4 min.
Znany ratownik o Mamie Ginekolog: „Każdy, kto ma ziomka w jakiejkolwiek branży, korzysta ze znajomości”

Słowa Nicole Sochacki-Wójcickiej wzbudziły ogromne emocje\ Fot. JAROSLAW ANTONIAK/MWMEDIA WARSZAWA
„To jest spektakl proszę państwa, gdzie po jednej stronie mamy kontrowersyjną lekarkę, po drugiej tłum ludzi wku…onych nierównością. Nie żeby tej nierówności nie było wczoraj. Nie żeby nie było jej jutro. Ot tak „wymskło” się jej zdanie-iskierka, trafiając na beczkę prochu, coraz to bardziej wymęczone i bezradne społeczeństwo. Tylko że społeczeństwo nie jest bezradne” pisze na swoim profilu na Instagramie Jan Świtała. Ratownik medyczny w ostrych słowach obnaża hipokryzję wielu z nas. I proponuje, żeby zamiast wściekać się na Mamę Ginekolog, poszukać rozwiązań, które ulepszyłyby system opieki zdrowotnej.
„Naczelnik państwa czekał w kolejce na zabieg?”
„A gdyby ktoś przyszedł i powiedział, że ochrona zdrowia na światowym poziomie i szeroko dostępna jest możliwa? Że możemy mieć ładne, ciepłe i nowoczesne szpitale? Że rodzące mogłyby mieć łatwy dostęp do znieczulania i wysokich standardów opieki? Że do specjalisty wcale nie trzeba czekać kilkunastu miesięcy? Że nie musi boleć? Że w ciągu dziesięciu lat jesteśmy w stanie dogonić Europę? Polepszyć statystyki wykrywania i leczenia nowotworów, zwalczyć skutki chorób cywilizacyjnych? To nikogo to nie zainteresuje” – tymi słowami rozpoczął wpis na swoim profilu na Instagramie Jan Świtała.
Ratownik medyczny, znany w mediach społecznościowych jako „Yanek43”, odniósł się do afery wokół Nicole Sochacki-Wójcickiej, znanej w sieci jako Mama Ginekolog. Ginekolożka w trakcie specjalizacji przyznała, że przyjmuje swoje znajome i krewne w ramach swojej praktyki na NFZ. I tymi słowami rozpętała burzę. Jej działania potępił w oficjalnym oświadczeniu NFZ i zapowiedział postępowanie w tej sprawie. Wielu celebrytów i celebrytek oburzyło się słowami Mamy Ginekolog. Zupełnie odmienne zdanie ma Jan Świtała.
„Każdy, każdy k****, kto ma ziomka w jakiejkolwiek branży, korzysta ze znajomości. Ci co nie mają – kombinują jak mogą. Ci którym się udało, mają w dupie tych co za nimi. Ci którzy twierdzą że jest inaczej, kłamią albo jeszcze się nie zdarzyli z ZUSem, NFZtem, prokuraturą albo windykacją”- ratownik nie szczędzi ostrych słów.
I jak pisze wcale nie dziwi się takim zachowaniom, bo „poziom odrealnienia tych instytucji, ich wrogość i bezlitosne podejście jest znane”. Proponuje, żeby nasze oburzenie przekuć w realne działania, żeby system opieki zdrowotnej był bardziej dla pacjenta.
„Dla pacjenta, czyli dla Ciebie, twoich bliskich i tego sąsiada co go nie lubisz. Dla wszystkich, od A do Z”- wylicza.
We wpisie zamieścił screen posta Narodowego Funduszu Zdrowia, w którym czytamy m.in. że „nie ma lepszych i gorszych pacjentów”. Ten zwrot miał najbardziej rozbawić ratownika.
„Naczelnik państwa czekał w kolejce na zabieg? – ironizuje. – Poseł Gowin też swoje odstał na izbie przyjęć? A Tomasz Lis walczy o prawa pielęgniarek w podzięce za trzykrotne uratowanie mu życia?
Zdaniem ratownika każdy lekceważy problemy ochrony zdrowia, dopóki nie dotkną one go osobiście. A później znów jest to samo.
„To jest spektakl proszę państwa, gdzie po jednej stronie mamy kontrowersyjną lekarkę, po drugiej tłum ludzi wkurwionych nierównością. Nie żeby tej nierówności nie było wczoraj. Nie żeby nie było jej jutro. Ot tak „wymskło” się jej zdanie-iskierka, trafiając na beczkę prochu, coraz to bardziej wymęczone i bezradne społeczeństwo. Tylko że społeczeństwo nie jest bezradne” – podkreśla.
I dodaje na koniec:
„Nie interesuje mnie twórczość Mamy Ginekolog, interesuje mnie system ochrony zdrowia”.
W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję:
Jan Świtała: kim jest?
Jan Świtała to ratownik medyczny, prowadzący na Instagramie profil o nazwie „Yanek43”, który obserwuje ponad 116 tys. osób. Mężczyzna przedstawia na nim rzeczywistość pracy w polskiej ochronie zdrowia. Ratownik obnaża niedostatki systemu i nierzadko komentuje je w mocnych słowach.
Wyświetl ten post na Instagramie
Poleć artykuł znajomej
Zobacz także

Instalekarze, którzy nas inspirowali w mijającym roku

„Niektórzy pacjenci w sposób celowy zatajają informacje. Może chcą się przedstawić w lepszym świetle”. Skąd lekarz wie, że pacjent kłamie? Tłumaczy psycholog Milena Marczak

„Czasem słyszę, że w gabinecie jestem poważniejszy niż w mediach społecznościowych. A ja nie mogę żartować, że ktoś ma raka” – mówi dr n. med. Paweł Kabata
Podoba Ci się ten artykuł?
Tak
Nie
Powiązane tematy:
Polecamy

29.03.2023
„Sami zapracowaliśmy na to, że wyżej cenimy wiedzę celebrytki niż profesora psychiatrii”. O fake newsach w kontekście zdrowia psychicznego mówi Marta Glanc, analityczka Stowarzyszenia Demagog

28.03.2023
Klaudia była pielęgniarką w Ukrainie. „Naoglądałam się w życiu ludzkiego cierpienia, ale doświadczeń z wyjazdu nie mogę z niczym porównać”

28.03.2023
„Miałam kilka takich sytuacji, w których zasugerowano, że dziecko zostanie odebrane, jeżeli go nie adoptuję” – o realiach rodzin zastępczych opowiada Aleksandra Gnap

27.03.2023