Charlize Theron: Zawsze miałam problem ze stwierdzeniem, że mężczyźni starzeją się jak wino, a kobiety – niczym cięte kwiaty

Wyróżnia się niezwykłą klasyczną urodą, najwięcej sukcesów odniosła jednak oszpecona, ogolona i z nadwagą. „Moja twarz się zmienia i uwielbiam to, że się zmienia i starzeje” – Charlize Theron odpowiada na zarzuty, że ma za sobą niezbyt udane operacje plastyczne.
Charlize Theron urodziła się w 1975 roku w Benoni niedaleko Johannesburga w RPA. Jej dzieciństwo naznaczyła rodzinna tragedia. Kiedy miała 16 lat, podczas awantury matka zastrzeliła jej ojca. „Sposób, w jaki zginął mój tata, był traumatyczny, dałabym wszystko, żeby to się nie stało. Ale nie jestem w stanie zmienić przeszłości” – mówiła o tym po latach. Jej ojciec był alkoholikiem, nie stronił też od awantur. Podczas śledztwa uznano, że kobieta strzeliła w obronie własnej.
Gwiazda bardzo długo ukrywała rodzinną tajemnicę i robiła wszystko, by te wydarzenia nie postawiły jej w roli ofiary. „Przez wiele lat udawałam, że nic się nie stało. Kiedy ktoś pytał mnie o tatę, odpowiadałam, że zginął w wypadku” – mówiła. Po latach zdecydowała się pójść na terapię, która pomogła jej uporać się z traumami. Fani uważają jednak, że z powodu tych doświadczeń nigdy nie wyszła za mąż.
Po tragedii wyjechały z matką do Włoch, gdzie młodziutka Charlize podpisała kontrakt z agencją modelek w Mediolanie. Kolejnym jej adresem był Nowy Jork, gdzie próbowała swoich sił jako tancerka w Joffrey Ballet School. Kiedy musiała z tego zrezygnować, bo jej kolana odmówiły posłuszeństwa, matka podpowiedziała jej aktorstwo. „Pomyśl, przecież w tańcu najbardziej podoba ci się tak naprawdę opowiadanie historii, a na czym innym polega aktorstwo?” — mówiła jej.
Intuicja jej nie zawiodła. Klasyczna uroda Charlize szybko zwróciła uwagę, sprzyjał jej także los. W kolejce w hollywoodzkim banku poznała agenta Johna Crosby’ego, który pomógł jej stawiać pierwsze kroki na scenie. Jako 20-latka zagrała w filmie „Dzieci kukurydzy III: miejscowy żniwiarz” (1995). Kolejne lata przyniosły nowe role, a dzięki Mary Ann Lomax z filmu „Adwokat Diabła” w 1997 roku została zauważona i doceniona. Zagrała wtedy z Keanu Reevesem i Alem Pacino. Kolejne lata przyniosły wiele ciekawych kreacji i w 2003 roku nagrodę Oscara dla najlepszej pierwszoplanowej aktorki za rolę Aileen Wuornos w filmie „Monster”.
Inne znane filmy z udziałem Charlize Theron to „Daleka północ” (2005), „Granice miłości (2008), „Hancock” (2008), „Kobieta na skraju dojrzałości” (2011), „Prometeusz” (2012), „Królewna Śnieżka i Łowca” (2012) czy „Mad Max: na drodze gniewu” (2015). W kolejnych latach do długiej listy ról doszły m.in. „Szybcy i wściekli”8, 9 i 10 (2017, 2021 i 2023), „Raz się żyje” (2018), „Doktor Strange w multiwersum obłędu” (2022) czy „Akademia Dobra i Zła” (2022).
Rola prostytutki – morderczyni w „Monster” wymagała od niej zgody na całkowite oszpecenie. Nie tylko musiała przytyć, ale także przerzedzono jej włosy i zamontowano specjalną protezę z zepsutymi zębami. 28-letnia wówczas aktorka wyglądała na przynajmniej 10 lat starszą, zaniedbaną kobietę, chodzącą w brudnych, rozciągniętych i poszarpanych podkoszulkach. „Przecież nie dostałam Oscara dlatego, że zmieniłam się fizycznie. Wierzę, że dostałam go, bo zrobiłam kawał dobrej roboty” – mówiła w wywiadach i miała rację. Rola Aileen Wuornos uważana jest za jedną z najlepszych w historii kina, dzięki niej aktorka dołączyła do elity najlepiej opłacanych gwiazd w Hollywood.
Oszpecona Theron – z ogoloną głową i bez ręki – zagrała także w „Mad Maxie: na drodze gniewu” Cesarzową Furiosę. Do roli w filmie „Tully” w 2018 roku musiała przytyć 20 kg. Potrzebowała później roku, by wrócić do swojej normalnej wagi. „Nie potrafiłam schudnąć. Zadzwoniłam do mojego lekarza i powiedziałam: ‘Myślę, że umieram!’. A on mi odpowiedział: ‘Nieprawda, masz 41 lat. Uspokój się’” – opowiadała później w rozmowie z Variety.com.
Aktorka przyznaje, że upływ czasu wpływa na funkcjonowanie jej organizmu. „Gdy kręcąc filmy akcji, nabawiam się kontuzji, leczę ją znacznie dłużej niż wtedy, gdy miałam w 20 lat. Bardziej niż młodą twarz, chciałbym mieć moje 25-letnie ciało, którym mogłam rzucić o ścianę i następnego dnia już tego nie czuć. Teraz, nawet jeśli nie ćwiczę przez trzy dni i wracam na siłownię, nie mogę potem chodzić. Ba, nie mogę nawet usiąść na sedesie” – mówiła podczas kręcenia kaskaderskich scen do „Szybkich i wściekłych 10” w 2023 roku.
Theron często zabiera głos w sprawie pozycji kobiet w branży filmowej. Nie kryje, że są one traktowane gorzej od swoich kolegów. „Kobiety muszą pracować o wiele ciężej, żeby podnieść się po porażce. Nie ma takiej zależności, gdy jest mężczyzną. Wtedy mówi się: ‘Cóż, może ten film po prostu był słaby’. Z kobietami jest tak: ‘Film nie poszedł przez nią’. To musi się zmienić” – mówiła w wywiadzie dla „Elle”.
Od lat walczy także z podwójnymi standardami dotyczącymi płci: „Zawsze miałam problem ze stwierdzeniem, że mężczyźni starzeją się jak wino, a kobiety – niczym cięte kwiaty. Gardzę tą koncepcją i chcę z nią walczyć, ale z drugiej strony myślę, że kobiety chcą starzeć się w taki sposób, jaki jest dla nich najlepszy… Powinniśmy być wszyscy bardziej empatyczni w stosunku do tego, jak sobie z tą podróżą radzimy. Moja twarz się zmienia i uwielbiam to, że się zmienia i starzeje” – mówi w wywiadach.
Media od lat z zacięciem tropią szczegóły jej życia osobistego. Gwiazda dwukrotnie wiązała się z aktorami. Najpierw przez dziewięć lat spotykała się z Stuartem Townsendem, później przez trzy lata jej chłopakiem był Sean Penn. Para zaręczyła się, ale do ślubu nie doszło. Nieprzyjemne rozstanie zbiegło się z promocją niezbyt udanego filmu „Jej twarz” reżyserowanego przez Penna. „Mogę mówić tylko za siebie: potrzebuję kogoś, przy kim mogę stać dumna i wyprostowana, a nie garbić się, żeby był ze mną szczęśliwy”– tak odpowiedziała na pytanie „Newsweeka”, czy mężczyźni boją się silnych kobiet.
Theron sama wychowuje dwoje adoptowanych dzieci: Jacksona i August. Kiedy jej syn w wieku trzech lat przyznał, że czuje się dziewczynką, zapowiedziała, że zamierza wychowywać go jak córeczkę. Spotkało się to z dużą krytyką mediów, której się nie poddała: „Mam dwie piękne córki, które – tak jak każdy rodzic – chcę chronić i patrzeć, jak się rozwijają” – powiedziała w „Daily Mail”.
Ostatnio odpiera też sugestie, że ma za sobą nieudane operacje plastyczne: „Ludzie myślą, że miałam lifting. Pytają: ,Co ona sobie zrobiła z twarzą?’. Odpowiadam im wtedy: ‘B*tch, po prostu się starzeję! To nie znaczy, że miałam nieudaną operację plastyczną. Po prostu czasem tak to właśnie wygląda” – wyjaśnia.
Latem media z branży filmowej obiegł news, że przymierza się do głównej roli w thrillerze Netflixa pt. „Apex”, który opowiada o kobiecie uciekającej przez niedostępne góry przed grupą bandziorów. Byłaby to jej kolejna kaskaderska rola w karierze.
Zobacz także
Podoba Ci się ten artykuł?
Powiązane tematy:
Polecamy

Wstyd nasz powszechny. „Poraziło mnie, jak dużo Polaków wstydzi się swojej sytuacji finansowej” – mówi socjolożka Katarzyna Krzywicka-Zdunek

Julianne Moore: „Nie rozumiem dlaczego z taką nostalgią odnosimy się do lat młodzieńczych, osobiście nie znam nikogo, kto chciałby znowu mieć 18 lat”

Tu lekarz mężczyzna nie może zbadać pacjentki. Nawet gdyby chciał, jej mąż na to nie pozwoli. Nieleczone kobiety umierają

Renée Zellweger: „Nie byłam zdrowa. Nie dbałam o siebie. Byłam ostatnią rzeczą na mojej liście priorytetów”
się ten artykuł?