4 min.
Nie oceniaj wszystkiego. „Na przykładzie pogody zauważyć można, że często oceniamy to, na co nie mamy żadnego wpływu”

08.08.2022
„Panuje ogólna panika”. W Hiszpanii coraz więcej kobiet doświadcza tajemniczych ukłuć w klubach
08.08.2022
W Iranie zakazano kobietom udziału w reklamach. Powodem oburzenie mężczyzn promocją lodów na patyku
08.08.2022
Paulina Młynarska wprost o słowach Bogusława Lindy: „Rzygnąłeś pan gadką z lat 90.”
08.08.2022
„Ściska mnie w gardle”, „Boję się powiedzieć, że mnie boli”. O prawo głosu w sprawach własnego ciała wciąż toczy się walka
07.08.2022
„Para jednopłciowa w polskim 'Tańcu z gwiazdami’? I spoko”. Martyna F. Zachorska o tym, że żadna to rewolucja
Wyglądasz za okno i oceniasz pogodę: jest za gorąco, za zimno, zbyt ślisko. Poznajesz nowego kolegę z pracy i zaczyna się: jest atrakcyjny lub nie, za głośno mówi albo milczek… A gdyby tak choć trochę powstrzymać się od oceniania?
Spis treści
Oceny: od szkoły do sypialni
Żyjemy w świecie ciągłego oceniania.
‒ Dajemy komuś nasze „lajki” i czekamy, aż ktoś pokaże podniesiony kciuk, oglądając nasze teksty lub zdjęcia. Komentujemy to, co znajdujemy w sieci. W pracy skarżymy się, jeśli nie dostajemy regularnej informacji zwrotnej. Brak regularnych rozmów oceniających z szefem czasami sprawia, że się gubimy, bo nie wiemy, jak pracować, żeby zadowolić naszych przełożonych ‒ mówi psycholog Tomasz Wojtoń.
Do tego dochodzą rozwijające się firmy wykonujące badania ewaluacyjne i przeróżne rankingi, które oglądamy dookoła. Formalne oceny zaczynają się w pierwszych klasach szkoły podstawowej, a potem dotyczą dorosłych ludzi i nie opuszczają ich nawet w sypialni, gdzie słychać wątpliwości typu „Jak było?” czy „Jak wypadłem?”. A może dałoby się inaczej?
„Pogoda jest, jaka jest”
Wydaje się, że 20, 30 czy 40 lat temu możliwości oceniania tego, co dzieje się dookoła, było mniej. I słabsze były też ludzkie skłonności, żeby oceniać.
– Pamiętam mojego dziadka, do którego jeździłam na wieś na wakacje. Każdy dzień dziadek rozpoczynał od sprawdzenia, jaka jest aktualna pogoda – wspomina Izabela Tomczuk, zawodowa ewaluatorka. – Informacje pogodowe były mu potrzebne do tego, żeby zaplanować, co tego dnia zrobi, pracując na polu i jakich narzędzi do tego potrzebuje. Ani razu nie usłyszałam od dziadka, że coś z pogodą jest nie tak: że jest za zimno albo za gorąco, albo że pogoda znowu nie sprzyja. On po prostu przyjmował do wiadomości, że pogoda tego dnia jest taka a nie inna, i zabierał się do pracy ‒ wspomina Izabela.
Na przykładzie pogody zauważyć można, że często oceniamy to, na co nie mamy żadnego wpływu.
– Psychologowie mówią często, że warto poświęcać energię temu, na co mamy wpływ, temu, co możemy zmienić. Jeśli czegoś nie zmienimy za żadne skarby świata, to możemy tylko to zaakceptować i próbować jak najlepiej się odnaleźć w aktualnej sytuacji ‒ przekonuje Tomasz Wojtoń.
W skłonnościach do oceniania umacnia nas też kultura popularna.
– Idea tabloidów oparta jest na nieustannych ocenach: wzrostu, wagi i atrakcyjności wyglądu gwiazd. Czyli tego wszystkiego, na co mamy akurat umiarkowany wpływ ‒ dodaje psycholog. I – dodajmy – tego, co nie ma większego wpływu na nasze codzienne życie.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
PROMOCJA
Zdrowie umysłu
Less Stress from Plants 60 kaps. wegański
60,00 zł 90,00 zł
Czujność zamiast oceny?
Może zamiast zadawać sobie pytania typu „Czy to jest fajne?” albo „Czy to mi się podoba?”, warto zastanowić się, w jaki sposób to, co chcemy ocenić, może nas dotyczyć?
Wtedy gdy w prognozie pogody usłyszymy, że na drogach będzie gołoledź, zamiast narzekania, że zimy są ciężkie, zwłaszcza dla kierowców, zarezerwujemy więcej czasu następnego dnia na drogę do pracy.
‒ Widzimy kolegę, który lubi plotkować. Zamiast formułować sądy na jego temat, zastanówmy się i wyciągnijmy wnioski, czy nie zdarza nam się zachowywać podobnie, i… bądźmy czujni, gdy mówimy cokolwiek w jego towarzystwie ‒ radzi psycholog.
Niewolnicy jednego zdania
Życie wśród ocenianych i oceniających ma jeszcze jeden skutek.
‒ Bardzo boimy się negatywnej oceny ‒ mówi Tomasz Wojtoń. Wyobraźmy sobie pracownika, który zdecydował się podjąć decyzję X. Po kilku dniach przemyśleń uznał, że nie była to właściwa decyzja, ale ma opory przed pójściem do szefa i przyznaniem się do tego, bo nie chce być oceniony jako niekonsekwentny, niezdecydowany, niepewny siebie. Chociaż reakcja szefa może być zupełnie inna. ‒ Strach przed oceną deprymuje go, paraliżuje przed wykonaniem zdecydowanego ruchu – komentuje psycholog.
Takie myślenie tylko niewielki krok dzieli od skłonności do perfekcjonizmu. Przykładem człowieka o nadmiernych obawach przed byciem ocenionym jest Joseph Grand, bohater „Dżumy” Alberta Camusa, który wciąż poprawiał pierwsze zdanie swojej powieści i przez to ciągłe poprawianie nigdy nie napisał wymarzonego dzieła literackiego.
Poleć artykuł innym
Zobacz także

„Bądź kobietą, która poprawi koronę innej kobiecie, nie mówiąc że się osunęła”. Świetny tekst nie? Poznaj jeszcze kilka mądrych cytatów o kobiecej przyjaźni

„Często nie zdajemy sobie sprawy, jak bolesne są takie niewinne słowa, które odnoszą się do naszego własnego doświadczenia posiadania matki” – mówi Mira Marcinów, autorka książki „Bezmatek”

„Dzieci w izolacji mogły się nauczyć tego, co dorośli: skupienia się na sobie, zastanowienia się co lubi, organizowania własnego czasu albo nauczyły się po prostu nudzić”
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

07.08.2022
Joanna Jędrusik: „Tinder zapełnia jakąś pustkę, a jednocześnie inne pustki tworzy”

06.08.2022
„Mężczyzna to nie jest ktoś, kto z definicji chce i umie inicjować seks. To może rodzić nieporozumienia w związku” – psycholożka o stereotypach związanych z męskością

06.08.2022
Jak Zakopane stało się polskim Davos i centrum leczenia gruźlicy, oferując kuracje żentycą, olejami i powietrzem

05.08.2022