4 min.
Co mówi o tobie twój sposób chodzenia? Będziesz zdziwiona

Co mówi o tobie twój sposób chodzenia? Będziesz zdziwiona Istock.com
Z chodu człowieka można wiele wyczytać. Najwięcej, jeśli jest się fizjoterapeutą biegłym w dziedzinie schorzeń narządu ruchu, ale pole do popisu mają tu również psychologowie. Chód może bowiem świadczyć nie tylko o problemach zdrowotnych, np. związanych z wadą postawy, ale również o cechach charakteru.
Spis treści
Po chodzie rozpoznasz człowieka
Znacie to uczucie, gdy już z daleka rozpoznajecie znajomego po charakterystycznym chodzie? Pojawia się ono nawet wtedy, gdy sposób poruszania się człowieka nie należy do osobliwych – a jednak wyróżnia go z tłumu. Chód każdego z nas ma indywidualny rys, ale również pewne cechy typowe, na podstawie których można poddać nas klasyfikacji – medycznej lub psychologicznej. Portal Fizjoterapeuty wyliczył aż 26 rodzajów chodu, z których większość związana jest z rozmaitymi schorzeniami, m.in. układu kostnego, stawów czy układu nerwowego. Sporo do powiedzenia na temat człowieka na podstawie jego chodu mają również psychologowie. Tym bardziej, że przybywa badań świadczących o korelacji między sposobem poruszania się a cechami charakteru.
Neurotycy chodzą wolniej
W jednym z badań grupa naukowców z Uniwersytetu w Montpellier i Uniwersytetu Stanowego Florydy porównała dane na temat tempa poruszania się badanych osób z ich charakterystyką psychologiczną. Tej ostatniej dokonano na podstawie modelu Wielkiej Piątki wyróżniającego pięć czynników osobowości: neurotyczność (w opozycji do stałości emocjonalnej), ekstrawersję (w opozycji do introwersji), otwartość na doświadczenie (w opozycji do niskiej tolerancji na nowe doświadczenia), ugodowość (w opozycji do konfliktowości) i sumienność (w opozycji do braku ukierunkowania na cel).
Naukowcy ocenili natężenie poszczególnych cech u badanych i sprawdzili, czy korelują one z naturalną szybkością ich chodzenia. Okazało się, że w większości przypadków dynamiczny, zdecydowany krok powiązany był z niższą neurotycznością, wyższym poziomem ekstrawersji, większą otwartością i sumiennością. Z kolei wolniejszy chód korelował z większym natężeniem cech przeciwnych. Ekstrawertycy poruszali się przeciętnie o 6 cm na sekundę szybciej niż introwertycy.
W opisie badania naukowcy przywołali również dane wskazujące na to, że mniej żwawy sposób poruszania się może świadczyć o gorszym stanie zdrowia fizycznego, słabszych zdolnościach poznawczych, a nawet większym narażeniu na ryzyko zgonu. Uczeni sprawdzili również, jak tempo chodu zmienia się w trakcie życia. Okazało się, że u osób, które w modelu Wielkiej Piątki bliższe są „biegunowi” ekstrawertycznemu, dynamika poruszania się słabnie wolniej w procesie starzenia się. Co ciekawe, w świetle przywołanych badań ugodowość nie jest czynnikiem w istotny sposób powiązanym z tempem chodzenia.
Tajemnica tkwi w aktywności fizycznej?
Skąd bierze się żywszy chód u ekstrawertyków? Naukowcy nie mają jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Intuicja podpowiada, że może on wynikać z większej pewności siebie i zdolności do „wychodzenia światu naprzeciw”. Z kolei neurotycy i introwertycy mogą stąpać wolniej powodowani rozmaitymi obawami, na przykład przed zwróceniem na siebie niepożądanej uwagi. Dynamiczne ruchy to jednak nie tylko oznaka większej otwartości na doświadczenia, ale również zdrowia fizycznego – i w tym może tkwić klucz do rozwiązania zagadki.
Badanie z 2016 r., również oparte o model Wielkiej Piątki, wskazuje, że ekstrawersja, otwartość, sumienność i niższa neurotyczność są wyraźnie skorelowane z wyższą aktywnością fizyczną i mniej siedzącym trybem życia. Wyniki te odnoszą się do wszystkich osób niezależnie od płci czy wieku. Naukowcy sformułowali wniosek, że ekstrawertycy, łatwiej wchodzący w interakcje międzyludzkie i poszukujący nowych wyzwań, mogą być bardziej chętni do podejmowania różnych form aktywności fizycznej.
Z kolei autorzy badania z 2019 roku wskazują również na zależność idącą w przeciwnym kierunku: częstsza aktywność fizyczna sprzyja zdrowiu zarówno fizycznemu, jak i psychicznemu, może więc zmniejszać poziom neurotyczności i lęków. Całkiem możliwe zatem, że dochodzi tu do czegoś w rodzaju dodatniego sprzężenia zwrotnego: większa otwartość na świat i ludzi sprzyja aktywności fizycznej, a większa aktywność fizyczna sprzyja ekstrawersji. W obu przypadkach „objawem” jest szybszy, pewniejszy chód.
Warto jednak pamiętać, że ta zależność wypływa z danych statystycznych, a nie z „natury rzeczy”. Wolny chód nie musi świadczyć o braku życzliwości czy otwartości ani nawet o niechęci do wyciskania siódmych potów. Może wynikać z przyczyn fizycznych czy fizjologicznych lub zwyczajnego… braku pośpiechu.
Zobacz także

„Jesteśmy tak skomplikowani i cudownie ewolucyjnie ukształtowani, że nie da się patrzeć na budowę ludzkiego ciała bez podziwu” – mówi Marta Pawelec, ilustratorka anatomiczna

„Wybielacze, ftalany, ołów, rozpuszczalniki, środki owadobójcze. To wszystko wchłaniamy przez skórę”. Co siedzi w „sztucznych” ubraniach i jak na nas działa?

„Słowa mogą służyć odcinaniu się. Intymność buduje się w ciszy”. O znaczeniu milczenia i „zanieczyszczaniu” świata hałasem mówi psychoanalityk Tomasz J. Jasiński
Poleć artykuł znajomym!
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

02.06.2023
Uważano, że dziecko jest niedoskonałą wersją dorosłego, ubierano je w niewygodne stroje, leczono alkoholem i morfiną

01.06.2023
Angelika Friedrich stworzyła Nastoletni Azyl. „Marzę, żeby świat dla młodych był lepszym miejscem”

31.05.2023
„Nadmiarowe bycie przy sobie, bez dopuszczania innych, może prowadzić do poczucia osamotnienia, izolacji, braku celu” – mówi psycholożka Marta Chmielewska

29.05.2023