Przejdź do treści

W wojnie Izraela z Hamasem zginęło więcej dzieci niż we wszystkich konfliktach zbrojnych w zeszłym roku. „Liczby są wstrząsające”

Ranne dziecko z Palestyny
Organizacje humanitarne apelują o zawieszenie działań zbrojnych w konflikcie izraelsko-palestyńskim/ fot. Khan Yunis/ Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Od 7 października w konflikcie palestyńsko-izraelskim śmierć poniosło 3195 dzieci. To więcej niż ginęło każdego roku we wszystkich wojnach na świecie od 2019 roku – podkreśla organizacja humanitarna Save the Children. „Śmierć jednego dziecka to już jedna za wiele, ale to są poważne naruszenia o ogromnych proporcjach” –  alarmuje dyrektor organizacji na okupowane terytoria palestyńskie Jason Lee.

Dramatyczna liczba zabitych dzieci

„Wzywamy do natychmiastowego zawieszenia broni” – napisała organizacja humanitarna Save the Children na platformie X (dawniej Twitter). Instytucja odniosła się do dramatycznych danych, jakie płyną z obleganej przez izraelskie wojsko Strefy Gazy.

„W wojnie Izraela z Hamasem w ciągu zaledwie trzech tygodni śmierć poniosło już 3195 dzieci, czyli więcej niż ginęło każdego roku we wszystkich strefach konfliktów na świecie od 2019 roku” – zaalarmowała organizacja w niedzielę, 29 października.

Organizacja przeanalizowała konflikty w ponad 20 krajach na całym świecie. Jak podano, podczas działań zbrojnych w 2020 roku zginęło łącznie 2674 dzieci, w 2021 roku – 2515, a w 2022 roku – 2985. To, co dzieje się na Bliskim Wschodzie, znacznie przekroczyło już te liczby, a suma ofiar wśród najmłodszych wciąż rośnie w zatrważającym tempie. Jak podaje Sky News, w izraelskich bombardowaniach Strefy Gazy od 7 października zginęło 3324 dzieci, a 33 zostały zabite na Zachodnim Brzegu Jordanu, 29 dzieci zabili w Izraelu palestyńscy bojownicy.

„Te liczby są wstrząsające, a biorąc pod uwagę, że przemoc w Strefie Gazy nie tylko trwa, ale się teraz rozszerza, o wiele więcej dzieci pozostaje poważnie zagrożonych” – podkreślił dyrektor Save the Children na okupowane terytoria palestyńskie Jason Lee.

„Śmierć jednego dziecka to już jedna za wiele, ale to są poważne naruszenia o ogromnych proporcjach. Zawieszenie broni to jedyny sposób na zapewnienie im bezpieczeństwa” – dodał Lee, cytowany przez agencję Associated Press.

Na zdjęciu uszkodzona pociskiem karetka i idący przed nią lekarz. Zdjęcie ze Strefy Gazy- HelloZdrowie

„Rozpętało się piekło”

Cały świat z niepokojem patrzy na konflikt na Bliskim Wschodzie, kiedy w sobotni poranek 7 października terrorystyczna organizacja Hamas zaatakowała Izrael. Z terytorium Strefy Gazy wystrzelono wtedy 3,5 tys. rakiet, a bojownicy weszli także do izraelskich miast i zabijali niewinną ludność cywilną. W odwecie Izrael rozpoczął bombardowania Strefy Gazy, która została praktycznie zrównana z ziemią. Na skutek ataków cywile nie mają gdzie się schronić, a terytorium zostało odcięte od świata.

„Bezbronni ludzie są poddawani przerażającym bombardowaniom. Rodziny nie mają gdzie uciec ani gdzie się ukryć, ponieważ rozpętało się piekło. Natychmiast potrzebujemy zawieszenia broni” – mówi dr Christos Christou, prezes Lekarzy bez Granic na świecie i apeluje: „Woda, żywność, paliwo, środki medyczne i pomoc humanitarna w Strefie Gazy muszą zostać pilnie przywrócone”.

Jak podkreślają Lekarze bez Granic, sytuacja w Strefie Gazy jest katastrofalna. W szpitalach zaczyna brakować środków medycznych, a 26 ton zaopatrzenia medycznego sprowadzonego przez organizację do Egiptu wciąż czeka na możliwość dostarczenia do Strefy Gazy.

„Szpitale są pełne pacjentów, amputacje i operacje są przeprowadzane bez odpowiedniego znieczulenia, a kostnice są wypełnione martwymi ciałami” – opisuje dr Mohammed Obeid, chirurg Lekarzy bez Granic przebywający w Gazie.

„Aby powstrzymać rozlew krwi, konieczne jest natychmiastowe zawieszenie broni w Strefie Gazy” – apelują w oświadczeniu Lekarze Bez Granic.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: