Przejdź do treści

Sharon Stone pozuje topless bez filtrów i retuszu. „Wdzięcznie nieidealna w ten perfekcyjny dzień”

Sharon Stone pozuje topless bez filtrów i retuszu. "Wdzięcznie nieidealna w ten perfekcyjny dzień"
Sharon Stone pozuje topless bez filtrów i retuszu. "Wdzięcznie nieidealna w ten perfekcyjny dzień"/ fot. Tibrina Hobson,Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

64-letnia Sharon Stone opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie, na którym prezentuje swoje ciało w zupełnie naturalnej odsłonie. Wygląda na nim na bardzo szczęśliwą! „Zaakceptowanie naszych starzejących się ciał jest trudne. Dziękuję za pokazywanie nam, że jesteśmy piękne” – tak skomentowała je jedna z fanek aktorki.

Nieperfekcyjna i piękna

Sharon Stone, 64-letnia aktorka znana z ról w takich filmach jak „Nagi instynkt”, „Pamięć absolutna”, „Szybcy i martwi” czy „Kobieta Kot”, ostatnio coraz bardziej, zamiast na pracy zawodowej, skupia się na działaniach charytatywnych, wychowywaniu synów i… czerpaniu przyjemności z życia.

„Wreszcie odkrywam, że prawdziwą siłą jest niezależność. Mam dom, rodzinę, pieniądze. Jestem zdrowa” – stwierdziła w wywiadzie dla „Vogue’a”.

Ostatnio Stone opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie z wakacji, na którym roześmiana pozuje topless. Pokazuje na nim swoje ciało takim, jakie jest – bez zbędnych filtrów czy retuszu. „Wdzięcznie nieidealna w ten perfekcyjny dzień” – napisała gwiazda pod zdjęciem, pod którym pojawiło się mnóstwo pozytywnych reakcji jej fanek i fanów zachwycających się naturalnym pięknem artystki.

„Zaakceptowanie naszych starzejących się ciał jest trudne. Dziękuję za pokazywanie nam, że jesteśmy piękne – bez względu na to, ile mamy lat i jak mocno życie dało nam w kość” – tak zdjęcie skomentowała jedna z obserwatorek aktorki.

„Nigdy nie chciałam kłamać o swoim wieku”

Sharon Stone zaczynała swoją karierę w czasach, kiedy, jak mówi w wywiadach, „zwrot 'nadająca się, żeby ją przelecieć’ oznaczał, że masz pracę”. I choć kultowa scena w „Nagim instynkcie” z 1992 r. przyniosła jej ogromną sławę, to sama uważała, że daleko jej do ikony seksu. Miała siebie wtedy za osobę „zbyt męską i umięśnioną”. 

Teraz aktorka patrzy na siebie dużo łagodniej i ma w sobie o wiele więcej akceptacji. Jak mówi Stone, tajemnicą jej dobrej formy jest taniec. Treningom poświęca kilka wieczorów w tygodniu. Uważa, że dzięki nim cały czas utrzymuje dobrą kondycję, jest sprężysta i rozciągnięta. Według niej nie bez znaczenia jest też odpowiednia dieta, a także regularny rytm snu i czuwania oraz… nieprzejmowanie się upływającym czasem.

„Nigdy nie chciałam kłamać o swoim wieku (…) Nie boję się starzeć. Przestałam bać się życia bardzo dawno temu” – ocenia aktorka.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Sharon Stone (@sharonstone)

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: