„Włosy – każdy je ma. Nawet kobiety”. Nowa reklama maszynek Billie pokazuje prawdziwe kobiece, owłosione ciała
Kobiety w reklamach suną maszynkami do golenia po gładkich, wypielęgnowanych łydkach i pachach od wielu lat. Ale marka Billie postanowiła to zmienić. W najnowszej reklamie kobiety z dumą prezentują swoje owłosienie.
Marka Billie
Billie, popularna marka maszynek do golenia, po raz kolejny przełamuje stereotypy. W najnowszej reklamie głównymi bohaterkami są prawdziwe kobiety – mają owłosienie na łydkach, pod pępkiem, pod pachami, a nawet na dużych palcach u stóp. I to jest w porządku.
„Włosy. Każdy z nas je ma. Nawet kobiety. Świat uważa, że nie powinny istnieć. Ale one istnieją. Sprawdziliśmy. Więc – jakkolwiek, gdziekolwiek i jeżeli kiedykolwiek – będziesz chciała je usunąć, my będziemy tutaj” – brzmi hasło reklamy maszynek do golenia Billie.
Tym samym marka nie zachęca do depilowania swojego ciała, decyzję usunięcia owłosienia zostawia każdej z nas. I walczy tym samym ze stereotypami. Jeśli bowiem nie chcemy golić swoich nóg, nie musimy tego robić. Z zarośniętymi łydkami czy nie – i tak będziemy piękne, kobiece i (co najważniejsze!) będziemy sobą!
Normalizowanie normalności
Rozwiń
Reklama Billie zdecydowanie różni się od reklam innych znanych maszynek do golenia, w których kobiety depilują swoje gładkie ciała bez milimetra włosów. Dziewczyny w reklamie Billie różnią się też od siebie – nie są tego samego wzrostu, koloru czy wagi. Łączy je jedno – samoakceptacja.
Nam, redakcji Hello Zdrowie, reklamy przełamujące tabu bardzo się podobają. Jesteśmy za tym, żeby pokazywać prawdę. Nie wstydźmy się włosów rosnących na ciele! Każda z nas je ma!
Zobacz także
„Akceptacja siebie to pozwalanie sobie na dużo, bo możemy i wiemy, co nam służy”. O tym, co łączy zabiegi medycyny estetycznej z samoakceptacją, mówią psycholog i chirurg plastyczny
„Dermatologia to rozliczne choroby, które często mają podłoże genetyczne”. Dermatolog wyjaśnia, czy można uchronić się przed chorobami, które mają nasze matki
„Kobiecość to nie tylko wewnętrzna siła, chęć życia, dążenie do celu, ale i momentami łzy, które sprawiają, że jesteśmy silniejsze”. „Życie po raku” w cyklu HZ: „Kobiecość to dla mnie…”
Polecamy
Katarzyna Zillmann o presji gładkich nóg: „Strach pomyśleć, ile cennego czasu dajemy sobie zabierać”
Florence Pugh o nierealnych standardach w Hollywood: „Jestem dumna, że wytrwałam i wyglądam tak, jak wyglądam”
Valerie Bertinelli pokazała na wizji nagi brzuch. „64 lata grawitacji. Pogodziłam się ze swoim starzejącym się ciałem”
Joanna Koroniewska w emocjonalnym wyznaniu: „Dziś coś już we mnie pękło”
się ten artykuł?