Przejdź do treści

Komary – jak sobie z nimi radzić?

komar
Istock.com
Podoba Ci
się ten artykuł?
Udostępnij bliskim

Co przyciąga komary? Podobno „słodka krew”, którą jedni mają, a inni nie. Z tym akurat nie da się walczyć, bo krew dostajemy raz na całe życie. Na szczęście można próbować irytujących owadów unikać lub przynajmniej odwrócić komarzą uwagę. Podpowiadamy jak!

Na początek dwie wiadomości – dobra i zła. Dobra jest taka, że w naszym klimacie komary nie przenoszą malarii ani innych groźnych chorób, zła – jeden owad w pomieszczeniu potrafi uniemożliwić spokojny sen co wrażliwszych maluchów, a chmara nad jeziorem zepsuć najlepszą zabawę. Nie ma się więc czego bać, ale zdecydowanie warto zawalczyć o komfort i dobry humor, nie tylko najmłodszych.

Co lubią komary?

Komarów najwięcej jest tam, gdzie czuć wilgoć. Uwielbiają stojącą wodę – jeziora, stawy, oczka wodne to komarzy raj. Nie pogardzą podmokłą łąką czy zacienionym terenem błotnistym, dlatego żeby zminimalizować prawdopodobieństwo spotkania z nimi, na spacer lepiej wybierać miejsca słoneczne i suche. Owady tną jak szalone najczęściej wcześnie rano i o zmierzchu. O ile porannej zabawy nad jeziorem nie zdarzają się często, wieczory na powietrzu, spędzane w ciepłych miesiącach nad wodą, nie należą do rzadkości. Tam krwiopijcze bzzz potrafi zepsuć humor niejednemu maluchowi i zmusić do ewakuacji całą rodzinę.

komary

Komary żywią się krwią. Obecność człowieka zdradza ciepłota jego ciała, wydychany dwutlenek węgla (jego ilość w wydychanym powietrzu wzrasta, gdy gorąco) i zapach potu. Ten mało atrakcyjny dla ludzi czy wręcz odpychający zapach spragnione posiłku owady wyjątkowo rajcuje. Przyciągająco działają też intensywne, ciemniejsze kolory.  Trudno dla komara stać się zupełnie niewyczuwalnym, można – zakładając jasne ubrania – spróbować za bardzo nie rzucać się w oczy.

Jak się bronić?

Najgorzej mają najmniejsze dzieci. Nie dość, że same komara nie odgonią, to jeszcze nie poskarżą się, że leci, gryzie, w końcu że ukąszenie swędzi. W przypadku najmłodszych najskuteczniej zadziała więc zamontowana w wózku lub łóżeczku moskitiera, uniemożliwiająca owadom dostęp do bezbronnego dziecka. Na spacer przyda się odpowiednie ubranko – wiadomo, że im więcej zakrytych partii ciała, tym trudniej komarowi dostać się do skóry. Długie rękawy i nogawki oraz zakryte buty to bariera, która powinna odeprzeć atak, zwłaszcza gdy ubrania będą luźne (zaskakujące, ale komar potrafi przebić się przez grube, obcisłe dżinsy). Pamiętajcie o jasnych kolorach i naturalnych materiałach, które oddychają i zapobiegają nadmiernemu poceniu się.

Ubranko czy wózek dziecka można spryskać drogeryjnym lub aptecznym preparatem odstraszającym komary (bezwzględnie – przeznaczonym dla najmłodszych). Takich preparatów nie stosujemy bezpośrednio na skórę niemowląt, bo mogą ją podrażnić. Do wyboru mamy również nasączone repelentem naklejki, zawieszki z olejkami eterycznymi czy urządzenia emitujące ultradźwięki. Starszakom z pewnością spodobają się opaski na nadgarstek lub kostkę. Do noszenia modnego gadżetu dadzą się przekonać łatwiej niż do wielokrotnego (aplikację trzeba powtarzać co kilka godzin) spryskiwania się intensywnie pachnącym sprejem.

Nie chcecie sięgać po chemię? Komary do ataku zniechęcić mogą też naturalne zapachy roślin. Odstraszająco działają między innymi kocimiętka i bazylia, warto zasadzić je na balkonie. W walce dobrze sprawdzają się olejki eteryczne, na przykład z trawy cytrynowej, goździkowy, eukaliptusowy lub ich mieszanka. Olejki przed aplikacją na skórę trzeba rozcieńczyć i bardzo ostrożnie stosować je u alergików.

Gdy pojawi się bąbel

Ugryzienie komara swędzi, ale ślad po nim – jeśli tylko powstrzymamy się od drapania – szybko znika. Ale jak przekonać do tego malucha? Rozdrapany bąbel może być źródłem infekcji, dlatego po ukąszeniu warto ból szybko złagodzić.

Tu przydadzą się dostosowane do wieku preparaty apteczne i niektóre naturalne olejki (przeciwświądowo działa na przykład olejek bazyliowy czy lawendowy). W awaryjnej sytuacji można ratować się plasterkiem świeżo przekrojonej cebuli lub… kostkami lodu. Zawsze też warto opłukać swędzące miejsce chłodną wodą i jak najszybciej zająć malucha czymś wciągającym. Odwrócenie uwagi od swędzącego problemu w tym wypadku naprawdę zdaje egzamin.

Zobacz także

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Podoba Ci się ten artykuł?

Tak
Nie

Powiązane tematy:

Zainteresują cię również:

„Wzrost przestępczości i agresji to zaledwie początek listy społecznych konsekwencji zmian klimatycznych”. Jak wpływa na nas pogoda, mówi ekspert IMGW

Druskienniki – tu kuracjusze byli widownią romansu marszałka Piłsudskiego, a do dziś w środku puszczy bije „źródło piękności”

Inowrocław – gdyby nie tamtejsza solanka, nie byłoby jednego z polskich królów, a kuracjusze musieliby jeździć do Karlovych Varów

Upał, susza i pożary. Jakie było lato tego roku? Znamy podsumowanie zmian klimatycznych

Busko-Zdrój na Ponidziu – tam słońce świeci 300 dni w roku, a kuracjusze kąpią się w piwie i śpiewają piosenki o Bukowinie

Jak „Bełkotka” zaprowadziła Iwonicz-Zdrój do pierwszej ligi europejskich uzdrowisk i tytułu „księcia wód jodowych”

Duszniki-Zdrój – tam leczył się młody Feliks Mendelssohn, a Fryderyk Chopin dał pierwszy międzynarodowy koncert

Nałęczów – letnia stolica Polski słynąca z twórczej atmosfery i leczniczych źródeł doskonałych na serce i depresję

Komar

Gorączka Denga czy Gorączka Zachodniego Nilu pojawi się w Polsce? Eksperci alarmują: już niedługo

Zaleszczyki – tam słońce nie parzyło, ale opalało, a kuracjuszy leczono napojami z winogron

Jak Zakopane stało się polskim Davos i centrum leczenia gruźlicy, oferując kuracje żentycą, olejami i powietrzem

Jak dzięki „Naftusi” Truskawiec był równie znany jak Baden Baden, a pobyt tam dodawał prestiżu /fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Jak dzięki „Naftusi” Truskawiec był równie znany jak Baden Baden, a pobyt tam dodawał prestiżu

ile powinien trwać urlop

Ile powinien trwać urlop? Sprawdź, co poleca psycholog

7 sposobów, które pomogą ci przetrwać upały. Znasz je?

Jak „ojciec Sopotu” walczył z przesądem, że kąpiele w morzu zagrażają życiu, i stworzył pierwsze uzdrowisko nad Bałtykiem

Jak zepsuć sobie urlop?

Ignoruj zagrożenia, pamiętaj o lansie, nadużywaj słońca…Sposobów na zepsuty urlop jest znacznie więcej!

Jak cztery miedziane wanny dały początek uzdrowiskowej historii Ciechocinka, zwanego najtańszym biurem matrymonialnym i wypoczynkowym przedmieściem Warszawy

Kobieta i mężczyzna leżą na plaży

Seks w upały. Jak ostudzić temperaturę, by atmosfera w łóżku pozostała gorąca?

Co zrobić, aby komary cię nie gryzły? 11 sposobów, które naprawdę działają

trzy dziewczyny na plaży

3 razy NIE dla leżenia na plaży. To się po prostu nie opłaca!

Oczyszczanie szałwią białą

Oczyszczanie szałwią białą – właściwości lecznicze kadzidła

Dr Jarosław Pacoń: „Jak komar leci do człowieka, to nie wie, jaką on ma grupę krwi. Komar zwraca uwagę na to, jak człowiek pachnie”

Biedronka azjatycka

Biedronka azjatycka – jak wygląda? Czy gryzie? Jak ją zwalczać?

aromaterapia Nabea

Aromaterapia w domu? To prostsze niż myślisz! Podpowiadamy, jak możesz zacząć przygodę z olejkami