Przejdź do treści

Emerytowana nauczycielka chemii najszybszą sprinterką świata. 91-latka właśnie ustanowiła nowy rekord

Emma Maria Mazzenga
Emma Maria Mazzenga najszybszą sprinterką świata. Włoszka przebiegła 200 metrów w 51,47 sekundy/ fot. Facebook La gang degli Atleti disagiati
Podoba Ci
się ten artykuł?

91-letnia Emma Maria Mazzenga z rekordowym wynikiem zakończyła bieg na 200 metrów. I tym samym została okrzyknięta najszybszą sprinterką świata. „Jestem bardzo szczęśliwa i usatysfakcjonowana, ale także trochę zaskoczona, ponieważ nie sądziłam, że pobiegłam tak szybko” – powiedziała Mazzenga.

91-latka z nowym rekordem świata

Emma Maria Mazzenga przeszła właśnie do historii. 91-latka przebiegła 200 metrów w 51,47 sekundy i pobiła rekord świata w kategorii wiekowej powyżej 90 lat. Wcześniejszy wynik należał do Japonki Emiko Saito, która w 2022 r. pokonała ten dystans w 53,35 s.

To nie pierwszy raz, kiedy Włoszka przekracza możliwości innych sportowców w swojej grupie. 91-latka ma na koncie już pięć rekordów świata, dziewięć rekordów Europy i 28 rekordów Włoch na różnych dystansach i w różnych kategoriach wiekowych.

„Jestem bardzo szczęśliwa i usatysfakcjonowana, ale także trochę zaskoczona, ponieważ nie sądziłam, że pobiegłam tak szybko” – powiedziała po ustanowieniu rekordu.

Mazzenga przyznała, że w ustanawianiu rekordowych wyników pomagają jej rytuały. Kobieta biega bez skarpetek i nie rozpoczyna zawodów w butach, w których wcześniej trenowała. Nie ukrywa, że lubi też świętować swoje sukcesy z innymi sportowcami. Niestety rzadko miewa inne konkurentki w swojej kategorii wiekowej.

„Jeśli nie mam z kim konkurować, to wiem, że wygram, więc moim celem jest dobry czas” – przyznała Mazzenga.

Julian Sobiech

„Dzięki temu przetrwałam trudne chwile”

Mazzenga jest emerytowaną nauczycielką chemii. Biegała w młodości, jednak przerwała swoje hobby, by zająć się rodziną i karierą w szkole. Zawodami sportowymi zainteresowała się ponownie w wieku 53 lat. Jak przyznała, sport jest dla niej niezwykle ważny w życiu.

„Dzięki temu przetrwałam trudne chwile, których oczywiście nie brakuje w moim życiu. Bieganie pozwoliło mi też zawsze otaczać się wieloma ludźmi, dzięki czemu nigdy nie jestem samotna” – podkreśliła.

91-latka przygotowuje się teraz do mistrzostw Włoch Masters. W planach ma mistrzostwa świata w Szwecji, które odbędą się w przyszłym roku.

„Trenuję trzy razy w tygodniu. Podczas wyścigu czuję napięcie, pod koniec bolą mnie mięśnie, ale mój nastrój jest znacznie lepszy” – powiedziała zawodniczka na łamach dziennika La Repubblica.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Źródło: repubblica.it

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?