Przejdź do treści

13-latka urodziła na szkolnej wycieczce. Interweniuje Rzeczniczka Praw Dziecka: „Sprawdzamy, czy jakiekolwiek instytucje zajmowały się wcześniej nastolatką”

Noworodek
Ojcem dziecka ma być niespełna siedemnastoletni kolega dziewczyny/ fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

13-letnia uczennica urodziła w łazience podczas wycieczki szkolnej do parku rozrywki w Zatorze. Ojcem dziecka ma być jej niespełna 15-letni kolega. Żaden z nauczycieli nie widział wcześniej, że dziewczyna jest w ciąży. „Sprawdzamy sytuację rodzinną i prawną nastolatki, zadajemy pytania określonym służbom, wyjaśniamy, czy jakiekolwiek instytucje zajmowały się wcześniej nastolatką” – tłumaczyła w rozmowie z Onetem Paulina Nowosielska, rzeczniczka RPD.

13-latka urodziła na szkolnej wycieczce

13-latka zaczęła rodzić podczas szkolnej wycieczki do parku rozrywki w Zatorze. Nastolatka poczuła się źle w środę wieczorem i poszła do łazienki. Tam zaczęła rodzić. Poród odebrała pracownica ośrodka wypoczynkowego. Do zdarzenia wezwano także ratowników medycznych i policjantów. Uczennica jednej ze szkół w województwie mazowieckim przyznała, że ojcem dziecka ma być jej niespełna 17-letni kolega. Wcześniej żaden z nauczycieli nie zauważył, że dziewczyna jest w ciąży.

Nastolatka została przewieziona na oddział ginekologiczny w szpitalu w Oświęcimiu, gdzie dochodzi do siebie. Noworodka przetransportowano do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, ponieważ miał urodzić się jako wcześniak. Jego stan określono jako ciężki, ale stabilny.

Jak wyjaśniła w rozmowie z Onetem Agnieszka Dzik, oficerka prasowa policji w Sochaczewie, sprawa została przekazana do Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie na Mazowszu, skąd pochodzi nastolatka. Czyn zakwalifikowano wstępnie jako obcowanie płciowe z osobą poniżej piętnastego roku życia. Nie wiadomo jednak, jaka kara może grozić ojcu dziecka, który jest niepełnoletni. Osobom, które ukończyły 18 r.ż., za takie przestępstwo grozi od dwóch do dwunastu lat więzienia.

Nastolatka trzyma telefon w ręce

„Trzynastoletnie dziecko jest ofiarą przestępstwa”

Przypadkiem 13-latki zajmuje się także Rzeczniczka Praw Dziecka, Monika Horna-Cieślak.

„Sprawa na pewno jest niecodzienna, zajmujemy się nią. Przy czym przyjęliśmy zasadę, że nie komentujemy jej szczegółów z uwagi na dobro dzieci, których ona dotyczy. Sprawdzamy sytuację rodzinną i prawną nastolatki, zadajemy pytania określonym służbom, wyjaśniamy, czy jakiekolwiek instytucje zajmowały się wcześniej nastolatką” – tłumaczyła w rozmowie z Onetem Paulina Nowosielska, rzeczniczka RPD.

Jak dodała, dopiero po sprawdzeniu tych faktów, będą mogły zostać podjęte dalsze czynności.

„Naszym zadaniem jest bowiem stanie na straży bezpieczeństwa dzieci, ich zdrowia i życia oraz czuwanie nad tym i sprawdzanie, czy wszystkie instytucje działały prawidłowo” – wyjaśniła.

O sprawie wypowiedziała się także Małgorzata Jurecka z policji w Oświęcimiu. W rozmowie z „Faktem” podkreśliła, że w takiej sytuacji nie ma znaczenia, czy nastolatka została zgwałcona, czy współżyła za obopólną zgodą.

„Trzynastoletnie dziecko w takiej sytuacji jest ofiarą przestępstwa”- podkreśliła.

Źródło: onet.pl, fakt.pl

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: