Przejdź do treści

Anna Cyklińska, psycholożka: Złość to jedna z tych emocji, na które kultura i społeczeństwo nie dają przyzwolenia

Złość - dlaczego nie warto jej tłumić? / pexels
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Z czym kojarzy ci się złość? Najprawdopodobniej z agresją, przemocą, karą za złe zachowanie. „A do tego mama mówiła, że 'złość piękności szkodzi’. Ale czy komuś kiedykolwiek udało się w ogóle nie gniewać?” – pyta Anna Cyklińska, psycholożka prowadząca na Instagramie profil „Psychoedu”. Ostatni post ekspertki nawiązuje właśnie do złości.

Tłumienie złości

Jak działa na nas tłumienie złości? Jak wyjaśnia psycholożka Anna Cyklińska, można to zobrazować na przykładzie robienia kimchi w szklanym słoiku. Wyobraź sobie, że dokładasz kapusty zanurzonej w pikantnych przyprawach do pojemnika, a każda kolejna porcja to sytuacja lub osoba, która nas złości. Nakładasz tej mikstury aż po same brzegi, ubijając, ile się da. A potem zakręcasz słoik i zostawiasz go na kilka dni.

„W wirze spraw zapominamy o naszym fermentującym eksperymencie. Mija tydzień, może dwa (a dla kimchi w szczelnym, napełnionym po brzegi słoiku to już za długo), aż w końcu przychodzi dzień, w którym nawet niewielka sytuacja sprawi, że tej zgromadzonej złości jest już za dużo. Gromadzą się gazy, które nie mają ujścia, słoik pęka, a piekąca, czerwona kapusta pokrywa całą kuchnię.

Co można było zrobić żeby zapobiec eksplozji? Zostawić trochę miejsca w słoiku, aby gazy miały możliwość przemieszczać się. Po kilku dniach schować słoik do lodówki, aby zatrzymać dalszą fermentację. Codziennie odkręcać słoik, aby dać ujście fermentującym bąbelkom. Zamontować taką specjalną zakrętkę, która reguluje gazy w słoiku” – wyjaśnia Anna Cyklińska.

Jak tłumaczy psycholożka, tak samo jak ze słoikiem z kimchi, jest ze złością.

„Przestrzeń w słoiku to obserwowanie swoich zasobów, możliwości. Lodówka to ochłonięcie po kłótni. Odkręcanie słoika to jak dawanie ujścia emocjom w małych sytuacjach, komunikowanie ich, a nie tłumienie. A ta specjalna zakrętka to psychoterapia” – dodaje Anna Cyklińska.

Jak radzić sobie ze złością?

Ekspertka w swoim poście na Instagramie podaje także kilka przykładów na to, jak radzić sobie ze złością:

  1. Rozpoznawaj pierwsze oznaki złości: odczucia z ciała, oznaki, że tracisz panowanie nad sobą.
  2. Weryfikuj trafność gniewnych myśli. Rozważ, w jaki sposób odczytujesz intencje otoczenia. Sporządzaj zapisy myśli.
  3. Rób sobie przerwy. Możesz wycofać się z sytuacji, w której emocje biorą nad tobą górę. Daj sobie czas na odetchnienie, aby nabrać do sytuacji nowej perspektywy.
  4. Trenuj asertywność. Wyrażaj swoje emocje i potrzeby bezpośrednio, ale z szacunkiem dla drugiego człowieka.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Złość to jedna z tych emocji, na które kultura i społeczeństwo nie dają przyzwolenia. Kojarzy się z agresją, przemocą, karą za złe zachowanie, a do tego mama mówiła, że „złość piękności szkodzi”. Ale czy komuś kiedykolwiek udało się w ogóle nie gniewać? Tłumienie emocji złości można zobrazować na przykładzie robienia kimchi w szklanym słoiku. Wyobraźcie sobie, że dokładamy kapusty zanurzonej w pikantnych przyprawach do pojemnika, a każda kolejna porcja to sytuacja lub osoba, która nas złości. Nakładamy tej mikstury aż po same brzegi, ubijając ile się da. A potem zakręcamy słoik i zostawiamy go na kilka dni. W wirze spraw zapominamy o naszym fermentującym eksperymencie. Mija tydzień, może dwa (a dla kimchi w szczelnym, napełnionym po brzegi słoiku to już za długo), aż w końcu przychodzi dzień, w którym nawet niewielka sytuacja sprawi, że tej zgromadzonej złości jest już za dużo. Gromadzą się gazy, które nie mają ujścia, słoik pęka, a piekąca, czerwona kapusta pokrywa całą kuchnię. Co można było zrobić żeby zapobiec eksplozji? Zostawić trochę miejsca w słoiku, aby gazy miały możliwość przemieszczać się. Po kilku dniach schować słoik do lodówki, aby zatrzymać dalszą fermentację. Codziennie odkręcać słoik aby dać ujście fermentującym bąbelkom. Zamontować taką specjalną zakrętkę, która reguluje gazy w słoiku. I tak samo ze złością – przestrzeń w słoiku to obserwowanie swoich zasobów, możliwości. Lodówka to ochłonięcie po kłótni. Odkręcanie słoika to jak dawanie ujścia emocjom w małych sytuacjach, komunikowanie ich, a nie tłumienie. A ta specjalna zakrętka to psychoterapia. Mam nadzieję, że moja kulinarna metafora do Was przemawia! Dajcie znać, co sądzicie o złości. Jak sobie radzicie z gniewnymi uczuciami? Za ilustrację dziękuję @zofia.cham.illu #złość #emocje #psychologia #zdrowiepsychiczne #gniew #psychoedukacja

Post udostępniony przez Anna Cyklińska (@psychoedu_)

Anna Cyklińska, czyli Psychoedu

„Psychoedu” to profil na Instagramie prowadzony przez Annę Cyklińską, psycholożkę w trakcie Szkoły Psychoterapii w nurcie CBT. Jak sama wyjaśnia, jej konto ma funkcję psychoedukacyjną. Obecnie śledzą je niemal 22 tys. osób. Treści pisane przez ekspertkę znajdziemy też na stronie twojpsycholog.pl.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: