Przejdź do treści

Wojna w Ukrainie – to seniorzy są najbardziej narażeni na porzucenie, głód i choroby

Seniorzy w Ukrainie / gettyimages
Seniorzy w Ukrainie / gettyimages
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Wojna tocząca się w Ukrainie to dramat wielu ludzi. Również starszych. Jak szacuje organizacja HelpAge International seniorów, którzy są zagrożeni działaniami wojennymi we wschodniej części Ukrainy mogą być nawet ponad dwa miliony. Często schorowani i samotni, zdani są na pomoc innych. Czego potrzebują najbardziej?

Szukają pomocy dla seniorów

„Starsza pani, która nie może chodzić, jest uwięziona na piątym piętrze w bloku w Kijowie. Potrzebny jest ktoś, kto pomoże dostać się jej do jakiegoś transportu do Polski lub do Niemiec, bo tam ma rodzinę” – pisze internautka na jednej z grup pomocowych na Facebooku. – „Na razie ma jedzenie, wodę i prąd”.

Nie znamy zakończenia tej historii. Ale jest ich znacznie więcej. „Potrzebujemy pomocy dla dwóch pań” – opisuje inna internautka. „Jedna z nich to starsza osoba, która nie jest w stanie sama się poruszać, więc nawet nie ma możliwości dotrzeć na dworzec. Nie dysponuje też żadnym sprzętem typu wózek, który ułatwiłby jej poruszanie się. Pociąg czy transport zwykłym osobowym autem nie wchodzi w grę...”

Takich osób jest więcej. W Ukrainie, w wyniku agresji rosyjskiej, cierpi dwa miliony seniorów.  W Łucku seniorka głoduje. Internauta szuka życzliwej osoby, która dostarczy jej jedzenie.

 

Protestująca Jelena Osipowa zostaje aresztowana przez policjantów

Polska Akcja Humanitarna pomaga, na ile może

O ile młode, zdrowe osoby jakoś radzą sobie z organizacją transportu i ucieczką z Ukrainy ogarniętej wojną, o tyle seniorzy zdani są na pomoc innych. Są w bardzo trudnej sytuacji, bo często bywają odcięci od leków i jedzenia. Takie osoby są szczególnie narażone na niebezpieczeństwo. Wiele z nich żyje w skrajnym ubóstwie.

Na miejscu zostali ci, którzy nie mogli uciec, przemieścić się do innych miejscowości chociażby w środkowej Ukrainie. Zdarza się, że na przejściach granicznych widzimy osoby z niepełnosprawnościami, w podeszłym wieku, ale jest ich zdecydowanie niewiele – mówi Helena Krajewska z Polskiej Akcji Humanitarnej.

I dodaje:

– Nasi pracownicy są na miejscu i współpracują z pracownikami społecznymi, aby dostarczać podstawową pomoc typu: artykuły higieniczne, niezbędne leki, woda, żywność. Wiemy, że sytuacja seniorów jest bardzo ciężka, chociażby z uwagi na to, że wiele miejscowości we wschodniej Ukrainie jest pozbawionych prądu, wody, gazu. Niedługo zaczną się także inne problemy. Nasza organizacja pomaga na miejscu potrzebującym. Wspieramy także osoby, które przemieściły się do Lwowa czy do Kijowa, poprzez transporty humanitarne.

Czego najbardziej potrzebują seniorzy?  – Mówią nam, że świat o nich zapomniał, że czują się samotni i nie mają do kogo się zwrócić – odpowiada Helena Krajewska.

– Wiele z tych osób walczy z depresją, która się jeszcze pogłębiła przez trwający konflikt zbrojny. Dlatego jedną z najważniejszych form pomocy jest wsparcie psychologiczne. Działania wojenne nie przerwały tego wsparcia: dzwonimy, pytamy o samopoczucie, rozpoznajemy potrzeby – dodaje.

Krajewska w rozmowie z nami podkreśla, że sytuacja osób niemobilnych jest tragiczna. – Na co dzień polegają na innych. Ale w momencie kiedy trwa wojna wiele organizacji niosących pomoc nie ma możliwości dostania się do nich. Dlatego tak ważne są więzy sąsiedzkie i lokalne – podkreśla nasza rozmówczyni.

Kiedy w 2014 roku wybuchł konflikt na Ukrainie były osoby, które wynosiły starszych sąsiadów na własnych plecach i przenosiły do schronów. Bywa, że mieszkańcy danej wsi gromadzą się i dyskutują, jak pomóc. Tworzą się grupy mające stworzyć rozwiązania, które mogą ułatwić funkcjonowanie takich osób. Nawet najprostsza pomoc typu porąbanie drewna, dostarczenie wody ze studni, przeniesienie zakupów to dużo. Potrzeba nam wszystkim solidarności i empatii – dodaje Helena Krajewska.

Agata Duda / PAWEL WRZECION/MWMEDIA WARSZAWA

HelpAge: Seniorzy boją się izolacji i braku pieniędzy

HelpAge International, organizacja pozarządowa zbadała, z jakimi zagrożeniami spotykają się seniorzy, jeśli trwający od 2014 roku konflikt na Ukrainie eskaluje. Czego najbardziej się obawiają?

Zdecydowana większość (96 proc.) osób starszych biorących udział w ankiecie, obwiała się problemów ze zdrowiem psychicznym związanych z konfliktem. Seniorzy bali się trudności w ucieczce, oddzielenia od rodziny oraz izolacji społecznej.

Kolejni respondenci przypuszczali, że pogorszy się ich sytuacja finansowa. Aż 99 proc. z nich uważało, że w kraju ogarniętym wojną nie będą mieli jak pobrać emerytury, jedynego źródła dochodu.

Kolejnym problemem  na jaki wskazali, był brak dostępu do opieki zdrowotnej. Aż 97 proc. ankietowanych osób miało co najmniej jedną chorobę przewlekłą, więc wymagało solidnej i trwałej opieki lekarskiej.

Ponad połowa ankietowanych (53 proc.) stwierdziła, że ​​potrzebuje sprzętu, typu balkoniki, laski itp.

źródło:www.helpage.org

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: