Przejdź do treści

Grupa nastolatków znęcała się nad dziećmi, biła i poniżała 9-latka w spektrum autyzmu

Na zdjęciu smutny chłopiec na korytarzu szkolnym
Ten incydent wstrząsnął opinią publiczną źródło: AdobeStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Dwóch chłopców padło ofiarami przemocy ze strony nastolatków. Jedno z dzieci jest w spektrum autyzmu. Wstrząsające nagrania, na których widzimy, jak klęczą, są zmuszani do wykonywania różnych czynności i płaczą, obiegły sieć internetową. „Mam rozdarte serce” – zareagował na ten materiał m.in. dziennikarz Filip Chajzer. I wyszedł z propozycją pomocy. 

Prezydent: „Nie podgrzewajmy atmosfery”

Do zdarzenia doszło w Chorzowie na jednym z placów zabaw. Początkowo media informowały o jednej ofierze, 9-letnim chłopcu w spektrum autyzmu. Jednak jak podaje TVN24, powołując się na informacje od chorzowskiej policji, to dwóch chłopców padło ofiarami przemocowych zachowań i szykan ze strony pięciu nastolatków. Drugi z zaatakowanych chłopców ma 10 lat.

Nagrania, na których słyszymy, jak młodzi oprawcy podduszają swoje ofiary, ubliżają im, zmuszają do wykonywania rozkazów, biją, trafiły w ręce policji. Funkcjonariusze dotarli już do wszystkich bohaterów filmików. Wszyscy pochodzą z różnych chorzowskich szkół, są w wieku 13 i 14 lat.

Z tego, co mówią sprawcy na nagraniach, można podejrzewać, że w ten makabryczny sposób chcieli zmusić chłopców, aby kibicowali innym drużynom piłki nożnej niż do tej pory.

 „Wyrzekaj się” – mówią do chłopca siedzącego na ziemi. „Przypominam, że jesteście takiej wysokości, że jak oni ci wyj***e z kopa, to lecisz na podłogę” – grożą.

„Zostawcie mnie” – prosi dziecko.

Jednemu z chłopców napastnicy niszczą rower.

Internauci, zbulwersowani zachowaniem młodocianych sprawców, zaczęli domagać się wymierzenia im sprawiedliwości. Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa, studzi emocje. Do sprawy odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Prosi, aby wstrzymać się z hejtem.

Nieletnim była ofiara (początkowo mówiono o jednej – red.), ale też i ci, którzy się nad nią znęcali. Bądźmy odpowiedzialni, nie podgrzewajmy atmosfery, bo są to jeszcze dzieci, którym poprzez wpisy w internecie możemy zrobić jeszcze większą krzywdę” – dodał prezydent Chorzowa.

Poinformował także, że trwa postępowanie wyjaśniające, a wydział edukacji Urzędu Miasta bada sprawę i jest w kontakcie z dyrekcjami szkół, do których chodzą sprawcy napaści i ich ofiary. Szkoły są też w stałym kontakcie z ich rodzicami.

Matka z dzieckiem z autyzmem

„Jego krzyk, rozpacz i bezsilność są tak straszne”

Sprawa ta poruszyła dziennikarza Filipa Chajzera. W mediach społecznościowych opublikował emocjonalny wpis. Dotyczy on tylko jednego chłopca, bo jak pisałyśmy wcześniej, takie były początkowe ustalenia.

„Mam rozdarte serce. Serio. Ja już nie daje rady patrzeć na to całe dziadostwo, które się dzieje każdego dnia. Jako ojciec, jako człowiek” – zaczął.

Ta refleksja pojawiła się u niego po obejrzeniu nagrań z Chorzowa.

„Dziecko jest maltretowane. Później nastolatki niszczą dziecku rower. Jego krzyk, rozpacz i bezsilność są tak straszne” – pisze dalej.

Filip Chajzer chciałby przekazać rower poszkodowanemu chłopcu. Uważa, że dzięki wsparciu, jakie otrzyma chłopiec w spektrum autyzmu, młodzi sprawcy przemocy zrozumieją, co zrobili. Jego post doczekał się wielu tysięcy komentarzy i udostepnień. Internauci także chcą pomóc, proponują zrzutkę.

Sprawa będzie miała finał w sądzie rodzinnym. Zdarzenie nosi znamiona artykułu 191 §1 Kodeksu karnego, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności.  Ze względu na młody wiek sprawców, zostaną zastosowane wobec nich środki wychowawcze.

źródło: tvn24

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: