Przejdź do treści

Co się dzieje z ubraniami wrzuconymi do kontenerów? Wyjaśnia Paulina Górska

Kobieta trzyma w rękach odzież
Co się dzieje z ubraniami wrzuconymi do kontenerów? Wyjaśnia Paulina Górska/ Zdjęcie: iStock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Część kontenerów należy do anonimowych przedsiębiorców. Nie wiemy, co dalej dzieje się z rzeczami wrzucanymi do takich kontenerów i jak ktoś na nich zarabia. Brakuje transparentności, tacy przedsiębiorcy też z dużym prawdopodobieństwem nie korzystają z metod utylizacji odpadu tekstylnego” – pisze ekoaktywistka Paulina Górska. Co więc zrobić z odzieżą, którą chcemy wyrzucić? Który kontener wybrać?

Co dzieje się z rzeczami z kontenerów na używaną odzież?

„Kiedy 30% mojej społeczności wyrzuca zużyte ubrania (mam na myśli zniszczone, a nie używane) do kosza na zmieszane, to ja siadam do komputera i przygotowuję post, żeby to jak najszybciej zmienić”

Tymi słowami rozpoczyna wpis na swoim profilu na Instagramie ekoaktywistka Paulina Górska.

Ekspertka postanowiła rozprawić się z mitami krążącymi w społeczeństwie na temat kontenerów na zużyte ciuchy, które stają się plagą w wielu miejscowościach. Jak zaznacza, wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, gdzie po wrzuceniu do kontenera lądują ich rzeczy.

„Pokazuję, jak ogromna skala jest obecnie takich zbiórek, że nie jest wcale obojętnie, do którego kontenera wyrzucasz odzież. Ale też pokazuję nielegalne składowiska odzieży i alternatywy, które dają możliwość pozbycia się zniszczonej odzieży w odpowiedzialny sposób” – zaznacza ekoaktywistka.

Górska w swoim wpisie przytacza wypowiedź współzałożyciela „Ubrania do Oddania” Tomasza Bociana w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, który wyjaśnił, że ciuchy wrzucone do kontenerów nie trafiają do ubogich osób, co w założeniu powinno się dziać. Jak tłumaczy dalej, część ubrań z takich pojemników kierowana jest do sprzedaży, przynosząc znaczne zyski właścicielom kontenerów. Co jednak dzieje się z nimi zaraz po opróżnieniu pojemnika?

„Ubrania z takich zbiórek (ale też ze zbiórek door-to-door) trafiają do sortowni. W dalszej kolejności są dzielone na różne kategorie – najlepsze trafiają do sh [second handów – przyp. red.], część trafia do krajów rozwijających się, część jest znowu sortowana” – tłumaczy aktywistka.

Greta Thunberg

Nie wyrzucaj ciuchów do pierwszego lepszego kontenera

Autorka wpisu alarmuje, że aż 70-90 proc. takich ubrań uznaje się za odpad przeznaczony do utylizacji. Jak wyjaśnia, dlatego szalenie ważnym jest, do którego kontenera wrzucamy swoje zużyte ubrania.

„Część kontenerów należy do anonimowych przedsiębiorców. Nie wiemy, co dalej dzieje się z rzeczami wrzucanymi do takich kontenerów i jak ktoś na nich zarabia. Brakuje transparentności, tacy przedsiębiorcy też z dużym prawdopodobieństwem nie korzystają z metod utylizacji odpadu tekstylnego” – tłumaczy Górska.

Ekoaktywistka zwraca uwagę również na problem oznaczeń wielu pojemników. Te często wprowadzają w błąd informacją, że patronują jakiejś zbiórce, co nie jest prawdą.

„Wiele pojemników stawianych jest na „wydrę”. Co to oznacza? Że kontener jest ustawiony bez zgody zarządcy terenu. Na przykład w Szczecinie kontenery zostały ustawione w parku, który jest starym cmentarzem żydowskim” – dodaje.

Wyjaśnia, że duża część odzieży z podobnych kontenerów trafia na nielegalne składowiska ubrań. Tam gnije, jednocześnie szkodząc środowisku. Górska za przykład podaje tutaj nielegalne składowisko w Wojnowie pod Bydgoszczą, na którym szacunkowo wyrzucono 300 ton ubrań. Skalę problemu ukazuje także cmentarzysko kontenerów, które powstało w wyniku walki z nimi wójta gminy Nadarzyn.

Kontenery PCK i EcoTextil

Górska apeluje, by zwracać uwagę na oznaczenia kontenerów, do których zamierzamy oddać naszą odzież. Warto wybierać pojemniki PCK lub Eco Textil.

„Należą one do firmy Wtórpol. Firma informuje, że każdego roku przetwarza średnio 65 milionów kilogramów tekstyliów.

Rzeczy z kontenerów PCK i Eco Textil trafiają do sklepów z używaną odzieżą należących do Wtórpolu (ponad 120 sklepów) lub wytwarzane są z niej części fabryczne, czyli ścierki. Z części uzyskuje granulat do produkcji wysokokalorycznego paliwa, który trafia do Cementowni Ożarów (rocznie firma dostarcza 15 tys. ton paliwa alternatywnego, dane na 2018 rok).

A jaki to ma związek z PCK? Według „Polityki” PCK na zebrane ciuchy otrzymuje około 2 mln zł. rocznie (dane na 2017 rok), które przeznacza na cele statutowe, np.  na poprawę życia najbiedniejszych rodzin” – tłumaczy.

Nie wyrzucaj odzieży do kosza na odpady zmieszane

Ekspertka radzi, by mocno zużyte ciuchy przerobić na ścierki lub wybrać wyżej wymienione kontenery. Co zrobić w przypadku dobrej jakości odzieży, jeśli nie chcemy jej dłużej używać? Górska wymienia:

  • spróbuj ją wprowadzić w drugi obieg – sprzedaj, oddaj bliskim, przerób;
  • przekaż do Ubrania do Oddania, firmy społecznie odpowiedzialnej i transparentnej;
  • oddaj do sklepu charytatywnego.

Paulina Górska

Paulina Górska to ekoaktywistka, edukatorka, autorka bloga o ekologii. Jej profil na Instagramie obserwuje obecnie ponad 65 tys. osób. Stara się na nim zachęcać innych do bycia less waste. Pisze o segregowaniu śmieci, oddawaniu niepotrzebnych ubrań potrzebującym czy o wprowadzaniu ekologicznych tricków do codziennego życia.

Więcej informacji na paulinagorska.com.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Paulina Górska (@eko.paulinagorska)

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: