5 sprawdzonych sposobów na udany lot samolotem
Czujesz strach przed lataniem samolotem a czeka cię podróż przez chmury? Wiele z nas ma obawy, w końcu jesteśmy w przestrzeni, nad którą nie mamy kontroli. Dodatkowo, powierzamy swoje losy pilotowi i załodze pokładu. Aby poczuć się bezpiecznie i dolecieć do celu w dobrym, wakacyjnym nastroju, sprawdź jak przygotować się do podróży.
Istnieją wygodniejsze i bardziej przyjazne człowiekowi środki transportu niż samolot. Brak przestrzeni na nogi, wąskie przejścia utrudniające ruch, klimatyzacja, niskie ciśnienie, suche powietrze w kabinie oraz wątpliwe atrakcje podczas startu i lądowania sprawiają, że gdybyśmy tylko mieli wybór, pewnie wolelibyśmy się teleportować na miejsce przeznaczenia. A przecież to jeszcze nie wszystko – pamiętajmy o zmianie strefy czasowej, która wywołuje prawdziwą rewolucję w naszym organizmie. Na szczęście istnieją metody na uniknięcie dolegliwości pojawiających się w czasie lotu.
Jak najwięcej się ruszaj
…by zapobiec zakrzepicy. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia podróż samolotem dłuższa niż cztery godziny dwu-trzykrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia zakrzepów krwi. Wymuszona pozycja siedząca utrudnia bowiem krążenie, a brak wystarczającej ilości płynów dodatkowo zagęszcza krew. Gdy skrzep, który zwykle powstaje w nogach, zaczyna wędrówkę po naszym ciele, robi się niebezpiecznie. Jeśli dotrze do płuc i spowoduje zator płucny, raczej nie ma co liczyć na szczęśliwe zakończenie. Żeby do tego nie dopuścić, trzeba się ruszać! Specjaliści radzą, by w czasie lotu wstawać przynajmniej raz na godzinę i spacerować, a siedząc w fotelu, robić kółka stopami oraz wciskać na przemian pięty i palce stóp w podłogę (można też wypróbować specjalne poduszki do ćwiczeń w samolocie, są dostępne w internecie). Potwierdzone działanie mają poza tym podkolanówki uciskowe, które zmniejszają obrzęki. Jeśli przyjmujesz hormony, dużo palisz, masz nadwagę, żylaki lub jesteś świeżo po zabiegu operacyjnym, należysz do grupy szczególnie zagrożonej powstawaniem zakrzepów. Przed wakacjami zasięgnij więc opinii lekarza – być może zaleci ci zastrzyki z heparyną.
Pij dużo wody i zachowaj higienę
…to chroni przed infekcją. Wbrew obiegowej opinii klimatyzacja w samolocie wcale nie jest wylęgarnią wirusów ani bakterii, bo powietrze non stop czyszczą filtry. Problem stanowi natomiast to, że wilgotność powietrza na pokładzie wynosi zaledwie ok. 20 proc., a nie komfortowe dla człowieka 40–60 proc. W takich warunkach śluzówka nosa błyskawicznie ulega wysuszeniu i słabiej chroni organizm przed chorobotwórczymi drobnoustrojami. To dlatego łatwo złapać np. grypę, jeśli pasażer lecący obok nas jest chory. Pamiętajmy zatem o kilku zasadach. Podczas podróży trzeba dużo pić (byle nie alkohol ani kawę, bo jedno i drugie odwadnia), starać się nie dotykać rękami nosa i oczu, a po skorzystaniu z toalety dokładnie myć ręce. Dobrze mieć też pod ręką płyn antybakteryjny i często go używać (zawsze przed posiłkiem).
Wybierz odpowiednie miejsce
…jeśli cierpisz na chorobę lokomocyjną. Według badań prowadzonych dla NASA przez dr. Jamesa M. Locke’a na chorobę lokomocyjną jest odpornych zaledwie 30 proc. z nas. U reszty podróż powietrzna może wywoływać bóle głowy, mdłości lub wręcz wymioty. A wszystko przez sprzeczne sygnały, które w czasie lotu docierają do mózgu: oczy sugerują, że znajdujemy się ciągle w tym samym miejscu, a błędnik rejestruje ruch. Zanim organizm przystosuje się do nowej sytuacji, może na dobre odechcieć nam się latać… Co oprócz tabletek działa w takim przypadku? „Radzę wykupić miejsce nad skrzydłami, przy oknie, bo wtedy jesteśmy w stanie obserwować ruch samolotu. Tak samo działa patrzenie na horyzont, gdy jedziemy samochodem” – mówi dr Jeffrey Sventek, psycholog i dyrektor Aerospace Medical Association (USA). Osoby mające skłonność do choroby lokomocyjnej nie powinny czytać na pokładzie, pić alkoholu ani jeść ciężkostrawnych potraw. Warto za to jak najwięcej spać, bo wtedy organizm nie „orientuje” się, że coś jest nie tak.
Żuj gumę i ziewaj
…a unikniesz kłopotów z uszami. Moment startu i lądowania samolotu bywa mało przyjemny ze względu na tworzącą się wtedy różnicę ciśnień w kabinie oraz naszym uchu środkowym. Ta gwałtowna zmiana ciśnienia powoduje obrzęk trąbki Eustachiusza łączącej ucho środkowe z gardłem, przez co powietrze w uchu nie znajduje ujścia. Odczuwamy wtedy ucisk lub ból, czasem bardzo silny. Żeby wyrównać różnicę ciśnień, na ogół wystarczy w chwili wznoszenia się samolotu i podchodzenia przez niego do lądowania żuć gumę, ziewać albo po prostu przełykać ślinę. Sprawdza się również zatykanie nosa i mocne wydmuchiwanie z niego powietrza przy zamkniętych ustach (tzw. próba Valsalvy). Uwaga! Jeśli cierpisz na zapalenie zatok, ucha lub nosa, te sposoby mogą nie wystarczyć, więc przed podróżą skonsultuj się z lekarzem. Specjalista będzie wiedział, co pomoże ci uniknąć dotkliwego bólu. I jeszcze jedno: nie planuj lotu w ciągu 12–48 godzin od momentu nurkowania. Inaczej narazisz się na chorobę dekompresyjną, która jest niebezpieczna dla zdrowia, a nawet życia.
Rozpracuj swój zegar biologiczny
…żeby złagodzić objawy jet lagu. Zaburzenia snu, zmęczenie, rozdrażnienie, kłopoty z żołądkiem, ból głowy, poczucie kompletnego rozbicia – to najczęstsze objawy jet lagu, który pojawia się, gdy zmieniamy strefę czasową. Nasz zegar biologiczny zaprogramowany na pracę w 24-godzinnych cyklach reguluje m.in. sen i metabolizm. Długi lot zaburza funkcjonowanie tego mechanizmu, stąd kłopoty. Nie bez znaczenia jest przy tym kierunek podróży: czujemy się gorzej, gdy lecimy na wschód, bo wtedy skraca nam się doba. Lepiej znosimy lot na zachód, kiedy zyskujemy dodatkowe godziny.
Oto, jakie zalecenia dla pasażerów lotów międzykontynentalnych ma Światowa Organizacja Zdrowia:
- Śpij podczas lotu tyle, ile to możliwe (pomagają nawet krótkie drzemki).
- Jedz lekkostrawne posiłki przed podróżą i w jej trakcie. Unikaj alkoholu, który nasila objawy jet lagu.
- Po dotarciu na miejsce staraj się podczas pierwszych nocy spać nieprzerwanie przez co najmniej cztery godziny. Dzięki temu twój zegar wewnętrzny szybciej dostosuje się do nowych warunków.
- Pozwalaj sobie na drzemki, jeśli czujesz zmęczenie (przydadzą się stopery i opaska na oczy).
- Kluczowa jest ekspozycja na światło, bo to ono sygnalizuje mózgowi, w jakiej części doby się znajdujemy. Gdy lecisz na zachód, unikaj światła słonecznego rano (warto pamiętać o okularach przeciwsłonecznych), za to jak najwięcej przebywaj na nim po południu. Jeśli twoim celem jest wschód, postępuj odwrotnie, czyli wystawiaj się na słońce rano, a unikaj go po południu.
Podróż samolotem może przebiegać bez przykrych niespodzianek. Wystarczy wiedzieć, co w trakcie lotu dzieje się z naszym organizmem, i odpowiadać na jego potrzeby. Dzięki temu opuścimy pokład pełni energii, w doskonałym nastroju i będziemy gotowi zdobywać świat!
Polecamy
„Paszport do długowieczności” – nowy trend w podróżowaniu. „Wakacje w 2025 roku będą czymś więcej niż tylko relaksem”
Babcia, córka i wnuczka – w Kinie Żeglarz mieszkają za ekranem. Jak Beatlesi. „Żyjemy i pracujemy w naszym ‘kontrolowanym chaosie’”
Czarna słodycz, tajemnica włoskiej księżniczki i piemonckie złoto
Podróże w czasach Ozempiku. „Jeden z gości, na co dzień informatyk, pytał gospodarza, czy może poprzerzucać obornik”
się ten artykuł?