Przejdź do treści

Cat Janice nie żyje. Artystka przed śmiercią nagrała utwór dla synka

Cat Janice
31-letnia Cat Janice chorowała na mięsaka. Miała przerzuty do płuc/ fot. Instagram Cat Janice
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

W środę, 28 lutego, zmarła Cat Janice. 31-letnia piosenkarka przed śmiercią poruszyła miliony internautów piosenką nagraną dla 7-letniego synka, stworzoną po to, by zabezpieczyć go finansowo na przyszłość, gdy jej już nie będzie. „Cat widziała, jak jej muzyka trafia w miejsca, których się nie spodziewała, i spoczywa w spokoju, wiedząc, że nadal będzie wspierać syna przez swoją muzykę” – napisano w oficjalnym oświadczeniu.

Cat Janice nie żyje

W środę, 28 lutego, świat obiegła smutna informacja. W wieku 31 lat zmarła piosenkarka Cat Janice. Artystka w 2021 r. usłyszała diagnozę agresywnego mięsaka. Janice przeszła chemioterapię i radioterapię, jednak leczenie nie przyniosło oczekiwanych efektów. W ubiegłym roku poinformowała swoich fanów, że wykryto u niej przerzuty do płuc. Piosenkarka w ostatnim czasie przebywała w amerykańskim hospicjum, a lekarze nie dawali jej dużych szans na przeżycie.

Artystka przed śmiercią poruszyła ludzi na całym świecie za sprawą swojej ostatniej piosenki „Dance You Outta My Head”, którą nagrała dla siedmioletniego syna Lorena. Wokalistka chciała zabezpieczyć finansowo przyszłość dziecka. Przepisała więc na niego prawa do utworu, który pokochali użytkownicy mediów społecznościowych. Udostępniła też poruszający apel, w którym poprosiła, by ludzie jak najczęściej przekazywali jej muzykę dalej. Jej gest poruszył internautów, a piosenka stała się hitem.

Cat Janice nie żyje - Hello Zdrowie

Cat Janice z synkiem / fot. Instagram

Cały dochód przekazuję mojemu synowi, który ma duże uzdolnienia muzyczne, mając nadzieję, że dam mu możliwość realizacji marzeń w przyszłości” – powiedziała Janice w jednym z wywiadów.

Cat Janice i jej syn siedzą na łóżku w hospicjum

„Jestem uwięziona w swoim ciele”

Cat Janice na Instagramie na bieżąco informowała fanów o swoim stanie zdrowia. Użytkownicy platformy każdego dnia sprawdzali, jak czuje się piosenkarka. Artystka w swoim ostatnim wpisie opublikowała cover własnej piosenki i przyznała, że czuje się coraz słabsza.

Ostatnie tygodnie były dla mnie takie trudne. Nie mogę chodzić, uwięziona w swoim ciele, co jest emocjonalnie najtrudniejszą rzeczą, przez jaką musiałam przejść. Ale ten piękny cover przypomniał mi, jak ważna jest ta piosenka. Wkrótce będę wolna… będę wznosić się w kolejnym wymiarze, świecić jak milion świetlików, latać po niebie, tańczyć. Ta piosenka przypomniała mi, że to nadchodzi” – napisała.

O śmierci Cat Janice poinformowano na jej oficjalnym profilu w mediach społecznościowych. Jak podano, artystka odeszła w domu wśród najbliższej rodziny. W pożegnalnym wpisie podziękowano wszystkim, którzy w ostatnich chwilach wsparli artystkę i udostępniali jej utwór.

„Dziś rano z domu rodzinnego i otoczona kochającą rodziną, Catherine spokojnie weszła w światło i miłość jej niebiańskiego stwórcy. Jesteśmy dozgonnie wdzięczni za ogrom miłości, jaką Catherine i nasza rodzina otrzymali przez ostatnich kilka miesięcy. Cat widziała, jak jej muzyka trafia w miejsca, których się nie spodziewała, i spoczywa w spokoju, wiedząc, że nadal będzie wspierać swojego syna przez swoją muzykę. To nie byłoby możliwe bez was. Dziękujemy „- czytamy.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Cat Janice (@cat.janice)

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: