„Co muszę zrobić, żeby zostawił mnie w spokoju?”. Aktorka pokazała swoje zdjęcie po pobiciu przez byłego partnera
się ten artykuł?
Pobita, posiniaczona, poraniona. To nie charakteryzacja Judith Chemli, francuskiej aktorki. Tak wyglądała jej twarz po starciu z domowym oprawcą: byłym partnerem i ojcem ich 5- letniej córeczki. „Mam tyle dowodów, że wciąż próbuje mnie skrzywdzić”- napisała pod drastycznymi zdjęciami, które udostępniła na swoim profilu na Instagramie.
Osiem miesięcy w zawieszeniu
Minęły zaledwie dwa miesiące, odkąd były partner Judith Chemla, francuskiej aktorki dostał wyrok w zawieszeniu na stosowanie przemocy domowej. I choć gwiazda nigdy nie ujawniła nazwiska swojego oprawcy, to wiadomo, że chodzi o Yohana Manca, jej byłego partnera i ojca ich córki. Do życia aktorki nie wrócił jednak spokój. Wręcz przeciwnie: wciąż jest prześladowana. Za pośrednictwem mediów społecznościowych postanowiła nagłośnić ten problem. Opublikowała emocjonalny wpis i zdjęcie swojej poranionej twarzy.
„Rok temu moja twarz była zraniona, sina, fioletowa pod okiem, zdeformowana. Rok temu spojrzałam na siebie w lustrze i wiedziałam, że nie mogę już dłużej ukrywać swojej twarzy” – napisała w poście.
Manc został skazany na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu za przemoc domową wobec byłej partnerki.
Wyświetl ten post na Instagramie
Judith Chemla: „Nie mogę dłużej tego znieść. Domagam się spokoju”
Aktorka wciąż nie może ona czuć się bezpiecznie. Zastanawia się, co może zrobić, żeby to się zmieniło.
„Mam tyle dowodów, że wciąż próbuje mnie skrzywdzić. Czy mam wrócić na komisariat po raz trzeci? Złożyć trzecią skargę w ciągu jednego roku?” – pyta aktorka.
Córka Chemli i reżysera ma 5 lat i nie rozumie sytuacji. Aktorka w Instagramowym wpisie zaznacza, że dziecko postrzega Monca jako zwykłego ojca. Judith obawia się , że jeśli mężczyzna trafi do więzienia, córce będzie trudno. A tak się właśnie stanie, jeśli złoży na niego kolejną skargę.
„Nie mogę tego dłużej znieść. Domagam się spokoju”- napisała.
Yohan Manca nie zabrał głosu w tej sprawie.
Ważne telefony i adresy mailowe
Nie czujesz się w swoim domu bezpiecznie? Zadzwoń!
- Numer alarmowy z telefonu komórkowego: 112, 997.
- Telefon dla kobiet doświadczających przemocy Fundacji Feminoteka: 888 88 33 88.
- Całodobowy telefon interwencyjny Centrum Praw Kobiet: 600 070 717.
- Telefon zaufania Centrum Praw Kobiet: 22 621 35 37.
- Maile do Centrum Praw Kobiet: pomoc@cpk.org.pl, porady.prawne@cpk.org.pl, porady.psychologiczne@cpk.org.pl.
- Kontakt z Avon Alert – tutaj.
źródło:variety.com