Przejdź do treści

Wanda Traczyk-Stawska: wszyscy cierpimy, kiedy widzimy niesprawiedliwość wobec tych, którzy są inni

Wanda Traczyk - Stawska
Wanda Traczyk - Stawska: wszyscy cierpimy, kiedy widzimy niesprawiedliwość wobec tych, którzy są inni/ Fot. Wojtek Laski/East News
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Wszyscy ludzie są wolni i wszyscy mają ludzką godność, która jest bezcennym skarbem każdego człowieka i nie wolno mu tego odebrać. Nikomu” – apelowała Wanda Traczyk-Stawska, uczestniczka Powstania Warszawskiego i zwyciężczyni w plebiscycie Korona Równości 2020 Kampanii Przeciwko Homofobii.

Wanda Traczyk-Stawska zwyciężyła w plebiscycie „Korony Równości”

Wanda Traczyk-Stawska ps. Pączek, uczestniczka Powstania Warszawskiego zdobyła nagrodę w drugiej edycji plebiscytu „Korony Równości”, organizowanego przez Kampanię Przeciw Homofobii. Nagrodzone zostały osoby i grupy, które szczególnie zaangażowane są w walkę o prawa społeczności LGBT+. Powstańczyni wygrała w kategorii Zaangażowanie społeczne, do której nominowani byli także kolektyw Stop Bzdurom i aktywista Bart Staszewski.

– Ten trudny rok dla naszej społeczności nauczył nas wielu ważnych rzeczy: bezkompromisowości w dążeniu do wspólnych celów, konieczności solidarności w trudnych chwilach oraz potrzeby dostosowywania się do dynamicznego świata, który nas otacza. Ale pokazał też siłę naszej społeczności. Przetrwaliśmy go, jesteśmy silniejsi i walczymy dalej – przemawiał w trakcie rozdania nagród Slava Melnyk, dyrektor zarządzający Kampanii Przeciw Homofobii.

Para kobiet przytula się na plaży

Wanda Traczyk-Stawska o homofobii

W trakcie uroczystości odczytano również list otwarty podpisany przez 50 ambasadorów, który jest poparciem dla działań w kierunku uświadamiania społeczności odnośnie problemów, z jakimi boryka się społeczność LGBTQ+. Najbardziej jednak na wszystkich wrażenie zrobiło wystąpienie Wandy Traczyk-Stawskiej, która wyraziła swoje zaniepokojenie obecną sytuacją w Polsce.

Jestem zażenowana, ponieważ wiem, że są wśród nas ludzie, którzy daleko bardziej niż ja zasługują na nagrodę. A do nich zaliczałbym w pierwszym rzędzie pana Mariana Turskiego, a także moich kolegów i koleżanki z Szarych Szeregów.

My jesteśmy ludźmi, którzy mieli szczęście być dobrze wychowani przez społeczeństwo, które przez tyle lat było niewolne, a kiedy uzyskało wolność, potrafiło takich nauczycieli znaleźć dla tych, którzy się rodzili w wolnym już kraju, że tak nas wychowano.

To zasługa naszych nauczycieli, którzy mówili przed wojną, że są słowa parlamentarne i nieparlamentarne, że jest zachowanie parlamentarne i nieparlamentarne. A przede wszystkim uczyli nas, że wszyscy ludzie są wolni i wszyscy mają ludzką godność, która jest bezcennym skarbem każdego człowieka i nie wolno mu tego odebrać. Nikomu.

A na straży tego stoi prawo. A prawo jest zapisane w Konstytucji, a Konstytucja jest najwyższym prawem, bo prawem, które nazywa się… dla każdego człowieka, obywatela, który jest suwerenem, zbiorem praw obywatelskich. To wszystko, co robiliśmy w czasie powstania warszawskiego, było wynikiem tego, że odebrano nam przez ustrój faszystowski nasze ludzkie prawa.

Żyją nas już tylko resztki, ale wszyscy cierpimy, kiedy widzimy niesprawiedliwość wobec tych, którzy są inni. Najważniejszą sprawą jest to, żeby każdy z nas miał takie same prawa i takie same obowiązki.

I dlatego bardzo wam dziękuję, ale bardzo proszę, żebyście pamiętali, że to nie ja, to my, to pokolenie, oddawało życie za to, żebyśmy byli wolni, równi i żeby każdy człowiek, każdy w całym świecie miał swoją ludzką godność uszanowaną.

Najlepiej o tym powiedział, co się dzieje w tej chwili, Marian Turski: Z tych małych pierwszych znaków, że się wyklucza ze społeczeństwa, potem zrodził się ustrój, który zagroził całemu światu. I o tym pamiętajcie, bo my odchodzimy”

– mówiła powstańczyni.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?