Przejdź do treści

Sharon Stone rozstała się z młodszym partnerem po tym, jak odmówiła stosowania botoksu. „Jeżeli nie dostrzegasz we mnie więcej, proszę – tam są drzwi”

Sharon Stone
Sharon Stone rozstała się z młodszym partnerem po tym, jak odmówiła stosowania botoksu. "Jeżeli nie dostrzegasz we mnie więcej, proszę - tam są drzwi"/ Photo by Samir Hussein/WireImage
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„My kobiety stajemy się niewidzialne, gdy zostajemy matkami i przekraczamy 45. rok życia. Ludzie przechodzą obok, jakby ciebie tam w ogóle nie było” – powiedziała Sharon Stone w rozmowie z „Vogue Arabia”. Aktorka przyznała, że ​​jej związek z młodszym mężczyzną skończył się po tym, jak poinformowała go, że nie będzie używać botoksu ani wypełniaczy po to, by wyglądać młodziej.

Sharon Stone odmówiła stosowania botoksu

Sharon Stone, aktorka znana z ról w takich filmach jak „Nagi instynkt”, „Pamięć absolutna”, „Szybcy i martwi” czy „Kobieta Kot”, przyznała, że jej związek z młodszym mężczyzną zakończył się po rozmowie na temat zabiegów kosmetycznych. Jak przyznała w szczerej rozmowie do wrześniowego numeru magazynu Vogue Arabia, jej były partner chciał, by 64-latka zaczęła stosować botoks.

„Pewnie lepiej byłoby dla twojego i mojego ego, gdyby tak było” –  odpowiedziała mu.

Mężczyzna jednak zamiast wesprzeć hollywoodzką gwiazdę w swojej decyzji, postanowił zerwać z nią znajomość.

„Widziałam go później jeszcze tylko raz. Nie był już dłużej zainteresowany spotkaniami ze mną. Jeżeli nie dostrzegasz we mnie więcej, proszę – tam są drzwi” – mówiła.

Sharon Stone pozuje topless bez filtrów i retuszu. "Wdzięcznie nieidealna w ten perfekcyjny dzień"

„My kobiety stajemy się niewidzialne, gdy przekraczamy 45. rok życia”

Aktorka w dalszej części obszernego wywiadu przyznała, że w młodości korzystała z zabiegów medycyny estetycznej. Wszystko zmieniło się, kiedy doznała ciężkiego udaru krwotocznego, po którym dochodziła do zdrowia przez siedem lat.

„Za czasów mojej 'świetności’ zdarzało się, że korzystałam z botoksu, wypełniaczy i innych takich. (…) Później po tym, jak doznałam potwornego udaru i dziewięciu krwotoków w mózgu, musiałam dostać ponad 300 zastrzyków botoksu, żeby część mojej twarzy wróciła na swoje miejsce. To zmienia perspektywę. Chirurgia plastyczna ze słodkiego luksusu przeistoczyła się w moich oczach w jakąś ogromną, bolesną potrzebę neurologiczną” – wyjaśniła.

Jak przyznała, obecnie botoks kojarzy jej się z bólem i nie zamierza do niego wracać. Gwiazda ma w sobie również więcej akceptacji dla siebie i nie jest tak krytyczna, jak była kiedyś. Dowodem na to są zdjęcia, które umieszcza na swoim profilu na Instagramie. Aktorka często pokazuje się w naturalnej odsłonie, bez makijażu, zbędnych filtrów czy retuszu. Pod koniec lipca opublikowała m.in. zdjęcie z wakacji, na którym roześmiana pozuje topless.

„Opublikowałam to, bo czuję, że my kobiety stajemy się niewidzialne, gdy zostajemy matkami i przekraczamy 45. rok życia. Ludzie przechodzą obok, jakby ciebie tam w ogóle nie było” – przyznała w rozmowie z „Vogue Arabia”.

I dodała, że nie ma zamiaru poddawać się presji związanej z utrzymaniem młodego wyglądu. Celebruje swój wiek i dzięki temu jest bardzo szczęśliwa.

„Czuję, że teraz przeżywam najbardziej ekscytujący i kreatywnie stymulujący okres mojego życia. Jestem bardzo, bardzo szczęśliwa. Nigdy wcześniej tak się nie czułam” – podsumowała.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: