Przejdź do treści

Tysiące Polek usunęły ciąże dzięki Aborcji Bez Granic. Aktywistki pokazały miażdżące statystyki

Aktywistki Aborcji Bez Granic
Tysiące Polek usunęło ciąże dzięki Aborcji Bez Granic. Aktywistki pokazały miażdżące statystyki/ Photo by Piotr Lapinski/NurPhoto via Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Holenderskie kliniki muszą ratować polskim pacjentkom życie i mają do czynienia z coraz trudniejszymi przypadkami, takimi jak ciąża pozamaciczna, ciąża zagnieżdżona w szwie po cesarce czy ciąża zaśniadowa” – czytamy w raporcie Aborcji Bez Granic. Jak piszą aktywistki, od ogłoszenia wyroku Trybunału Konstytucyjnego ciążę usunęło z pomocą organizacji niemal 80 tys. Polek. 

80 tys. osób usunęło ciążę dzięki Aborcji Bez Granic

Dwa lata temu, 22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis ustawy antyaborcyjnej zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Doprowadziło to do niemal całkowitego zakazu legalnej aborcji w Polsce. Była to pierwsza w historii zmiana w wypracowanym w 1993 roku kompromisie aborcyjnym. Zaostrzenie prawa aborcyjnego sprawiło, że Polki wyjeżdżają za granicę w celu usunięcia ciąży i korzystają z pomocy organizacji zrzeszonych w ramach inicjatywy Aborcja Bez Granic.

„W Polskich szpitalach nie ma bezpiecznej aborcji. Holenderskie kliniki muszą ratować polskim pacjentkom życie i mają do czynienia z coraz trudniejszymi przypadkami, takimi jak ciąża pozamaciczna, ciąża zagnieżdżona w szwie po cesarce czy ciąża zaśniadowa. To są ciąże nierokujące i zagrażające życiu, ale łatwe do zdiagnozowania już w pierwszym USG i wtedy powinny być od razu przerywane. Polskie pacjentki słyszą od polskich ginekologów, że 'należy czekać i obserwować’. Słyszą, że 'nic się nie da zrobić'” – czytamy na stronie „Aborcyjny Dream Team”.

Aktywistki wyliczają, że między 22 października 2021 roku a 17 października 2022 organizacje pomogły w dostępie do aborcji 44 tysiącom osób z Polski. Według udostępnionych danych Aborcji Bez Granic wynika, że rok wcześniej z pomocą organizacji ciążę usunęły 34 tys. osób. Oznacza to, że od ogłoszenia wyroku TK dzięki organizacjom feministycznym przerwano niemal 80 tys. ciąż. Te liczby mogą być jednak znacznie większe. Jak podaje ABG, szacunkowo każdego roku w naszym kraju kobiety wykonują między 100 tys. (Guttmacher Instytute), a 200 tys. (Federa) aborcji.

Największy procent to aborcje farmakologiczne, które kobiety dokonują tabletkami w domu. Za granicę w celu usunięcia ciąży w drugim trymestrze wyjechało w ciągu ostatniego roku ponad 1200 kobiet z Polski. 40 proc. z nich przyznało, że decyzję podjęło z powodu wad płodu. Organizacja podkreśla jednak, że rzeczywisty procent może być wyższy, ponieważ aborcja w Holandii czy Anglii jest dostępna na życzenie. Kobiety nie muszą więc informować o powodzie swojej decyzji.

Decyzja o ciąży / istockphoto

W Holandii każdego dnia ciążę przerywa 3-6 osób z Polski

Najmłodsza osoba, która otrzymała pomoc ABG miała 14 lat, a najdłuższa ciąża, jaka została przerwana dzięki organizacji, trwała 37 tygodni. Inicjatywa aborcyjna opisała również kilka historii osób, którym udało się pomóc.

Monika: 19. tydzień ciąży. Podczas amniopunkcji w 16. tygodniu wykryto opóźnienie wzrostu płodu, a nieco później zdiagnozowano ciążę zaśniadową o rokowaniu infaustowym, która niesie ze sobą duże ryzyko krwotoku, stanu przedrzucawkowego itp. Monika przerwała ciążę w holenderskim szpitalu. Ta ciąża zgodnie z polskim prawem powinna zostać przerwana w Polsce.

Kamila: 17. tydzień ciąży. Płód bez czaszki, bezmózgowie. Kamili odmówiono przerwania ciąży w Polsce. W drodze do Holandii zaczęła mocno krwawić w toalecie na stacji benzynowej i musiała zostać przetransportowana do niemieckiego szpitala, gdzie na izbie przyjęć urodziła martwy płód. Ta ciąża powinna być przerwana w Polsce.

Sylwia: 18. tydzień ciąży. Ciąża zagnieżdżona w bliźnie po cesarskim cięciu, z łożyskiem wyrastającym przez bliznę do pęcherza moczowego (placenta percreta). Lekarze w Polsce kazali czekać, obserwować, więc Sylwia skontaktowała się z Aborcją Bez Granic.
Po sprawdzeniu w holenderskich szpitalach dowiedzieliśmy się, że istnieją międzynarodowe wytyczne mówiące, że wszystkie ciąże zagnieżdżone w bliznach powinny zostać usunięte w możliwie najwcześniejszym terminie w trosce o życie i zdrowie osoby w ciąży. Rozwój takiej ciąży sprawia, że szwy się rozchodzą, a to może prowadzić do krwotoku wewnętrznego. Ta ciąża powinna być przerwana w Polsce.

Ilu osobom pomogła ABG?

  • Łączna kwota wsparcia udzielonego przez wszystkie organizacje wchodzące w skład Aborcji Bez Granic wynosi ponad 1 300 000 PLN.
  • Na infolinię Aborcji Bez Granic zadzwoniły co najmniej 6474 osoby szukające informacji i dostępu do aborcji.
  • Ciocia Basia działająca w Niemczech samodzielnie pomogła 128 osobom w dostępie do aborcji.
  • Ciocia Wienia działająca w Austrii samodzielnie pomogła również 128 osobom w dostępie do aborcji.
  • Abortion Network Amsterdam (ANA) z Holandii samodzielnie pomogła 470 osobom w dostępie do aborcji w drugim trymestrze ciąży.
  • Abortion Support Network działająca w Anglii pomogła co najmniej 361 osobom w dostępie do aborcji w drugim trymestrze.
  • Women Help Women – międzynarodowa organizacja zapewniająca pocztowy dostęp do tabletek aborcyjnych – odpowiedziała na ponad 90 tysięcy wiadomości z Polski. W ciągu ostatnich 12 miesięcy ponad 19 tysięcy osób skorzystało z pomocy Women Help Women.
  • Na forum Kobiet w Sieci maszwybor.net ponad 6844 osoby przeprowadziły swoją aborcję ze wsparciem osób z forum, które również mają doświadczenie aborcji farmakologicznej.
  • Aborcyjny Dream Team towarzyszył ponad 9166 osobom w trakcie aborcji tabletkami w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Spośród tych 9166, 147 osób było w drugim trymestrze ciąży – nie mogły/nie chciały wyjechać na zabieg do zagranicznej kliniki i zdecydowały się przyjmować tabletki z asystą ADT.
  • W dwóch klinikach w Holandii, do których najczęściej wysyłane są osoby na zabieg aborcji w drugim trymestrze, każdego dnia ciążę przerywa od 3 do 6 osób z Polski – wymieniają aktywistki.

I dodają, że od początku wojny w Ukrainie po pomoc w przeprowadzeniu aborcji zgłaszają się również kobiety, które uciekły przed wojną. „Od 1 marca do teraz liczba Ukrainek, którym pomogłyśmy w aborcji, wynosi 1515. Zdecydowana większość z nich przerwała ciąże tabletkami w domu. Wyjazd do zagranicznej kliniki dotyczył 21 kobiet z Ukrainy” – wyliczają.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: