6 sposobów na to, by uniknąć przeziębienia w sezonie grypowym
Wszyscy wokół kaszlą, kichają, narzekają na złe samopoczucie. Taki sezon – przeziębienie można złapać absolutnie wszędzie. W powietrzu aż roi się od wirusów i bakterii. Na szczęście jest sporo sposobów na to, aby chorobotwórcze mikroby trzymały się od nas z daleka. Im więcej tych sposobów wykorzystamy, tym będziemy bezpieczniejsi.
Przeziębienie odstraszą jagody
Na śniadanie w sezonie grypowym warto zjeść trochę jagód (mogą być suszone lub rozmrożone). Specjaliści z Oregon State University odkryli, że obecny w tych owocach pterostilben zwiększa odporność. Konkretnie pobudza on gen CAMP chroniący nas przed infekcjami. Jagody najlepiej dodać do naturalnego jogurtu. Ten produkt zawiera bowiem mnóstwo bakterii, które zasiedlą nasze jelita i tam będą nas chronić przed wnikaniem do organizmu chorobotwórczych wirusów i bakterii.
Przeziębienie nie lubi wina i… towarzystwa
Podobne działanie do jagód ma czerwone wino. Można więc wieczorem umówić się z kimś zdrowym i sympatycznym na kubek grzańca. Takie spotkanie przyda się nie tylko ze względu na wino. Badania wykazują bowiem, że także dobre relacje z innymi wzmacniają odporność. W jednym z eksperymentów wykazano, że studenci pierwszego roku, którzy czuli się osamotnieni, słabiej reagowali na szczepionkę przeciw grypie niż ci, którzy zdążyli nawiązać przyjaźnie!
Niestety, na jednym kubku grzańca trzeba będzie poprzestać, bo duże ilości alkoholu powodują, iż organizm musi walczyć z kacem i detoksykować wątrobę, zużywając siły potrzebne do walki z grypą czy przeziębieniem.
Przeziębienie przegrywa z miodem
Przyjemność z picia wina musi nam zastąpić przyjemność słodkich przekąsek. Wystarczą bowiem dwa słodzone napoje dziennie, aby osłabić system odpornościowy na tyle, by bakterie i wirusy wniknęły do organizmu. Zamiast cukru możemy jednak użyć wspierającego odporność miodu. Aby przeziębienie nie miało szans, miód musi być koniecznie naturalny, najlepiej pochodzący z pobliskiej, znanej pasieki (te z „krajów UE i spoza UE” mogą zawierać sporo trucizn, przede wszystkim wyjaławiających ochronną florę bakteryjną antybiotyków). Pamiętajmy, aby dodawać miód do ostudzonych napojów, inaczej ten dobroczynny produkt zamieni się w zwykły cukier.
Przeziębienie boi się witamin
W ciągu dnia nie zapominajmy o posiłkach zawierających chude produkty białkowe. Po pierwsze dlatego, że to właśnie z białka zbudowane są nasze przeciwciała. Po drugie, wiele takich produktów zawiera także inne związki wspierające odporność. Na przykład wołowina, fasola, soja, ostrygi i kraby zawierają cynk, jeden z najważniejszych pierwiastków broniących nas przed infekcjami. W okresie zachorowań na grypę szczególnie warto pamiętać także o pięciu porcjach warzyw i owoców dziennie. To w nich znajdziemy witaminy uszczelniające ściany komórek, a więc utrudniające wnikanie do nich patogenów.
Jeśli dodajemy sok z cytryny do herbaty, poczekajmy, aż napój przestygnie – w zbyt wysokiej temperaturze cenna witamina C straci swoją moc. Jeżeli nie jesteśmy w stanie zapewnić sobie odpowiedniej dawki witamin i mikroelementów, należy rozważyć przyjmowanie suplementów diety. W okresie, kiedy organizm intensywnie walczy z otaczającymi nas zewsząd mikrobami, zużywa bowiem znacznie więcej witamin i mikroelementów niż na co dzień. Za przyjmowaniem suplementów przemawiają także badania przeprowadzone w japońskich szkołach podstawowych. Naukowcy podawali części uczniów witaminę D, a innym placebo. Na grypę zachorowało dwa razy więcej dzieci z grupy otrzymującej placebo niż z grupy aktywnej.
Przeziębienie łapie leniwych
Przynajmniej część drogi do pracy pokonajmy na piechotę, wybierajmy schody zamiast windy, a najlepiej dwa–trzy razy w tygodniu chodźmy na fitness czy basen. Ruch to doskonała inwestycja – nie tylko wzmacnia odporność na wirusy grypy, ale także zmniejsza ryzyko zachorowania na zawał, osteoporozę czy raka. Jak to się dzieje, że sport chroni nas przed chorobami, do końca nie wiadomo. Istnieje kilka hipotez.
Jedna z nich mówi o tym, że przyspieszony oddech podczas treningu aerobowego przyspiesza usuwanie mikrobów z płuc. Zgodnie z inną ćwiczenia przyspieszają tworzenie białych krwinek chroniących nas przed chorobami. Podczas treningu rośnie też temperatura ciała, co nie sprzyja rozwojowi bakterii i wirusów.
Przeziębienie omija zrelaksowanych
Oprócz sportu niezbędny jest relaks, bo przeziębienie częściej atakuje zestresowanych. Najlepsza jest medytacja, która, jak pokazują badania, zwiększa produkcję przeciwciał, a także aktywność lewej półkuli zawiadującej naszym systemem odpornościowym. Pamiętajmy, by zachować buddyjski spokój, gdy wykonujemy pracę za tych, którzy grupowo wybrali się na L4. Jeśli się bowiem zestresujemy, wytworzy się w nas groźny kortyzol uszkadzający przeciwciała. Na mp3 wrzucamy więc łagodne dźwięki szemrzącego strumienia, któremu akompaniują amazońskie ptaki.
Dowiedziono, że słuchanie odgłosów natury przez pół godziny dziennie zwiększa wydzielanie immunoglobuliny A (IgA), która stoi na straży naszego zdrowia. Podobnie działa regularny, „umiarkowanie częsty” (cokolwiek naukowcy mieli na myśli) seks, więc starannie dbajmy o zdrowie partnera. Na weekend zaplanujmy oglądanie komedii. Zgodnie z badaniami samo spodziewanie się zabawnego wydarzenia obniża poziom stresu, zwiększając odporność.
Po dobrym seksie czas na dobry sen. Ale przedtem kolacja, która odstraszy przeziębienie – obficie przyprawiona przeciwwirusowym czosnkiem. To jedyna właściwa pora na takie menu. Spać musimy długo i regularnie. Badania przeprowadzone wśród studentów University of Chicago wykazały, że ci, którzy sześć nocy z rzędu spali tylko po cztery godziny, po szczepieniu przeciw grypie wytworzyli o połowę mniej przeciwciał niż ci, którzy się wysypiali.
Polecamy
Zaklejają sobie usta, żeby lepiej spać. Eksperci zaniepokojeni nowym trendem z TikToka
11 potencjalnych przyczyn bólu głowy i oczu. Czy warto się martwić?
Popularne tabletki na ból gardła wycofane ze sprzedaży. „Realne ryzyko wystąpienia konsekwencji medycznych”
Ból głowy przy kaszlu. Skąd się bierze kaszlowy ból głowy?
się ten artykuł?