„Troska o siebie to nie ucieczka do SPA od czasu do czasu. To trudne budowanie rzeczywistości, od której nie chcesz uciekać”. Poruszający wpis Nepenthe
Nepenthe to słowo, które w języku starogreckim określa lekarstwo na smutki. Taki też cel – udzielanie czytelnikom wirtualnego wsparcia – przyświeca twórcom facebookowego profilu o tej samej nazwie. Niedawno ukazał się tam wpis autorstwa Brianny Wiest, pisarki specjalizującej się w tematyce inteligencji emocjonalnej, samorozwoju. Post był udostępniany i komentowany przez setki tysięcy osób. Dotyczy on tego, czym naprawdę jest dbanie o siebie.
Dbanie o siebie nie jest ładne
Zaopiekowanie się sobą kojarzymy zazwyczaj z długo oczekiwanym wyjazdem na wakacje, gdzie w końcu można odpocząć od codzienności. Troska o siebie to też zafundowanie sobie od czasu do czasu masażu albo odrobina zapomnienia podczas pałaszowania ulubionych słodkości. A także ewentualne uchwycenie tych ulotnych chwil na zdjęciu i dodanie go na Instagram, tuż przed powrotem do szarej rzeczywistości.
„Tak naprawdę jest zupełnie inaczej” – przeczytasz na profilu Nepenthe. Dbanie o siebie to budowanie rzeczywistości, od której nie chcesz uciekać. To często ciężka praca i pot na siłowni, żeby utrzymać swoje ciało w zdrowiu. To trudna rozmowa z toksycznym znajomym, którego nie chcemy mieć już w swoim życiu.
Dbanie o siebie często nie jest ładne. Nierzadko wymaga wysiłku i zrobienia ostatniej rzeczy, na którą masz ochotę. To codzienne przygotowywanie zdrowych posiłków, powolne oszczędzanie pieniędzy na koncie. To popełnianie błędów na drodze do celu i mierzenie się z własnymi słabościami. Czasem zawodzenie siebie i swoich najbliższych.
Dbanie o siebie to pójście na przekór
Na przekór społeczeństwu czy rodzinie, ale zgodnie ze swoim sumieniem. To nieustanne próby odmawiania innym, gdy sama nie czujesz się dobrze z tym, o co cię proszą. Działania, które początkowo powodują duży dyskomfort, by później poskutkować większą pewnością siebie i psychicznym spokojem. Przekonaniem, że spełniasz swoje zamierzenia, a nie spalasz się na zadowalaniu innych.
Troska o siebie to mierzenie się z niepowodzeniami i rozczarowaniami, rezygnacja z zaspokajania chwilowych, nie zawsze dla nas dobrych, potrzeb. To działanie długoterminowe, które wymaga ciągłych zmian strategii. Twoja droga do samospełnienia to też czasem zawód dla innych. Tych, którzy wybrali inny sposób na życie.
Dbanie o siebie to rezygnacja z bycia ofiarą
Zaopiekowanie się sobą to bycie bohaterką, a nie ofiarą swojej codzienności. To doprowadzenie do takiego momentu w życiu, w którym czujesz, że nie potrzebujesz już żadnej psychoterapii. To rezygnacja z jednych celów, by móc spełnić inne i zrozumienie, że nie zawsze musisz mieć w kuchni idealny porządek, jeśli uważasz, że wolisz spędzić czas np. na czytaniu. To w końcu taka rzeczywistość, od której nie potrzebujesz odpocząć.
“Self-care is often a very unbeautiful thing.It is making a spreadsheet of your debt and enforcing a morning routine…
Gepostet von Nepenthe am Mittwoch, 27. November 2019
Dbanie o siebie to gotowość na nowe
Wpis Nepenthe doczekał się wielu komentarzy od użytkowniczek, które dzielą się swoimi doświadczeniami w zakresie zaopiekowania się sobą. Jak pisze jedna z nich, Joan Brenenstuhl:
Zbliżają się święta, a ja właśnie się przeprowadzam. Sprzedałam dom i czułam się trochę winna, że w tym roku opuszczę rodzinną Gwiazdkę, ale dochodzę do wniosku, że nie mogę mieć wszystkiego. Wybieram przeprowadzkę i jestem pogodzona z tą decyzją.
Inna osoba – Kelly Meier – zaznacza, że, choć w teorii to brzmi dobrze, trudno jest pogodzić ćwiczenia, gotowanie zdrowych posiłków i pracę na dwóch etatach. Ale przecież nie o to chodzi:
Kluczowe jest wybieranie rozwiązań, które są dla nas najlepsze. Nic nie stoi na przeszkodzie, by część przygotowanego posiłku zamrozić albo kupić coś gotowego, ale zdrowego. To wybieranie rozwiązań, które uważamy za najlepsze dla nas, a które innych wcale nie muszą zadowolić.
Zobacz także
„Drażni mnie terror ciałopozytywności, z pozytywności obdzierany” – blogerka szczerze o body positive
„Jestem niesamowita” – akcja pokazująca, że kobiety potrafią mówić o sobie w superlatywach
„Polki pozwalają, żeby bez końca dokładać im obowiązków. A zdrowy egoizm jest po to, żeby czasem powiedzieć nie” – mówi Karolina Cwalina-Stępniak, autorka książki „#girlstalk Dziewczyny, rozmowy, życie”
Polecamy
Michalina: „Czasem fantazjowałam o tym, że rozumiem matematykę. Ale częściej rano wymiotowałam ze strachu”. Czym jest HMA?
Pamela Anderson bez makijażu na okładce „Glamour”. „Lepiej wyglądał na mnie, gdy miałam 20 lat, niż teraz”
„Mamo, zobacz, Elza!”. O tym, jak to jest być albinoską, opowiada Alicja Bazan
„Widok zalanego miasta to trudne doświadczenie”. Od dziecka do seniora – bezpłatne wsparcie psychologiczne dla powodzian
się ten artykuł?