Przejdź do treści

Stephanie Frappart pierwszą kobietą w historii, która poprowadzi mecz piłkarskich mistrzostw świata!

Stephanie Frappart pierwszą kobietą w historii, która poprowadzi mecz piłkarskich mistrzostw świata / gettyimages
Stephanie Frappart pierwszą kobietą w historii, która poprowadzi mecz piłkarskich mistrzostw świata / gettyimages
Podoba Ci
się ten artykuł?

Stephanie Frappart będzie sędzią główną czwartkowego meczu Niemcy – Kostaryka. 38-latka tym samym będzie pierwszą kobietą w historii, która poprowadzi mecz piłkarskich mistrzostw świata. Francuzka znajduje się na Międzynarodowej Liście Sędziowskiej FIFA od 2009 roku. Jej kariera jest imponująca!

Stephanie Frappart

Stephanie Frappart jest sędzią Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2022. I chociaż swój debiut na mistrzostwach ma za sobą –  była arbiterką techniczną podczas meczu Polska – Meksyk, dopiero teraz zrobiło się o niej naprawdę głośno. 38-latka została wytypowana przez FIFA do poprowadzenia, jako sędzia główna, czwartkowego meczu Niemcy – Kostaryka. Tym samym Frappart jest pierwszą kobietą, która będzie sędziować na footballowych mistrzostwach świata mężczyzn.

Obok Frappart w gronie kobiet, które poprowadzą mecze na mundialu w Katarze, są Salima Mukansanga z Rwandy i Yoshimi Yamashita z Japonii.

Asystentkami Frappart w meczu Niemcy – Kostaryka będą również kobiety – Brazylijka Neuza Back i Meksykanka Karen Diaz Medina.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Kariera Frappart

Francuzka znajduje się na Międzynarodowej Liście Sędziowskiej FIFA od 2009 roku. Na pytanie, dlaczego została sędzią piłkarską, odpowiada prosto: chciała poznać reguły. Kiedy jednak zaczęła sędziować w wieku 19 lat, jej kariera nabrała nieprawdopodobnego tempa.

„Mój głos nie jest tak donośny jak u mężczyzny, ale musi być znaczący. Nigdy nie płaczę. Jeśli zawodnik do mnie krzyczy, to doświadczenie nauczyło mnie, że spokojna przemowa obniża napięcie” – mówiła kilka lat temu w magazynie dziennika „L’Equipe”.

W 2019 roku była rozjemczynią w finale Superpucharu Europy UEFA. W 2020 roku została natomiast pierwszą kobietą, która sędziowała mecz Ligi Mistrzów mężczyzn.

„Na boisku kobiecość może być atutem w łagodzeniu pewnych konfliktów. Zawsze noszę delikatny makijaż. Nie chcę, żeby on mnie wyróżniał. Gracze muszą widzieć sędziego, a nie płeć. Odkąd jestem w tym środowisku, dźwigam na swoich barkach ciężar statusu kobiet w sporcie i w społeczeństwie. Myślę, że udaje mi się go udźwignąć, bo jestem kompetentna” – mówiła Frappart.

38-latka przed rozpoczęciem mundialu w wywiadzie dla BBC zapewniła, że jest świadoma, jakie wyzwanie przed nią stoi. Zapytana, czy kiedykolwiek spotkała się z komentarzami zawodników, menedżerów lub fanów z powodu bycia kobietą, Frappart powiedziała:

„Odkąd zaczęłam, zawsze wspierały mnie drużyny, kluby i zawodnicy. Zawsze byłam mile widziana na stadionie. Myślę, że teraz też będę mile widziana”

Frappart dodaje jednak, że w swojej karierze miała chwile, w których musiała zmierzyć się z hejtem.

„Pewnego razu w Division Honneur (odpowiednik polskiej Ligi Okręgowej) porządkowy zatrzymał mnie przed bramą i zapytał: 'A ty dokąd?’. Powiedziałam mu, że jestem sędzią tego meczu. Odpowiedział mi: 'Nie mogło być nic gorszego niż kobieta’. Nie reagowałam na te uwagi. Żyłam w bańce. Byłam całkowicie skupiona na grze, na błędach, których nie chcę popełnić, że nie słyszę co dzieje się wokół” – wspominała w magazynie dziennika „L’Equipe”.

Tylko raz Stephanie Frappart – podczas swojego pierwszego meczu na zawodowym poziomie – Niort – Brest z 2014 roku we francuskiej drugiej lidze – przyjęła kwiaty przed rozpoczęciem spotkania. Dziś kwiatów nie przyjmuje. Ceni sobie profesjonalizm.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?