Przejdź do treści

Ubrania, które nas trują. Sprawdź, dlaczego mogą być niebezpieczne

Ubrania, które nas trują. Sprawdź, dlaczego mogą być niebezpieczne Alyssa Strohmann/Unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?
Udostępnij bliskim

O toksynach w żywności słyszał już każdy. Mniej osób wie, że toksyczne związki znajdują się również w naszej odzieży. Liczba substancji chemicznych wykorzystywanych do produkcji ubrań idzie w tysiące. Niektóre z nich mogą naprawdę szkodzić zdrowiu.

Nowe i coraz tańsze materiały

Pierwsze syntetyczne włókno zostało wynalezione w latach osiemdziesiątych XIX w. Brytyjski chemik Joseph Swan odkrył sposób na pozyskiwanie go z kory drzewnej poddanej obróbce chemicznej. W tych czasach większość ubrań produkowano z kilku surowców, głównie bawełny, lnu, wełny i jedwabiu. „Syntetyczna rewolucja” rozpoczęła się na początku lat 40. kolejnego wieku. Wówczas na rynek trafił nylon – materiał z włókien polimerowych wytwarzanych z produktów ropy naftowej. Podbił w szczególności serca i portfele kobiet, bo znalazł zastosowanie w produkcji elastycznych i wytrzymałych pończoch.

Kolejna dekada przyniosła akryl, poliester i spandex, zwany również lycrą lub elastanem. Na tym oczywiście się nie skończyło. Producenci nie przestali prześcigać się w wynajdywaniu nowych, bardziej wytrzymałych lub po prostu tańszych w produkcji materiałów. Dziś, według szacunków, 63 proc. obecnych na rynku ubrań składa się z tworzyw syntetycznych lub mieszanki włókien sztucznych i naturalnych. To sytuacja niekorzystna z co najmniej dwóch powodów. Jednym z nich jest to, że włókna z „plastikowych” ubrań przedostają się do wód gruntowych, zatruwają środowisko i naszą żywność. Drugim – że sztuczne tworzywa mogą być źródłem substancji szkodliwych dla zdrowia.

Ula i Ania z Ministerstwa Dobrego Mydła

Szkodzą zdrowiu i środowisku

Niestety, nie tylko one. W ostatnich dziesięcioleciach branża odzieżowa przeszła podobną przemianę co branża spożywcza: uległa „chemizacji”. Szacuje się, że współcześnie w produkcji ubrań wykorzystuje się ok. 8 tys. związków chemicznych. Stosowane są one na różnych etapach produkcji odzieży – przede wszystkim tej z materiałów syntetycznych, ale również naturalnych. Wciąż niewiele jest badań na temat wpływu poszczególnych składników tekstyliów na nasze zdrowie. Jedno z ostatnich wskazuje, że istnieją powody do obaw.

Naukowcy z Uniwersytetu w Sztokholmie przeanalizowali 60 ubrań ze szwedzkich i międzynarodowych sieci sklepów odzieżowych. W tym stosunkowo nielicznym zestawie stwierdzili obecność kilku tysięcy substancji chemicznych, z których zidentyfikowali około stu. Część z nich podejrzewanych jest o działanie toksyczne. – Narażenie na te związki zwiększa ryzyko rozwoju chorób zapalnych skóry o podłożu alergicznym. Substancje te mogą również powodować poważniejsze skutki zdrowotne, a także szkodzić środowisku. Niektóre z nich mają udowodnione działanie rakotwórcze, a część jest toksyczna dla organizmów ze środowiska wodnego – twierdzi główna autorka badania dr Giovanna Luongo z wydziału chemii analitycznej na sztokholmskiej uczelni.

Paulina Górska

Co (i jak) nas truje?

Substancjami występującymi w najwyższych stężeniach okazały się chinolina i aminy aromatyczne. Obie z nich zostały wykryte w tkaninach poliestrowych. Chinolina to związek służący do otrzymywania barwników. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) zaklasyfikowała go jako substancję o działaniu prawdopodobnie rakotwórczym dla człowieka. Z kolei aminy aromatyczne mają udowodnione działanie mutagenne i rakotwórcze. Związki te powstają przy obróbce żywności, głównie czerwonego mięsa, w temperaturze powyżej 150°C. Wiadomo też, że mogą wnikać do organizmu przez skórę.

Teoretycznie to wystarczający powód, by zamiast odzieży z poliestru wybrać tę z bawełny. Okazuje się jednak, że i ta tkanina nie jest wolna od „chemikaliów”. W bawełnianej odzieży naukowcy wykryli wysokie stężenia benzotiazolu. Związek ten podejrzewany jest o działanie rakotwórcze, może też podrażniać skórę i układ oddechowy. Choć z przywołanego badania wynika, że był on obecny nawet w bawełnie pochodzenia „organicznego”, to inne dane wskazują , że w największych stężeniach występuje on w tworzywach sztucznych, w szczególności w nadrukach na ubraniach.

Skazani na półśrodki

– Ukazaliśmy zaledwie wierzchołek góry lodowej. To sprawa, z którą trzeba zmierzyć się na serio. Ubrania nosimy przez całe życie, dniem i nocą. Musimy ustalić, czy zawarte w nich związki chemiczne mogą przenikać przez skórę i co to oznacza dla naszego zdrowia – skomentował wyniki uzyskane przez dr Luongo prof. Conny Östman z Uniwersytetu w Sztokholmie.

Większa liczba badań w tej dziedzinie faktycznie by się „przydała”. Zważywszy na to, że oprócz wymienionych substancji wiele tkanin odzieżowych ma w swoim składzie takie związki, jak formaldehyd (zapobiega kurczeniu) czy dioksyny będące skutkiem ubocznym procesów wybielania. Oba z nich to silne toksyny o udowodnionym działaniu rakotwórczym. Substancji o podobnym działaniu może być w odzieży znacznie więcej – biorąc pod uwagę ilość detergentów, farb, zmiękczaczy i innych środków używanych do jej produkcji.

Wszystko wskazuje na to, że tak jak od „chemii” spożywczej, tak od „chemii” odzieżowej nie jesteśmy w stanie się uwolnić. Połowicznym rozwiązaniem pozostaje analizowanie metek i wybieranie ubrań z włókna naturalnego. Choć również one są zanieczyszczone potencjalnie szkodliwymi związkami, to jednak w mniejszym stopniu niż materiały syntetyczne. No i w odróżnieniu od włókien syntetycznych te naturalne nie są wytwarzane z substancji o domniemanym lub udowodnionym działaniu rakotwórczym, jak np. akryl.

Zobacz także

i
Treści zawarte w serwisie mają wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowią porady lekarskiej. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Podoba Ci się ten artykuł?

Tak
Nie

Powiązane tematy:

Zainteresują cię również:

„Wybielacze, ftalany, ołów, rozpuszczalniki, środki owadobójcze. To wszystko wchłaniamy przez skórę”. Co siedzi w „sztucznych” ubraniach i jak na nas działa?

„Kiedy jakaś marka mówi, że jest ekologiczna, to najczęściej jest to frazes. Nic nie jest ekologiczne, poza samą naturą”. O tym, jak kapitalizm robi z nas eko-idiotów, mówi Janusz Mizerny

31-latka wzięła jedzenie wyrzucone przez Biedronkę, sprawą zajął się sąd. "Nie godzę się na nazywanie wyjmowania rzeczy ze śmietnika kradzieżą"

31-latka wyjęła ze śmietnika jedzenie wyrzucone przez Biedronkę, sprawą zajął się sąd. „Nie godzę się na nazywanie tego kradzieżą”

W stanikach popularnych marek odzieżowych znaleziono niebezpieczną substancję. Może doprowadzić do poważnych chorób

Sieć sklepów Żabka wycofała z obrotu rodzynki sułtańskie / istock

Znana sieć sklepów wycofuje rodzynki. Mogą być zanieczyszczone groźną dla zdrowia toksyną

"Coraz więcej produktów zmniejsza swoją gramaturę, nie zmieniając przy tym ceny". Katarzyna Bosacka pokazuje spryt producentów / istock

„Coraz więcej produktów zmniejsza swoją gramaturę, nie zmieniając przy tym ceny”. Katarzyna Bosacka pokazuje spryt producentów

Jak oszczędzać na jedzeniu, nie oszczędzając przy tym na zdrowiu? Radzi Jagna Niedzielska

Jak oszczędzać na jedzeniu, nie oszczędzając przy tym na zdrowiu? Radzi Jagna Niedzielska

Kobieta trzyma w ręce kubek kawy

Pijesz kawę przed pójściem na zakupy? Wydasz i kupisz więcej

owoce w siatce

To będą bardzo drogie święta. Sylwia Majcher podpowiada, na jakich produktach nie warto oszczędzać, a jakie można kupić taniej

Dioksyny – szkodliwość w środowisku, kosmetykach i żywności

Kobieta z folią

Mama Chemik: czy tak samo jak szczepionek boicie się metali ciężkich, które mogą być nawet w kubku, z którego codziennie pijecie kawę?

Olbrzymie kolejki i tłumy w sklepach - tak wyglądał dzień otwarcia galerii handlowych. Gdzie reżim sanitarny?

Olbrzymie kolejki i tłumy w sklepach – tak wyglądał dzień otwarcia galerii handlowych. Gdzie reżim sanitarny?

Na co zwracać uwagę przy kupowaniu produktów ekologicznych? Tłumaczy Paulina Górska

Na co zwracać uwagę przy kupowaniu produktów ekologicznych? Tłumaczy Paulina Górska

Zakaz dotykania produktów w sklepach? Pomysł popiera większość Polaków

Zakaz dotykania produktów w sklepach? Pomysł popiera większość Polaków

Pranamat, Wimin, KOPI - na co będziemy polowały w Black Friday?

Black Friday 2019: 5 marek, na które polujemy w Czarny Piątek

dwie z dziewczyny wracają z zakupów

Idąc do sklepu po jedną rzecz, wracasz z torbami? Sprawdź, czy to znak, że jesteś zakupoholiczką

Kobieta układa bukiet kwiatów

5 kroków, które pomogą ci wejść na ścieżkę eko

Billie Eilish

Billie Eilish ostro do osób krytykujących jej wygląd: „Przez pięć lat równaliście mnie z ziemią”

Na zdjęciu mężczyzna i kobieta trzymający się za ręce wśród łanów zboża- HelloZdrowie

„Bardzo rzadko zdarza się, że osoba powracająca ma poważne zamiary, a nasze uczucia mogą po raz kolejny zostać zranione”. Czym jest zombieing?

Dziewczynka w okularach patrzy na wystawę sklepu

„Nielubienie dzieci” nie jest OK. – Dzieci to nie czekolada czy sernik z rodzynkami – zauważa Sonia, autorka profilu „Histeria.sztuki”

Justyna Kowalczyk-Tekieli w poruszających słowach pożegnała tragicznie zmarłego męża - na zdjęciu mistrzyni olimpijska ma wyprostowane włosy i delikatny makijaż

Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała treść mowy pożegnalnej. „Od tematu śmierci nie uciekaliśmy. To były trudne rozmowy, ale szczere i świadome”

Na zdjęciu piosenkarka Sia w scenicznym image: peruka i kokarda na głowie- HelloZdrowie

„Dopiero od dwóch lat czuję się naprawdę sobą”. Sia wyznała, że jest w spektrum autyzmu

11-latek z Warszawy jest pierwszym oficjalnie zdiagnozowanym pacjentem w Polsce cierpiącym na schorzenie związane ze smogiem - na zdjęciu miasto z kłębami unoszącego się dymu

11-latek z Warszawy chory przez smog. To pierwszy pacjent w Polsce z taką diagnozą

Żółty osad pokrywa polskie wody. Na zdjęciu musztardowa woda przy brzegu jeziora.

Czy żółty osad na wodzie jest groźny? „To nie pył znad Sahary ani zanieczyszczenia”