się ten artykuł?
„Większość sprawców nie ponosi żadnych konsekwencji. Molestują kobiety i uchodzi im to płazem” – grzmi Aleksandra Gajewska. Posłanka udostępniła dane Komendy Stołecznej Policji, które wskazują, że liczba przestępstw seksualnych w taksówkach na aplikację drastycznie wzrasta z roku na rok.
Fala przestępstw seksualnych w taksówkach
W ostatnich miesiącach coraz więcej kobiet zgłaszało przypadki nadużyć seksualnych dokonanych podczas przejazdu taksówkami zamawianymi w aplikacji. O sprawie zrobiło się głośno, kiedy 8 lutego 2022r. o traumatycznym wydarzeniu poinformowała 28-latka, która padła ofiarą molestowania ze strony kierowcy Bolta. „Śniło mi się, że mówi do mnie jakiś męski głos i dotyka mnie po pośladkach. Gdy się obudziłam, okazało się, że to nie był sen… tylko kierowca Bolta” – opisywała zdarzenie na swoim profilu na Facebooku. Od tego czasu kolejne ofiary zgłaszały przestępstwa, a firmy taksówkarskie zaczęły proponować kobietom usługi „Dla niej” czy „Kobiety dla kobiet”, w których przejazdy prowadzone są przez kierowczynie.
Niestety od ponad roku rząd wciąż nie wprowadził proponowanych zmian w prawie, o czym przypomniała Aleksandra Gajewska. Posłanka udostępniła na swoim profilu na Twitterze dane z raportów Komendy Stołecznej Policji o skrzywdzonych kobietach w taksówkach. Jak wskazują, liczba przestępstw seksualnych w taksówkach drastycznie rośnie.
„Mam kolejne oficjalne zatrważające dane.
Liczba zgłoszeń dot. przestępstw seksualnych w 'taksówkach’ wzrosła w ubiegłym roku o PONAD 100%” – napisała.
„Co jeszcze musi się zdarzyć?”
Według policyjnego raportu problem narasta każdego roku. Jak podano, w 2016 r. zgłoszono jeden przypadek przestępstwa, w 2020 r. – pięć. W 2021 r. liczba zgłoszeń wyniosła trzy razy więcej – 16 kobiet zawiadomiło policję o napaści seksualnej w trakcie przejazdu taksówką z aplikacji. Natomiast w 2022 r. liczba zgłoszonych przestępstw wzrosła o ponad sto procent w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Jak można się domyślać, nie są to pełne dane – wiele przypadków pozostaje również niezgłoszonych, ponieważ kobiety wciąż obawiają się stygmatyzacji.
„Forma i zakres gromadzonych przez Policję w tym zakresie informacji uniemożliwia wyszczególnienie danych dotyczących kontroli kierowców świadczących usługi przewozowe osób za pośrednictwem aplikacji internetowych” – zaznaczono w piśmie opublikowanym przez posłankę.
Z udostępnionego przez Gajewską dokumentu wynika również, że większość spraw zostaje umorzonych. W 2019 r. z siedmiu zgłoszeń o przestępstwie pięć umorzono, a jedno zakończono aktem oskarżenia. W 2021 r. z szesnastu zgłoszeń umorzono jedenaście z nich, a dwa zakończyły się postawieniem oprawcy w stan oskarżenia.
Najgorzej sytuacja przedstawia się w 2022 r. Komenda Stołeczna Policji podała, że w ubiegłym roku zgłoszono 35 przestępstw seksualnych, do których miało dojść w pojazdach do przewozu osób. 15 z nich umorzono, a 9 zakończono aktem oskarżenia.
„Mamy przerażające dane i widzimy wprost, że w większości przypadków funkcjonariusze nie są nawet w stanie postawić aktu oskarżenia. Jak nasi mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie, jeżeli tak wiele spraw umorzono, a sprawcy tych czynów możliwe, że wciąż jeżdżą po warszawskich ulicach?” – mówi Gajewska.
Posłanka zwróciła również uwagę w komentarzu pod swoim wpisem, że przyczyną problemu jest nieskuteczne prawo i jego egzekwowanie.
„Większość sprawców nie ponosi żadnych konsekwencji. Molestują kobiety i uchodzi im to płazem” – napisała.
Jak podkreśliła w swoim wpisie, choć problem istnieje od miesięcy, rząd wciąż nie przedstawił obiecywanych zmian prawnych.
„Co jeszcze musi się zdarzyć, ile jeszcze kobiet musi zostać skrzywdzonych, aby rząd przedstawił w Sejmie obiecywanie zmiany w prawie, które zwiększą poczucie bezpieczeństwa wszystkich pasażerów?” – skomentowała.
Mam kolejne oficjalne zatrważające dane z @Policja_KSP
Liczba zgłoszeń dot. przestępstw seksualnych w „taksówkach” wzrosła w ubiegłym roku o PONAD 100%.
Tymczasem rząd wciąż nie przedstawił obiecywanych zmian w prawie.
Co się jeszcze musi wydarzyć???? pic.twitter.com/7fSDlzp07E— Aleksandra Gajewska (@AGajewska) February 8, 2023
Zobacz także
„Złamanie przez partnera umowy o używaniu prezerwatyw to przestępstwo seksualne” – orzekł Sąd Najwyższy w Kanadzie
„Nie jesteśmy zwierzyną łowną, na którą się poluje”
„Ofiary gwałtu są zawsze winne. Kiedy okazują emocje, słyszą, że są zbyt emocjonalne. Kiedy ich nie okazują, że nic się nie stało” – mówi aktywistka Maja Staśko
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy
Anna-Maria Sieklucka o filmie „365 dni”: „To produkcja ukazująca patriarchalną, przemocową relację”
Od miesiąca mieszkała w lesie i tam urodziła dziecko. ”To pokazuje, z jak wielkim kryzysem mamy do czynienia”
Marianna Gierszewska o akcji #pamiętnikpoczatku: „To niesamowite i poruszające. Kobiety chcą stawać oko w oko z tym, co trudne”
