Przejdź do treści

Izabela Sakutova: nie ma brzydkich piersi, są tylko źle ubrane

Archiwum prywatne
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Piersi w ryzach, czyli ruszamy na misję pod kryptonimem dobrze dobrany biustonosz. Czym należy się kierować i na co zwracać szczególną uwagę podczas zakupów? Jaki biustonosz będzie idealny dla piersi karmiących, dojrzałych, a jaki dla piersi chirurgicznie poprawianych? Odpowiada Izabela Sakutova – międzynarodowy ekspert brafittingu, lingerie styling i pomysłodawczyni kampanii DOTYKAM=WYGRYWAM.

 

Marta Dragan: Polki opanowały sztukę brafittingu? Wiedzą, jak dobrać biustonosz czy nadal popełniają po drodze sporo błędów?

Izabela Sakutova: Jest coraz lepiej, ale nadal mamy skłonności do nagminnych błędów. Przeważnie dotyczą one zbyt luźnego obwodu biustonosza oraz zbyt małych miseczek. To powoduje, że piersi nie są odpowiednio ukształtowane i podtrzymane. Dość często przy jakimkolwiek ruchu one po prostu wypadają, bo niestabilny obwód biustonosza nie zakotwicza miseczek na ciele.

Jakie konsekwencje zdrowotne rodzi źle dobrany biustonosz?

Zaczynając od samych bólów – kręgosłupa, karku, ramion – po zmiany w tkance piersiowej. Jeżeli kobieta o pełniejszym biuście źle dobierze obwód biustonosza, to cały ciężar piersi jest uniesiony na ramionach. Odczuwa wówczas napięcie w górnych partiach pleców. Do tego mogą dochodzić podrażnienia skóry przez wrzynające się ramiączka bądź przez zbyt luźny obwód biustonosza, który przesuwa się, powodując otarcia. Można mówić również o wielu problemach z postawą ciała. Bo na logikę – jeśli nas coś ciągnie do przodu, to siłą rzeczy w pewnym momencie poddajemy się temu i pochylamy ciało, zamiast stać prosto.

Nasze piersi przytwierdzone są do ciała za pomocą struktur więzadeł i powięzi, które połączone są z mięśniami naszej klatki piersiowej, a te łączą się z kośćmi ramion. Gdy biust jest ciężki, ciągnie nasze barki do przodu. A to skutkuje przygarbioną postawą ciała.

Właścicielki małych piersi również mogą być narażone na problemy z postawą, pomimo tego, że ich biust jest mniejszy, o wiele lżejszy i rzadko powoduje problemy z obciążeniem przodu ciała. Jeśli jednak kobieta z małym biustem nie jest zadowolona z wyglądu swoich piersi, może odruchowo przyjmować zgarbioną postawę, która może powodować ból.

Ponadto, w naszym społeczeństwie panuje przekonanie, że mały biust to zawsze miseczka A czy B, co nie jest prawdą. W związku z tym kobiety z małymi piersiami dość często wybierają rozmiary 75A lub 75B, które są na nie za duże w pasie obwodu biustonosza. Przy odpowiednio dobranym, nie za dużym rozmiarze pod biustem, właściwa dla nich może być miseczka C, D, czy nawet większa. Nieprawidłowo dobrany biustonosz może spłaszczać i rozstawiać piersi, a także zmniejszać swobodę ruchów, bo ruch może powodować przemieszczanie się miseczek na ciele i ich zachodzenie na piersi przy, chociażby, uniesieniu ramion w górę. Te wszystkie zjawiska także mogą sprawić, że kobiety z mniejszymi piersiami zaczynają się garbić.

Wspomniałaś o zmianach w tkance piersiowej – kiedy mogą się pojawić?

Najczęściej przy noszeniu zbyt małych miseczek, które uciskają tkankę piersiową, dzieląc ją na dwie części. Fiszbina, na której oparta jest ta miseczka, zamiast okalać pierś u jej podstawy i w ten sposób podtrzymywać oraz kształtować, wbija się w nią. Jeśli przez długie lata nosimy biustonosz za mały w miseczkach, to ten ucisk może doprowadzić do powstawania blokad w tkance piersiowej. A te blokady z kolei mogą doprowadzić do problemów z oczyszczaniem się toksyn z układu krwionośnego. Wówczas toksyny mogą zacząć kumulować się w jednym miejscu, przez co dochodzi do powstawania zgrubień w postaci cyst bądź guzków. Na pojawianie się tego rodzaju zmian narażone są w szczególności kobiety z genetycznymi obciążeniami.

Jak zatem prawidłowo dobierać biustonosz? Czym się kierować podczas zakupów?

Oczywiście, z chęcią udzielę takich porad, ale to nie zastąpi konsultacji osobistej ze specjalistą. Zacznę od tego, że ciało kobiety przechodzi przez siedem etapów zmian, a każdy z nich przynosi modyfikację kształtu ciała i w tym piersi, co oznacza, że jednorazowe dobranie biustonosza nie wskaże idealnego rozmiaru i kroju na całe życie. Ponadto, zmiany hormonalne i wahania wagi również wpływają na noszony przez nas biustonosz. Dlatego istotne jest regularne sprawdzanie jego dopasowania dla zdrowia, komfortu i dobrego samopoczucia. Powinnyśmy to robić minimalnie raz na pół roku.

Jest kilka elementów, na które należy zwrócić uwagę. I są nimi obwód, miseczka, fiszbina, łączenie między miseczkami i ramiączka. Obwód odpowiada za 80 proc. podtrzymania piersi i ma za zadanie stabilnie zakotwiczyć miseczki na naszej klatce piersiowej. W wyniku czego – niezależnie czy podnosimy ręce do góry, czy się schylamy, żeby na przykład zawiązać buty – piersi będą cały czas w ryzach, czyli w miseczkach.

Jak sprawdzić, czy obwód jest dobrze dopasowany?

Najlepiej ustawić się bokiem do lustra i zobaczyć, czy pas zapięcia z tyłu jest wypoziomowany z przednią dolną częścią miseczek biustonosza. Tylny pas obwodu powinien tworzyć z dołem fiszbin miseczek linię horyzontalną. Jeżeli zapięcie jest zbyt wysoko i zachodzi na łopatki, to oznacza, że biustonosz jest za luźny i nie będzie spełniał swojego podstawowego zadania, czyli podtrzymywania piersi.

A pozostałe elementy – jak powinny leżeć?

Miseczka powinna okalać całą pierś u jej podstawy. Oczywiście mamy różne rodzaje biustonoszy – bardziej zabudowane i mniej, ale w każdym z nich pierś nie powinna się wybrzuszać ani „wylewać” ponad górną krawędź miseczki bądź pod pachę. Nie możemy mieć też pustej przestrzeni wewnątrz miseczek, bo nasze piersi są zdane na działanie siły grawitacji i niewłaściwie zabezpieczone dobrze dopasowaną miseczką, narażone są na opadanie.

Fiszbina powinna równo okalać pierś u jej podstawy. Jeśli jest źle dobrana, to wbija się w pierś i powoduje uczucie dyskomfortu. Mostek, czyli centralna część biustonosza łącząca ze sobą miseczki powinna z reguły gładko przylegać do klatki piersiowej. Jeżeli między tym łącznikiem, a klatką piersiową robi się luka, że możemy spokojnie włożyć palce, to najprawdopodobniej nasza miseczka jest za mała lub/i pas obwodu biustonosza za luźny. Są kobiety, które mają wklęsłą bądź wypukłą budowę klatki piersiowej i one będą stanowiły tutaj wyjątek. Nigdy ten mostek u nich nie będzie gładko przylegał i one powinny skoncentrować się na pozostałych wytycznych dopasowania.

Ramiączka powinny być wyregulowane stabilnie, nie powinny opadać z naszych ramion, ale również nie powinny powodować bólu. Jeżeli wbijają się w ramiona, to znak, że w podtrzymaniu zbytnio polegamy na nich zamiast na obwodzie. Powinny być jedynie elementem uzupełniającym, czyli dawać około 15-20 proc. podtrzymania. Jeśli spadają to możliwe, że po prostu nie zostały wyregulowane, albo że należy wybrać inną konstrukcję biustonosza, posiadającą bliżej wszyte ramiączka. Zdarza się również dość często, że za luźny pas obwodu biustonosza, unosząc się do góry poluźnia ramiączka, powodując ich opadanie.

Jak prawidłowo zakładać stanik?

Najpierw zakładamy ramiączka. Następnie łapiemy za dół fiszbin, nachylamy się do przodu i staramy się umiejscowić fiszbiny u podstawy piersi. Po czym prostujemy się, zapinamy biustonosz na najluźniejszą haftkę (jeżeli jest nowy). Lewą rękę bierzemy pod pachę i chwytamy za górną krawędź fiszbiny. Odginamy fiszbinę od naszego ciała, prawą rękę wkładamy do lewej miseczki i wygarniamy wszystko spod pachy w kierunku miseczki. Tę samą czynność powtarzamy z drugiej strony.

Dalej sprawdzamy, czy nie mamy żadnych uwypukleń nad górną krawędzią miseczki lub pod pachą, jeżeli są, to dwoma palcami, tak jak wycieraczkami samochodowymi, ujarzmiamy i wygładzamy jeszcze górę piersi. Jeśli uda nam się to zrobić w taki sposób, to najprawdopodobniej miseczka jest dobrze dobrana. Jeśli nie, to wniosek jest taki, że wybrałyśmy za małą miseczkę. Na sam koniec regulujemy ramiączka.

Czy na stan piersi ma wpływ to, jaki model biustonosza nosimy?

Nie, to są nasze indywidualne preferencje pod warunkiem, że biustonosz, na który się zdecydujemy, jest odpowiednio dobrany pod względem rozmiaru i kroju do wielkości, konsystencji, kształtu naszych piersi oraz ich rozłożenia na klatce piersiowej. Wiem, że są różne teorie i obawy wokół biustonoszy push-up, ale z brafittingowego punktu widzenia ten model absolutnie nie szkodzi. Jeżeli nasz biust jest jędrny i lubimy wygląd uniesionych piersi, to nie widzę powodu, dla którego miałybyśmy rezygnować z push-upów.

To, kiedy krój ma faktycznie znaczenie, to na pewno w czasie uprawiania sportu. Piersi wówczas muszą być podtrzymane przez specjalistyczną konstrukcję biustonosza, która zapobiega raptownym wstrząsom piersi. Tutaj codzienny biustonosz faktycznie nie jest zalecany, bo nie jest w stanie zapewnić wystarczającego poziomu stabilności w trakcie wykonywania intensywnych ruchów.

Jakie ryzyko niesie rezygnacja z biustonosza sportowego przy aktywności fizycznej?

Przede wszystkim narażamy nasze piersi na opadanie, rozciąganie się całego systemu więzadeł i powięzi, który odpowiada za naturalny kształt i za ich utrzymanie piersi na określonym poziomie na naszym ciele. Jeżeli nie zapewniamy odpowiedniego podtrzymania w czasie aktywności fizycznej, to te struktury z czasem ulegają rozciąganiu, powodując wcześniejsze opadanie piersi.

View this post on Instagram

❗️Ponad 60% kobiet w Polsce ma duży biust❗️Ale jaki biust to DUŻY BIUST ? ?❓ . ? Zapoznaj się z wynikami badań, które przeprowadziłam pośród współpracujących ze mną polskich sklepów brafittingowych, a uzyskasz odpowiedź ?. . ? Dowiedz się, na co biuściasta powinna zwracać uwagę kupując biustonosz oraz jakie cechy powinna posiadać jego konstrukcja. . ? Naucz się dobierać rozmiar biustonosza, bez użycia miarki, do Twoich indywidualnych kształtów ciała. . ? Zgłębić wiedzę na temat cech, którymi powinien charakteryzować się dobry biustonosz sportowy na duży biust. . Zapraszam na blog ? . ➡️ Link w moim bio. . Twoja Izabela Stanikova

A post shared by ?Brafitting & Lingerie Expert (@izabelasakutova) on

Biustonosz ciążowy – jaki i kiedy kupować?

Pierwszy biustonosz w ciąży powinnyśmy wybierać między 3. a 4. miesiącem, bo wtedy u większości kobiet już zachodzą zmiany w wielkości piersi. Średnio kobieta w trakcie ciąży zmienia dwa do trzech rozmiarów biustonosza. Kolejnym etapem jest przełom 6. i 7. miesiąca. Odradzam kupowanie biustonoszy, które rosną z biustem, bo są wykonane z bardzo elastycznego materiału, który z każdym ruchem powoduje podskakiwanie piersi, a nie podtrzymanie. Powiększone piersi są wrażliwe, a każdy gwałtowny ruch powoduje ból. Tak elastyczny biustonosz nie podtrzyma stabilnie piersi, co może skutkować powstawaniem rozstępów.

Przy nowym biustonoszu codziennym wybieramy obwód, zapinając go na najbardziej zewnętrzną haftkę. W wyniku użytkowania i prania obwód siłą rzeczy rozciąga się. Dobierając go w ten sposób przedłużamy okres jego użytkowania, bo kiedy się rozciągnie mamy możliwość przepięcia go jeszcze na co najmniej dwie haftki. Kupując biustonosz zapinany na najciaśniejszą haftkę, pozbawiamy się możliwości późniejszej regulacji.

W przypadku biustonosza ciążowego sytuacja się odwraca, bo rozmiar obwodu pod biustem zwiększa się z kolejnymi tygodniami. Zachęcam zatem do dobierania go w momencie zakupu zapiętego na najciaśniejszą haftkę, żeby później móc go jeszcze poluźnić.

Biustonosz do karmienia – jak dobrać rozmiar i kiedy kupić?

Na dwa tygodnie przed datą porodu, dlatego że nasze piersi w tym czasie są bliskie rozmiarowi finalnemu po urodzeniu. Barfitterka, która jest wyszkolona w dobieraniu bielizny dla matek karmiących, wie, że kobiecie, która przychodzi na dwa tygodnie przed porodem, należy dobrać mniejszy obwód, bo po porodzie odejdą wody i spadnie brzuszek. A miseczkę o dwa rozmiary większą, bo po urodzeniu organizm dostaje dodatkowego kopa pokarmu, wzmaga się laktacja i piersi dość często powiększają się właśnie o dwa rozmiary.

Spanie w biustonoszu – można czy nie można?

Oczywiście, że można. Szczególnie zaleca się matkom karmiącym i kobietom o pełniejszym biuście. W przypadku matek karmiących częste przyciskanie piersi wypełnionych pokarmem może doprowadzić do powstawania w nich stanów zapalnych. Sama się tego nabawiłam po pierwszych dniach karmienia i szybko chwyciłam za biustonosz. A jeśli chodzi o kobiety z większym biustem, to proszę sobie wyobrazić, że w pozycji leżącej biust rozlewa się na boki, co sprawia, że skóra się rozciąga przez średnio 8 godzin. Piersi w ten sposób narażone są również na rozciąganie. W sprzedaży dostępne są specjalne biustonosze do spania, które są wykonane z materiału oddychającego, dzięki czemu piersi nie zaparzają się. Takie modele nie posiadają fiszbin i są wyżej zabudowane, co zapewnia komfort i lepsze podtrzymanie.

Jakie staniki polecasz dla dojrzałych piersi, które straciły swoją elastyczność?

Są specjalne konstrukcje, które nadają naturalny kształt piersiom. Na pewno nie możemy pozwolić sobie na stosowanie push-upów, bo luźniejsza skóra zacznie się marszczyć w górnej części i będzie to wyglądało mało estetycznie. Nie osiągniemy w ten sposób ładnego efektu modelowania piersi. Im mostek pomiędzy miseczkami jest niżej zabudowany, tym piersi będą mniej zabezpieczone. Przy nachyleniu będą nam „uciekać”. Dlatego dla dojrzałych piersi zaleca się tzw. balkonowe modele o większym poziomie zakrycia oraz modele full-cup, czyli pełna miska, które pokrywają całą powierzchnię piersi. Korzystnie sprawdzają się też modele z pionowymi panelami zbierającymi luźniejszą skórę pod pachą, wbudowanymi w boki miseczek. Obecnie dostępne są naprawdę piękne wzory, koronki, jest z czego wybierać. Każdy rodzaj piersi znajdzie coś dla siebie.

Biustonosz do asymetrycznych piersi?

Jeżeli asymetria nie jest aż tak duża, czyli różnica jest mniej więcej o pół rozmiaru, to nie musimy stosować specjalistycznych wkładek. Na rynku znajdziemy biustonosze, które mają dość stabilną dolną część miseczki, a górną wykończoną elastyczną koronką. I takie rozwiązania świetnie sprawdzają się przy asymetrii. Na większej piersi – koronka odpowiednio się naciągnie, ale nie spowoduje wrzynania się, a na mniejszej – ładnie przylegnie i nie będzie odstawać. Zawsze miseczki dobieramy na większą pierś. I wtedy na mniejszej piersi możemy pracować na przykład ramiączkiem, bardziej je naciągając, ewentualnie zastosować wkładki.

Archiwum prywatne

Wiele kobiet, które zdecydowały się na powiększenie piersi, nie zdaje sobie sprawy z tego, że jędrny, pełny i kształtny biust nie został im dany na zawsze. O piersi po zabiegach chirurgicznych powinno dbać się jeszcze bardziej niż o te, którymi obdarzyła nas matka natura.

A do piersi, które są chirurgicznie powiększane?

Bardzo ważny temat poruszyłaś. Otóż, wiele kobiet, które zdecydowały się na powiększenie piersi, nie zdaje sobie sprawy z tego, że jędrny, pełny i kształtny biust nie został im dany na zawsze. Wychodzą z założenia, że nie po to „zrobiły sobie cycki, by teraz nosić biustonosze”. A to bardzo zgubne myślenie, bo wbrew pozorom o piersi po zabiegach chirurgicznych powinno dbać się jeszcze bardziej niż o te, którymi obdarzyła nas matka natura.

Powiększane piersi fajnie wyglądają przez pierwsze 1,5 do 2 lat. Później zaczynają zwyczajnie opadać, jeśli nie są zabezpieczone odpowiednio dobranym biustonoszem. Gwałtowne i nienaturalne naciągnięcie skóry spowodowane umieszczeniem implantów wymaga zapewnienia piersiom większego podtrzymania. Skóra nie jest przyzwyczajona do noszenia czegoś cięższego wewnątrz, a silikonowa wkładka wcale nie jest taka lekka, jakby mogło się wydawać. Widziałam naprawdę ekstremalne przypadki, gdzie kobieta miała powiększane piersi o parę rozmiarów i jej piersi po jakimś czasie chodzenia bez biustonosza, przypominały gruszki. Skóra od klatki piersiowej porozciągała się, a wkładka przemieściła się u podstawy piersi. Była szeroka u dołu, a bardzo wąska z widocznymi rozstępami u góry.

Małe i duże piersi – czy obowiązują te same zasady w kwestii doboru biustonosza?

Dobierając biustonosz dla małych biustów zwracamy uwagę na ich podkreślenie, zaakcentowanie, wyeksponowanie, stąd pojawiają się push-upy, modele bardziej wycięte, podkreślające i zarysowujące dekolt.

Im większy biust, tym wyższy poziom zabudowania w obwodzie tylnego pasa biustonosza, co wpływa na zwiększenie stabilności. W przypadku biustonoszy D+, istnieje zupełnie inna jest technologia produkcji. To, co je wyróżnia, to stabilność materiału pasa obwodu, który jest mało naddający się i miseczek, które wykonane są ze stabilnych tkanin, ale także innych ramiączek. Nie są one cieniutkie jak spaghetti, bo mają szerokość ok. 18-20 mm, ale nadal nie tracą nic na atrakcyjności. Dobrze jak są miękko podszyte, bo to poprawia komfort noszenia.

Na duże piersi świetnie sprawdzają się biustonosze o miękkich miseczkach. Czasami kobiety z większym biustem myślą, że tylko usztywniane miseczki są w stanie podtrzymać ich pełny biust. A w rzeczywistości one stwarzają tylko poczucie zafałszowanego podtrzymania, bo je przyciskają. Jeżeli biustonosz jest jakościowy i dobrze dobrany, to miękka miseczka jest w stanie zdziałać cuda. Świetnie kształtuje i zbiera większe piersi, nie potęgując efektu powiększenia.

Archiwum prywatne /Fot. Karolina Chabel-Williams

Który biust jest bardziej narażony na odkształcenia – duży czy mały?

To nie jest zależne od wielkości biustu, tylko od doboru za ciasnego albo za luźnego biustonosza. Kobiety o mniejszych piersiach z góry zakładają, że powinny nosić biustonosze 75B lub 75A. Jakby to miały być jedyne słuszne rozmiary na wszystkie małe biusty. A tak nie jest! Bardzo często okazuje się, że ich obwód jest za luźny, a rozstaw miseczek na klatce piersiowej jest zbyt szeroki, co sprawia, że miseczki przypominają raczej skorupki, które jedynie przykrywają piersi, ale ich nie kształtują. Dobierając mniejszy, stabilniejszy obwód pod biustem, który nie unosi się do góry, a jest umieszczony pod łopatkami, sprawiamy, że piersi będą podtrzymane i zebrane, bo miseczki będą umieszczone bliżej siebie i dodatkowo będą stabilnie zakotwiczone na ciele, bez przemieszczania się do góry z każdym uniesieniem rąk.

Jeżeli szczupła kobieta przez lata nosi 75B, który jest dla niej za luźny w obwodzie, to część piersi z czasem migruje i ucieka pod pachę i tworzą się tzw. motylki. Można je zminimalizować poprzez noszenie dobrze dobranego biustonosza i poprzez odpowiednie wygarnianie i układanie piersi w miseczce. Ja to nazywam uczeniem piersi dyscypliny! (śmiech). Średnio, już po trzech miesiącach widać pierwsze efekty.


Izabela Sakutova – międzynarodowy ekspert brafittingu z kilkunastoletnim doświadczeniem. Autorka jedynej wydanej w Polsce i w Rosji książki na temat sztuki brafittingu: „Brafitting. Lifting piersi bez skalpela”. Zapalony szkoleniowiec, szefowa działu marketingu i PR marek Panache, Bluebella, Soak Wash i Bijoux Indiscrets w Polsce, współwłaścicielka firmy So Chic oraz sieci profesjonalnych salonów brafittingowych Bra Studio w Bułgarii.

Zapoczątkowała w naszym kraju szerzenie nowej dziedziny wiedzy – brafittingu. Jest inicjatorką i organizatorką wielu kampanii promujących zdrowie piersi i wspierających fundacje charytatywne – kampania Dotykam=Wygrywam, Modelled by Role Models – Nowy Wymiar Piękna czy Klinika Stanika.

Izabela Sakutowa jest brafittingową konsultantką m.in. Darii Widawskiej, Beaty Sadowskiej, Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej, Ilony Felicjańskiej, Elżbiety Romanowskiej, Karoliny Szostak, Aleksandy Kisio, Anny Męczyńskiej, Ewy Wojciechowskiej, Anny Iberszer, Anny Gzyry i wielu innych gwiazd. Ekspert brafittingu w programie telewizji Polsat „Supermodelka Plus Size”. Świeżo upieczona laureatka konkursu Malborskiego Mistrza Biznesu 2017 w kategorii Fachowiec Roku.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: