5 sposobów na to jak być fit bez wychodzenia z domu
Intensywny wysiłek na siłowni, bieganie, codzienna porcja ćwiczeń w klubie fitness…Tak byłoby w świecie idealnym. Czasem jednak nasz napięty na co dzień grafik nie pozwala na to, abyśmy znalazły czas na trening. Na szczęście nie wychodząc z domu i nie wydając pieniędzy, też można być fit. Mamy kilka rad, jak to zrobić.
Sprzątając, spalasz nawet 3655 kalorii!
Zanim jeszcze raz powiesz: w nosie, nie sprzątam!, pomyśl…: możesz spalić więcej kalorii niż w czasie maratonu! Jedno z brytyjskich badań dowiodło, że spalamy wówczas nawet 3655 kalorii, czyli ok. 12 pączków. Ale… by tyle spalić, trzeba się naprawdę narobić: porządkować szafki przez 4 godziny (ok. 950 kalorii), wycierać kurz przynajmniej ze dwie godziny (340 kalorii), dobrą godzinę odkurzać (240 kalorii), wyszorować podłogi (260 kalorii) i jeszcze poświęcić parę godzin na mycie okien (600 kalorii)… A i tak na tym nie koniec. Zwykłe porządki to znacznie mniej spalonych kalorii, ale jakby nie patrzeć, pozbywamy się nadmiaru tłuszczu i poprawiamy kondycję. Dla porównania podczas maratonu spalamy od 2500 do 3500 kalorii.
Ćwicz z najlepszymi trenerami w swoim telefonie
Nuda powoduje często, że zniechęcamy się do ćwiczeń. Jak nie popaść w rutynę? Skuteczną bronią są choćby modne fitness aplikacje do ściągnięcia na telefon, tablet czy telewizor. Dzięki dostępowi do różnorodnych treningów kontynuujemy ćwiczenie o 45 proc. chętniej, niż gdy nasza aktywność jest monotonna – dowodzą badania naukowców z University of Florida. To niczym biblioteka kursów fitness dla osób, które nie mają czasu lub chęci chodzić regularnie na siłownię.
Można tam znaleźć mnóstwo kategorii ćwiczeń wykonywanych przez profesjonalnych trenerów. Aplikacje skierowane są do wszystkich, którzy chcą wzmocnić mięśnie, spalać tłuszcz, szukają ćwiczeń na rozciąganie i odrobinę zabawy z tańcem. Dla trenujących bieganie i planujących narty. A także dla kobiet w ciąży oraz po porodzie. Można znaleźć dosłownie wszystko i dopasować do siebie. Jedno jest pewne, nie będzie nudno!
Krzesło zamień na piłkę
Piłka gimnastyczna nie musi kojarzyć się tylko z ćwiczeniami dla ciężarnych. Balansowanie na niej to sposób na angażowanie wielu mięśni w czasie wykonywania innych zajęć: oglądania telewizji, siedzenia przy biurku czy w trakcie czytania książki. To metoda zalecana przez fizjoterapeutów, gdyż wzmacniamy w ten sposób mięśnie przykręgosłupowe, brzucha, grzbietu oraz miednicy i nóg.
Do tego przez godzinę spalamy 4 razy więcej kalorii niż podczas siedzenia na krześle. To tak, jak byśmy pracowali w pozycji stojącej. Z tym że balansowanie na piłce jest korzystniejsze dla zdrowia niż wielogodzinne stanie – wynika z innego badania opublikowanego w piśmie European Journal of Applied Physiology. To jednak opcja dla wytrwałych.
Sięgnij po nowinki technologiczne
By domowy trening był przyjemniejszy, można sprawić sobie coś naprawdę wyjątkowego, np: inteligentną matę do jogi, która skontroluje przy pomocy setek sensorów, czy przyjęliśmy prawidłową pozycję, albo bezprzewodową elektroniczną skakankę obliczającą spalone kalorie, ilość skoków z dopasowaniem planu treningowego do wagi i wzrostu użytkownika. Gadżetów do ćwiczeń w domu jest już na rynku sporo.
Dodaj błonnik do diety
Bycie fit to również odpowiednie żywienie. Najnowsze badania wskazują, że już samo dodanie do diety większej ilości błonnika przynosi wiele korzyści zdrowotnych. Jak pokazał eksperyment University of Massachusetts Medical School in Worcester, skutkowało to spadkiem wagi, lepszym ciśnieniem krwi oraz niższym poziomem glukozy w surowicy. Żywnością bogatą w ten składnik są: produkty pełnoziarniste, owoce i warzywa, nasiona roślin strączkowych.
Zobacz także
Pracujesz 8 godzin przy biurku? Odpuść sobie potem jazdę rowerem! Ostrzega fizjoterapeutka
Stanie na rękach – krok po kroku. Z naszym poradnikiem będzie to prostsze niż myślisz!
Zamiast spaceru postaw na rucking. „To świetny trening wzmacniający gorset mięśniowy” – podkreśla fizjoterapeuta Damian Wiśniewski
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Wiadomość, która może ucieszyć: weekendowi sportowcy mają takie same zdrowotne benefity, jak ci, którzy sumiennie ćwiczą w tygodniu
19-latka najmłodszą Polką, której udało się zdobyć ośmiotysięcznik! Zoja Skubis zapisała się właśnie na kartach historii
To nie Briana Coxa powinniśmy się bać, tylko własnych biurek. Chcemy więcej takich reklam!
Nigdy nie sądziła, że pozornie błahy upadek posadzi ją na wózku. Nie poddała się. Na igrzyskach w Paryżu poniesie polską flagę
się ten artykuł?