Przejdź do treści

Aleksandra Kwaśniewska ma dość tłumaczenia się z bezdzietności. „Jesteś spełniona jako matka? Fantastycznie! Ale nie narzucaj innym swojego scenariusza na szczęście”

Aleksandra Kwaśniewska
Aleksandra Kwaśniewska ma dość tłumaczenia się z bezdzietności. „Jesteś spełniona jako matka? Fantastycznie! Ale nie narzucaj innym swojego scenariusza na szczęście”/ fot. MWMedia
Podoba Ci
się ten artykuł?
Udostępnij bliskim

Aleksandra Kwaśniewska w mocnych słowach odniosła się do niestosownych pytań o dziecko, które słyszy regularnie. „Uważam, że nie ma sensu nie mieć psa, a nie skaczę na Instagramie po profilach osób, które nie mają psów i nie piszę im: 'Kiedy pies?!'” – tłumaczyła w rozmowie z dziennikarką „Wysokich Obcasów”.

Aleksandra Kwaśniewska o bezdzietności

Aleksandra Kwaśniewska jest dziennikarką i prezenterką telewizyjną, a prywatnie od 10 lat żoną muzyka Kuby Badacha. Odkąd są parą 42-latka jest regularnie pytana o to, czy zdecyduje się na potomstwo, o czym opowiedziała w rozmowie z „Wysokimi Obcasami”. Jak przyznała, najczęściej odpowiedzi na podobne pytania obraca w żart, by pokazać absurd tego rodzaju komentarzy. Stwierdziła także, że przez lata uwag na temat bezdzietności przyzwyczaiła się do nich i zaakceptowała je. W pewnym momencie poczuła się jednak odpowiedzialna za to, by wesprzeć pozostałe kobiety, które także spotykają się z presją macierzyństwa.

„Obudziło się natomiast we mnie poczucie odpowiedzialności, kiedy te wszystkie dziewczyny napisały do mnie, że trzeba zacząć o tym normalnie mówić i zacząć się stawiać, dać znać, że naprawdę poradzimy sobie w życiu bez tych płynących zewsząd pytań” – powiedziała.

Zwróciła także uwagę, że nikt nie pyta o potomstwo jej męża. To kobieta musi się tłumaczyć z decyzji o nieposiadaniu dzieci. W domyśle to musi być moja decyzja, wygodnicka i egoistyczna” dodała.

„Kobieta, kiedy chce o siebie zawalczyć, jest bezczelna. Ta, która wie, czego chce, dąży do celu i ma wysokie poczucie własnej wartości, z automatu ma przypisany cały szereg negatywnych cech, mężczyźnie za to samo przypisuje się cechy pozytywne. On ma charakter, ona – charakterek” – argumentowała.

„Nieposiadanie dziecka nie powinno być przedmiotem pytań”

Aleksandra Kwaśniewska w dalszej części rozmowy przyznała, że nigdy nie chciała publicznie poruszać tematu swojej bezdzietności. Uważała, że kobiety nie muszą się tłumaczyć z tego, jak pragną przeżyć swoje życie. Presja społeczna jednak nie ma końca.

Nieposiadanie dziecka w ogóle nie powinno być przedmiotem pytań. Zauważmy, że kobiet, które mają dzieci, nikt nie pyta, czy je planowały, czy zaliczyły wpadkę, czy poczęcie było naturalne, czy in vitro” – mówiła w rozmowie z „WO”.

Dziennikarka odniosła się również do kwestii komentarzy w mediach społecznościowych. Kwaśniewska regularnie pod swoimi wpisami widzi od internautek pytania o dziecko.

„Zupełnie nie rozumiem, dlaczego ludzie tak strasznie potrzebują to drążyć. Jesteś spełniona jako matka? Fantastycznie! Ale nie narzucaj innym swojego scenariusza na szczęście” – dodała i użyła celnego porównania – „Nie mam nic przeciwko dzieciom i nie mam nic przeciwko matkom, ale wiesz, uważam, że na przykład zupełnie nie ma sensu nie mieć psa, a jakoś nie skaczę na Instagramie po profilach osób, które nie mają psów, i nie piszę im w komentarzach: „Kiedy pies?!”.

Dodała także, że nie trafiają do niej często powtarzane zdania, które mają skłonić kobietę do ciąży. Kwaśniewska przyznała, że szczególną sympatią nie darzy argumentów o „szklance wody na starość” oraz tych dotyczących pracy dzieci na jej przyszłą emeryturę. Jak zaznaczyła, potomstwo nie powinno być lokatą na przyszłość.

Bezdzietne mogą kłuć w oczy te kobiety, które się w macierzyństwie nie odnalazły, bo pokazują, że można było życiem pokierować inaczej, np. nie dać się naciskom teściowej na wnuki. To jest pytanie o to, dlaczego kobieta decyduje się na dziecko: dla siebie czy żeby zrobić przyjemność rodzinie lub zaspokoić społeczne oczekiwanie” – podsumowała.

 

Źródło: Wysokie Obcasy

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Tak
Nie

Powiązane tematy:

Zainteresują cię również:

Agnieszka i Ula z fundacji Bardzo Dobra Robota / fot. archiwum prywatne

„Nie dotykałam wiertarki, bo miałam poczucie, że na pewno wszystko zrobię źle”. Rozmowa z Agą Wiśniewską i Ulą Adamczyk z fundacji Bardzo Dobra Robota

„Kobiece owłosienie jest okej i chyba czas to przyjąć do wiadomości”. Aktywistka odniosła się do skandalicznych słów znanego youtubera

„Planowanie, co zrobię w mieszkaniu, jak spędzę czas z przyjaciółką, gdzie wyjadę z mężem, jest jak najlepszym rozwiązaniem po wyfrunięciu dzieci z domu” – tłumaczy psycholożka

„Nasz mózg się zmienił, więc nie możemy sobie nawet wyobrazić, jakimi kategoriami myśleliśmy jako nastolatkowie” – mówi Mikołaj Marcela

„Powiedziałabym, że dalej żyjemy w XIX wieku, tylko warunki zewnętrzne są inne” – o małżeństwie nieromantycznym mówi kulturoznawczyni dr Alicja Urbanik-Kopeć

To ona będzie pierwszą kobietą na Księżycu. Kim jest Christina Hammock Koch?

„Miałam kilka takich sytuacji, w których zasugerowano, że dziecko zostanie odebrane, jeżeli go nie adoptuję” – o realiach rodzin zastępczych opowiada Aleksandra Gnap

Aga Szuścik

„Rodzicielstwo to nie wyścigi, by zdążyć. To nie biologiczna czy społeczna powinność”. Aga Szuścik rozprawia się z mitami dotyczącymi bezdzietności

Sześć pokoleń na jednym zdjęciu. Seniorka rodu tuli swoją prapraprawnuczkę

Czesław Mozil i Dorota Mozil

Czesław Mozil wprost o świadomej bezdzietności: „Ja nie dorosnę, nie będę ojcem”

Paweł Burczyk: „Zdarza się, że ojcowie mówią: to nie moje dziecko, bo u mnie w rodzinie debili nie było”

Dochody małżonków wpływają na podział obowiązków domowych \źródło: Getty Images

„Chcą pokazać, że są dobrymi matkami, a nie „karierowiczkami”. Oto dlaczego te kobiety mają więcej obowiązków domowych

Tate Britain

Parytet dla kobiet w czołowym muzeum. „Kobiety będą miały reprezentację większą niż kiedykolwiek wcześniej”

Czy Grzeczne Dziewczynki mogą zmieniać świat? Kasia Urbaniak przedstawia swój „Przewodnik po kobiecej mocy”

Kamila Głowacka, mama 10-letniego Bartka z niepełnosprawnością: „Czuję się jak niewolnik systemu. To jest dla mnie upokarzające, bo chciałabym poprawić swój byt, ale nie mogę”

„Bycie babcią to nie jest rola, która przychodzi naturalnie” – mówi socjolożka prof. Paula Pustułka

Polki nie chcą mieć dzieci. Coraz mniej z nas jest gotowych na potomstwo – wynika z badania CBOS

Przełom dla kobiet pracujących w medycynie. "Lekarka" i "lekarka dentystka" staną się oficjalnymi terminami? / pexels

Przełom dla kobiet pracujących w medycynie. „Lekarka” i „lekarka dentystka” staną się oficjalnymi terminami?

Katarzyna Nosowska

Katarzyna Nosowska odniosła się do swoich słów o feminatywach. „Chciałabym, żebyśmy poszli dalej”

Nowy raport „Polki w Medycynie”: Kobiety znacząco przeważają na kierunkach medycznych, ale tytuł profesora zyskują w większości mężczyźni

Czy można nie lubić dzieci? „Możemy sobie lubić i nie lubić kogo tylko chcemy. Społeczeństwu nic do tego”

Grać jak dziewczyna? To dawać z siebie wszystko. Rozmowa z Aleksandrą Rompą (Sikorą), byłą piłkarką, zawodniczką m.in. Juventusu i 79-krotną reprezentantką Polski

„Nagle okazało się, że jestem formatowana pod aktorkę-seksbombę”. Scarlett Johansson o trudnych i przykrych początkach kariery

„Niektórym słowo 'medyczka’ wydaje się niepoważne, bo kojarzy się ze zdrobnieniem”. O feminatywach w medycynie mówi językoznawczyni dr Agata Hącia