Przejdź do treści

Ponad 2,5 tys. zaginionych dzieci rocznie. Rodzice apelują o wprowadzenie nowego alertu RCB

Chłopiec
Apel o usprawnienie systemu poszukiwania dziecka, który usprawni szukanie nieletnich/ Fot. David Clarke/ Unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?

1666 dziewczynek i 908 chłopców zaginęło w 2023 r. w Polsce – poinformował Piotr Bogacki z Biura Rzecznika Praw Dziecka. Najczęściej giną dziewczynki w wieku 14-17 lat. Ich bliscy apelują o wprowadzenie alertu RCB z informacją o zniknięciu dziecka tak, jak informuje się o groźnych warunkach atmosferycznych.

Alert RCB o zaginięciu dziecka

Każdego roku w naszym kraju ginie ponad dwa tysiące dzieci. „W 2023 roku było to 1666 dziewczynek i 908 chłopców” – poinformował Piotr Bogacki z Biura Rzecznika Praw Dziecka. Jak dodał, w Europie rocznie ginie 300 tys. dzieci, a w Stanach Zjednoczonych 800 tys. Najczęściej zaginionymi są dziewczynki w wieku 14-17 lat. Rodzice zaginionych dzieci w Polsce apelują, by usprawnić proces poszukiwawczy. Chcą, by informacja o zaginięciu była podawana przez SMS-owy alert RCB. W ten sam sposób, w jaki komunikuje się o niebezpiecznych warunkach atmosferycznych.

Temat zaginięć najmłodszych podjął Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który rozmawiał w poniedziałek, 27 maja, z rodzinami zaginionych dzieci. Mówił m.in. o zmianach w procedurach, polepszeniu współpracy między służbami a rodzicami zaginionych dzieci oraz wprowadzeniu przepisów umożliwiających dostęp do materiałów zgromadzonych w trakcie postępowania. Podkreślał znaczenie opieki psychologicznej, jaką powinni zostać objęci bliscy zaginionego dziecka. Odniósł się także od pomysłu o alercie RCB.

„Postaramy się pomóc jak możemy w zorganizowaniu spotkania na odpowiednio wysokim szczeblu w MSWiA (…), żebyśmy mogli zbudować kontakt i przedstawić postulaty, co można byłoby zrobić we współpracy ze stroną społeczną i ekspertami (…) Może byłyby rzeczy, w których można byłoby pomoc policji i służbom” – powiedział.

Jak dodał, rodziny zaginionych dzieci powinny zaapelować do posłów o powołanie specjalnego zespołu poselskiego. Miałby on wspierać osoby, które dotyka zaginięcie bliskiej osoby.

Tłum na plaży widziany z lotu ptaka

„Tu aż się prosi o akcję edukacyjną”

W trakcie spotkania wypowiadał się także Marek Lisowicz, ekspert ds. poszukiwań w otwartym terenie. Ekspert wyjaśniał, że w systemie istnieje wiele wad. Zwrócił uwagę m.in. na to, że głównym problemem jest brak podziału wiekowego zaginionych dzieci.

„Zupełnie inaczej szuka się dziewczynki w wieku 16 lat, a zupełnie inaczej 10-latka” – podkreślił.

Dodał także, że służby często podejmują nieumiejętnie działania w pierwszych godzinach po zaginięciu, które są kluczowe dla sprawnego odnalezienia dziecka.

„Jeżeli upłynie 10 czy 12 godzin, to pewnych rzeczy nie odtworzymy (…) Nie ma określonej procedury dla policjanta” – wyjaśnił.

Jak podkreślił Szymon Hołownia, istotnym punktem jest także edukacja społeczeństwa.

„Tu aż się prosi o akcję edukacyjną, ale nie taką ad hoc, nie raz, ale o włączenie myślenia, profilaktyki przeciwko zaginięciom do całego systemu edukacji w Polsce” – podsumował.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?