3 min.
Występ Ewy Farnej z ważnym przesłaniem. Piosenkarka przedstawiła trzy kobiety i ich historie

Występ Ewy Farny poruszył swoim ważnym przesłaniem. Piosenkarka przedstawiła 3 kobiety i ich historie/ fot. MWMedia/ Andras Szilagyi
10.08.2022
Sean Bean kwestionuje pracę koordynatorów intymności. „Doświadczenie bardzo hamujące”
10.08.2022
Na świecie żyje więcej emerytów niż dzieci. To pierwszy taki przypadek w historii
09.08.2022
Maja Bohosiewicz krytykuje tekst popularnego wśród nastolatków utworu. „Piosenka, która jawnie poniża kobiety”
09.08.2022
„Tam na dole”, „muszelka”, „siusia”. Badanie pokazało, jak Polki nazywają swoje narządy płciowe
09.08.2022
Ciężko ci okiełznać swoją zazdrość? Milena Wojnarowska podpowiada, jak sobie z nią poradzić
Występ Ewy Farnej na festiwalu w Sopocie przejdzie do historii. Długo o nim nie zapomnimy z jednego ważnego powodu: jest pewnego rodzaju przełomem dla ruchu body positive i wszystkich kobiet, które każdego dnia mierzą się z docinkami z powodu swojego wyglądu.
„Gruba świąteczna bańka”
„Wygląda jak dwa polskie tiry, ogromny sterowiec z ośmioma brodami, gruba świąteczna bańka, tłusta jak świnia” – takie komentarze na swój temat czytała Ewa Farna. I choć do tej pory wydało się, że artystka się nimi nie przejmuje, to było zupełnie inaczej.
W klipie zapowiadającym swój ostatni singiel „Ciało” wyznała, że hejt skierowany w jej stronę odbił się na jej zdrowiu psychicznym. To właśnie z jego powodu piosenkarka miała problemy z odżywianiem.
„Moje ciało przeszło psychicznie niełatwą drogę. Dopiero po medialnej cyberprzemocy przejęło kontrolę emocjonalne jedzenie i podświadomie zaczęłam nabierać warstwy, która miała przed atakiem z zewnątrz chronić to kruche w środku. (…) Dziś doceniam swoje ciało. Nabrałam ogromnego podziwu dla niego poprzez ciążę, która też na nim zostawiła ślady” – podkreśla Farna.
Podczas występu na Top of the Top Sopot Festival artystka postanowiła przypomnieć, że kobiet, które zmagają się z hejtem z powodu swojego wyglądu jest znacznie więcej. Zaprosiła na scenę trzy dziewczyny o zupełnie odmiennych historiach.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
PROMOCJA
Zdrowie umysłu
Less Stress from Plants 60 kaps. wegański
60,00 zł 90,00 zł
Trzy poruszające historie
Podczas gdy Ewa Farna wykonywała utwór „Ciało”, na scenę wyszły trzy kobiety. Co je łączy? Każda z nich była przez lata oceniania przez pryzmat swojego wyglądu i każda kryje w sobie niesamowitą historię z nim związaną.
Pierwsza to Sandra, mama trójki dzieci. Jej ciało zmieniły ciąże, co jest całkowicie naturalne i zrozumiałe – niestety wciąż nie dla wszystkich. Druga kobieta, która pojawiła się na scenie, to Magda. Ona z kolei przez całe życie musiała znosić przezwiska, takie jak: „patyczak” czy „chudzielec”. Ostatnia dziewczyna, również Magda, przez to, że miała amputowaną rękę, przez wiele lat musiała słuchać, że „bez niej nie da rady”.
– Każdy z nas jest inny i to jest piękne – podsumowała ze sceny Ewa Farna, wywołując aplauz publiczności.
Zobacz także

„Akceptacja siebie to pozwalanie sobie na dużo, bo możemy i wiemy, co nam służy”. O tym, co łączy zabiegi medycyny estetycznej z samoakceptacją, mówią psycholog i chirurg plastyczny

„Dajemy wbijać się w kompleksy i niskie poczucie własnej wartości przez osoby obce, zamiast spojrzeć w lustro i powiedzieć głośno: jestem piękna!” – mówi dr n. med. Katarzyna Skórzewska

„A ja mówię Ewie – FUCK OFF”. Blogerka bodypositive odpowiada Ewie Chodakowskiej
Spodobał ci się artykuł? Poleć go przyjaciółce
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

10.08.2022
Miażdżące wyniki monitoringu gabinetów ginekologicznych. „W Polsce lekarze zdają się mieć bardzo dużą władzę nad kobietami” – alarmuje Aleksandra Magryta z Fundacji FEDERA

09.08.2022
„Kiedyś lekarze mówili, że parkinson lubi spokój. Teraz zmieniają zdanie. Po diagnozie trzeba się szybko otrząsnąć”

07.08.2022
Joanna Jędrusik: „Tinder zapełnia jakąś pustkę, a jednocześnie inne pustki tworzy”

06.08.2022