Przejdź do treści

Kristen Stewart: Od zawsze bolał mnie brzuch. Od zawsze wpadałam w histerię. Wstydziłam się tego, jak dużo płakałam, ale teraz uważam to za prawdziwy dar

Tekst o życiu i karierze Kristen Stewart. Na zdjęciu: Kobieta z krótkimi blond włosami - HelloZdrowie
Kristen Stewart: Od zawsze bolał mnie brzuch. Od zawsze wpadałam w histerię. Wstydziłam się tego, jak dużo płakałam, ale teraz uważam to za prawdziwy dar Axelle/Bauer-Griffin/FilmMagic/Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

Rola Belli Swan, nastoletniej ukochanej przystojnego wampira w serii „Zmierzch” na wiele lat naznaczyła jej życie. Kristen Stewart nie była przygotowana na falę takiego zainteresowania i hejtu. Teraz, choć  pokonała już „klątwę  Zmierzchu” i potrafi się lepiej bronić, mówi: „Media cały czas palą mnie na stosie. W porządku, nadal żyję”. Wkrótce zmierzy się z kolejną legendą popkultury, zagra księżną Dianę w filmie „Spencer”. 

Kristen Stewart urodziła się 9 kwietnia 1990 roku w rodzinie producenta telewizyjnego Johna Stewarta i asystentki reżysera Jules Mann. Ma starszego brata oraz dwójkę młodszego adoptowanego rodzeństwa. Choć dorastała w filmowym środowisku, nie sądziła, że zostanie aktorką:  „Nigdy nie chciałam być w centrum uwagi” – mówi w wywiadach. Życie potoczyło się jednak inaczej.

Już jej pierwsza rola w szkolnym przedstawieniu została zauważona, a ośmiolatkę zaangażowała agencja aktorska. W 2002 roku zagrała chorą córkę  Jodie Foster w  filmie „Azyl” i otrzymała nominację do nagrody Young Actors. Kolejne lata to wysyp drobnych ról, które skutecznie odciągnęły ją od szkoły.

Salma Hayek: słyszałam od reżyserów: "mów durniej i szybciej!"

W 2010 roku razem z Robertem Pattinsonem zagrała w kultowej serii „Zmierzch”. Szybko trafiła do grona najlepiej opłacanych aktorek. Seria, choć bezlitośnie krytykowana nawet przez odtwórców najważniejszych ról, stała się hitem ostatniej dekady.

Choć rola Belli Swan na długi czas utrudniła Kristen drogę do ambitniejszych produkcji, ona sama dobrze wspomina okres kręcenia filmów. „Intencja była naprawdę cholernie czysta. Każdy, kto chce szydzić z tej sagi, ma pełne prawo, ale jest to coś z czego nadal jestem dumna. Dobrze mi się o tym myśli” – mówi.

To dobrze, że nie trzeba już wszystkiego mieć rozłożonego na czarne i białe. Tej całej pewności co do seksualności. Nie jesteś rozdarty, jesteś biseksualny

Kristen Stewart

Jej towarzysz z planu, Robert Pattinson był przez pewien czas jej partnerem, a perturbacje w ich związku komentował nawet prezydent USA Donald Trump. „Zdradziła go jak pies i zrobi to znowu. Pattinson zasługuje na więcej!” – napisał w jednym z tweetów, kiedy media ujawniły jej romans z Rupertem Sandersem.

W 2010 roku wystąpiła w „The Runaways”, filmie o Joan Jett. Kolejne produkcje „Camp X-Ray” i „Motyl Still Alice” w 2014, a także „Equals” w 2016 roku przypieczętowały jej mocną pozycję. Za drugoplanową rolę  w „Clouds of Sils Maria” została nagrodzona Cezarem.

Sharon Stone: Nigdy nie kłamałam o swoim wieku. Nie boję się starzeć

Od 2014 roku Kristen jest widywana z kobietami. Na fali popularności „Zmierzchu” bardzo kryła się ze swoją prywatnością, ale uznała, że źle się czuje, ukrywając swoją biseksualność. „To dobrze, że nie trzeba już wszystkiego mieć rozłożonego na czarne i białe. Tej całej pewności co do seksualności. Nie jesteś rozdarty, jesteś biseksualny– mówi, choć nie ukrywa, że usłyszała wprost, że może to być przeszkodą na drodze do niektórych ról. „Dosłownie powiedziano mi: zrób sobie przysługę, nie chodź z dziewczyną pod rękę i dostaniesz się do filmu Marvela (…) Nie chcę pracować z takimi ludźmi. Chcę cieszyć się życiem. I przestać tak bardzo je chronić, bo tylko pogarszałam sprawę”.

Tekst o życiu i karierze Kristen Stewart. Na zdjęciu: Kobieta uśmiechająca się do kamery - HelloZdrowie

Matteo Chinellato/Getty Images

W 2017 roku Stewart została producentką krótkiego eksperymentalnego filmu „Come Swim” i poprowadziła wieczór w Saturday Night Live. Wtedy też podkreśliła otwarcie, że nie jest heteroseksualna, żartując z tweetów prezydenta Trumpa na swój temat. „Był na mnie naprawdę wściekły (…). Cóż, teraz na pewno nie polubi mnie bardziej, bo naprawdę nie jestem hetero, stary.”

Ja nigdy nie kryję, po której stronie się opowiadam. Mam wrażenie, że każdy mój oddech nacechowany jest ideologicznie

Kristen Stewart

W ubiegłym roku zagrała w nowej wersji „Aniołków Charliego”, ale film przeszedł bez echa. Dobre recenzje zebrał  za to „Seberg”, gdzie wcieliła się w rolę Jean Seberg, amerykańskiej aktorki, ikony francuskiej Nowej Fali. Kristen nie ukrywa, że bardzo utożsamia się z poglądami bohaterki i podobnie jak ona patrzy na świat. „Ja nigdy nie kryję, po której stronie się opowiadam. Mam wrażenie, że każdy mój oddech nacechowany jest ideologicznie. Żyję w podobnych realiach, co Jean i też rzygać mi się chce, kiedy banda hipokrytów z konstytucją w dłoniach próbuje dzielić nas na obywateli lepszego i gorszego sortu. Szczerze – w dupie mam taką władzę i zamierzam o tym głośno mówić.”

Selma Blair: Nie mam presji bycia znaną na całym świecie bombową laską, która została zdetonowana

Otwarcie krytykuje też środowisko w którym pracuje. Nie ukrywa, że cierpi z powodu ataków paniki i stara się kontrolować otoczenie. „Od zawsze bolał mnie brzuch. Od zawsze wpadałam w histerię. Wstydziłam się tego, jak dużo płakałam, ale teraz uważam to za prawdziwy dar” –  jak mówi, w walce ze stresem pomaga jej wyciszony pokój w jej rezydencji w Kalifornii w którym głośno gra na perkusji i gitarze.  „Nie korzystam z mediów społecznościowych, trzymam się od nich z daleka. Gwarantuję ci, że nie zrobiłam setki selfie w Wenecji, a potem nie pochwaliłam się nimi na Instagramie. Wydaje mi się, że to po prostu zdrowy odruch. Bo mimo tego całego szumu, który przetoczył się przez moje życie, zachowałam resztki normalności i prywatności” – mówiła w wywiadzie dla dziennikarza Przekroju po premierze filmu „Seberg”.

Późną jesienią ma ukazać się „The Happiest Season”, komedia romantyczna o lesbijkach przeżywających romans w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Kristen Stewart zagrała w nim obok Mackenzie Davis. Pracę nad filmem opóźniła pandemia Covid-19. W czerwcu zapadła decyzja o powierzeniu jej roli księżnej Diany w filmie „Spencer”, który ma przedstawić kulisy rozwodu Lady Di.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?