom trochę ruchu, a sobie więcej tlenu. Dokładnie to samo zróbcie z autem. Zaparkujcie samochód w pewnej odległości od miejsca docelowego i przejdźcie się.
Jeśli macie windę, zrezygnujcie z niej. Wchodzenie i schodzenie po schodach uaktywni mięśnie nóg oraz pośladków, poprawi kondycję i będzie okazją do codziennej aktywności fizycznej, która na dodatek nie wymaga wcześniejszego planowania. Poprawę kondycji zauważycie natychmiast! Szukajcie okazji do spacerów na przykład z przyjaciółmi, zamiast zalegać w kawiarni lub z dziećmi – możecie chyba wybrać się do zoo zamiast do kina?
Jeśli zależy wam na bardziej intensywnym treningu, podczas spaceru wybierzcie trasę z przeszkodami w formie schodów. Już podczas 10 minut szybkiego wchodzenia po stopniach możecie spalić około 100 kalorii (podczas powolnego wspinania się na kolejne piętra stracicie ok. 80 kalorii w 10 minut). Możecie także zaopatrzyć się w modne ostatnio krokomierze. Jeśli liczba przebytych kroków nie przekracza 5 tys. dziennie, uważane jest to za oznakę siedzącego trybu życia. Warto dojść przynajmniej do 10 tys. kroków na dobę.
Jeszcze się nie przekonałyście? Pamiętacie, że jeden papieros skraca życie średnio o 11 minut? No właśnie! A godzina siedzenia skraca je aż o 22 minuty. Na szczęście łatwiej się od tego odzwyczaić, więc wstajemy!
Poleć artykuł koleżance
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Polecamy

23.06.2022
„Tatuaż dla niektórych nadal mentalnie bywa nie do przeskoczenia”. O mitach związanych z tatuowaniem mówi Kaja Karolina Chodorowska

21.06.2022
„Te wszystkie przykre słowa były małymi ciosami, przez które coś, co w sobie lubiłam, stawało się moim kompleksem” – mówi Katarzyna Czapraga, ofiara fat shamingu

19.06.2022
Nie jest tak, że elegancko zapakowane wycinki przyjeżdżają w pudełkach gotowe do oglądania. Jelito trafia do nas w wiadrze lub słoiku z formaliną – mówi Paulina Łopatniuk, patomorfolożka

19.06.2022