3 min.
„Zgromadziłem w ciągu roku ponad 4 tys. plastikowych odpadów i poznałem prawdę o recyklingu”

źródło: iStock
Najnowsze
03.03.2021
W minionym roku wykorzystano blisko 33 tys. zarodków. MZ podało dane odnośnie in vitro w Polsce
03.03.2021
Kobiety zakochują się inaczej niż mężczyźni. Odpowiada za to chemia miłości – wyjaśnia prof. dr n. med. Robert Jach
03.03.2021
Maja Staśko: żyjemy w świecie, w którym „nie zgwałciłbym cię” ma być obelgą, a nie podstawową zasadą każdego człowieka, który nie jest gwałcicielem
02.03.2021
„Stereotypowe oczekiwania dotyczące płci ograniczają potencjał dzieci” – alarmuje Magda Korczyńska, autorka bloga „Jak wychowywać dziewczynki”
02.03.2021
Co musisz wiedzieć o zwolnieniu lekarskim od psychiatry? Wyjaśnia lek. Joanna Adamiak
The Guardian opublikował artykuł Daniela Webba, który postanowił przez rok nie wyrzucać śmieci. Brytyjczyk chciał sprawdzić, jak wygląda sprawa recyklingu w jego okolicy. Roczny projekt przyniósł zaskakujące rezultaty.
Daniel Webb przez rok gromadził wszystkie odpady plastikowe, z jakimi miał do czynienia. Na pomysł wpadł, gdy zwrócił uwagę na rosnący konsumpcjonizm i wynikający z tego ogrom śmieci, jaki jest generowany. Wyniki eksperymentu są zaskakujące i każą inaczej spojrzeć na zagadnienie recyklingu. Przede wszystkim okazało się, że w jego mieście usługa powtórnego wykorzystania plastikowych odpadków jest niedostępna.
Ta sytuacja zmusiła go do zastanowienia się nad samym recyklingiem, jak i nad alternatywnymi sposobami pozbywania się plastikowych śmieci, których ilość rośnie z dnia na dzień w zatrważającym tempie.
Webb stworzył raport Everyday Plastic, pokazujący ile faktycznie śmieci ulega recyklingowi. Wynika z niego, że z jego ponad 4 tys. zgromadzonych plastikowych odpadów (dokładnie 4490 sztuk) jedynie 4 proc. (a jeśli chodzi o ujęcie wagowe, to 6 proc.) zostałoby poddanych utylizacji w zakładach w Wielkiej Brytanii. Jego raport pokazał również, że wśród jego śmieci z tworzyw sztucznych, zaledwie 59 sztuk (1,3 proc.) wykonano z materiałów pochodzących z recyklingu.
Recykling – czy to działa?
Autor projektu zauważa, że w jego kraju system utylizacji nie jest w najlepszej kondycji i podsuwa swoje pomysły jak polepszyć jego działania i usprawnić utylizacje plastikowych odpadów.
„Jednym ze sposobów mogłoby być znaczne zwiększenie wymaganego wkładu ze strony supermarketów oraz firm zajmujących się produkcją żywności i napojów w celu zbierania i recyklingu własnych odpadów. Obecnie producenci wnoszą tylko 10 proc. My, w formie rozmaitych podatków, płacimy resztę” – mówi Daniel Webb w rozmowie z „The Guardian”.
Recykling wyobrażamy sobie jako poddane obróbce plastikowe odpady, z których powstają nowe butelki, opakowania, folie itd. W rzeczywistości podczas recyklingu tworzyw sztucznych dochodzi do nieuniknionej degradacji i trudno jest wydobyć czysty plastik, który nie zostałby skażony innymi odpadami, resztkami żywności czy chemikaliami. Zazwyczaj tylko niewielki procent plastiku zbieranego do recyklingu swoją jakością spełnia standardy opakowań żywnościowych. Reszta jest używana do tworzenia nienadających się do recyklingu produktów o niskiej wartości, takich jak zabawki czy rurki odpływowe.
„Recykling nie jest i nigdy nie będzie jedynym rozwiązaniem. Tak, inwestujmy w infrastrukturę niezbędną do recyklingu, ale zacznijmy redukować ilość rzeczy, które konsumujemy. Musimy się z tym świadomie skonfrontować”- podsumowuje Webb.
Opracowano na podstawie The Guardian.
Zobacz także
Udostępnij znajomym
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

03.03.2021
Hello My Hero. Katarzyna Dacyszyn: Zło, które się wydarzyło, zaczyna być przekuwane w dobro dla innych. To jest chyba najlepsza rzecz, jaka w tym ataku mogła się zdarzyć

02.03.2021
Magda Mołek: My, polskie kobiety, jesteśmy wychowywane w kulturze oceny, w kulturze „nie popełniam błędów”, „jestem idealna”

01.03.2021
„Kobiety chcą czuć się lepiej, chcą mieć orgazmy. I mają do nich prawo!” – mówi dr Rafał Kuźlik o pacjentkach klinik ginekologii estetycznej

27.02.2021