Przejdź do treści

„Oboje czuliśmy, że rzeczy odgrywały w naszym życiu zbyt dużą rolę”- autorzy profilu @uwazne.glowy o minimalizmie

Zrobienie przestrzeni wokół siebie może mieć wiele zalet\źródło: GettyImages
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

Autorzy instragramowego profilu @uwazne.głowy podzielili się wspomnieniem pewnego wydarzenia, które dwa lata temu zmieniło ich życie. Dziś chcą dzielić się ze swoimi obserwatorami minimalistycznym podejściem, które, jak przekonują, ma same zalety. „Osoby, które mniej posiadają, są po prostu szczęśliwsze” – czytamy w ich najnowszym wpisie. 

„Mając w szafie tylko niezbędną liczbę ubrań, wybranie dzisiejszego oufitu nie sprawi ci dużych problemów”

Inspiracją do oczyszczenia przestrzeni wokół siebie stał się dla pary dokument „Minimalism – a documentary about the important things”. Po jego obejrzeniu autorzy profilu @uwazne.glowy rozdali ponad 20 worków zawierających przeróżne rzeczy z ich mieszkania. Od tego momentu mijają właśnie dwa lata.

„Oboje czuliśmy, że rzeczy odgrywały w naszym życiu zbyt dużą rolę. I chociaż nie możemy powiedzieć, że przez cały ten czas nie nagięliśmy ani razu naszych żelaznych (momentami aż nadto) zasad, to jednak czujemy, że nasza nieduża, ex-studencka przestrzeń (30m2) została dzięki temu naprawdę znacząco uzdrowiona. No a razem z nią oczywiście my sami!” – czytamy w poście.

Druga rocznica tych „porządków” stała się pretekstem do napisania o, ich zdaniem, trzech najbardziej oszałamiających zaletach minimalizmu.

  • Mniej rzeczy to więcej motywacji – zdaniem autorów wpisu, nasza silna wola funkcjonuje trochę jak mięśnie.

„Męczy się, gdy jej używamy, a do tego potrzebuje odpoczynku po długotrwałej eksploatacji. Co ciekawe, tę samą motywację, z której czerpiemy chociażby chęć do trzymania diety, zużywa również… podejmowanie codziennych decyzji” – tłumaczą.

Nawet tych z pozoru banalnych, dotyczących codziennego ubioru.

„Mając w szafie tylko niezbędną ilość ubrań, wybranie dzisiejszego oufitu nie sprawi ci dużych problemów” – przekonują, dodając, że w gratisie otrzyma się czas i motywację, którą można przeznaczyć na to, co się chce, np. trening czy naukę języków obcych.

  • Mniej rzeczy to także lepsza koncentracja

Autorzy wpisu powołują się na badanie z 2009 roku, które wykazało, że poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu, był wyższy u matek, których środowisko domowe było zagracone. Jak to możliwe? Zdaniem naukowców wiele bodźców obecnych w polu widzenia w tym czasie konkuruje o reprezentację neuronową, co z kolei może ograniczać nasze zdolności przetwarzania informacji.

  • Mniej rzeczy to więcej szczęścia

Tutaj również autorzy powołują się na badanie, tym razem z sierpnia ubiegłego roku. To metaanaliza 23 badań dotyczących związku minimalizmu z dobrym samopoczuciem. Wynika z nich, że osoby, które mniej posiadają, są po prostu szczęśliwsze.

Uważne Głowy – kto stoi za tym profilem?

Uważne Głowy to profil na Instagramie prowadzony przez Maję Kamińską i Damiana Paradowskiego, studentów psychologii klinicznej na finiszu, nauczycieli medytacji i technik oddechowych. Na co dzień eksplorują świat badań naukowych w poszukiwaniu najnowszych perełek ze świata mindfulness. Ich misją jest odczarowanie medytacji w taki sposób, by odróżnić to, co w świecie uważności działa, od tego, co nie do końca się sprawdza i jest jedynie reliktem dawnych tradycji. Prywatnie zapaleni podróżnicy, sceptycy i olbrzymi fani piesków. Obecnie ich profil obserwuje ponad 45 tys. osób.

 

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: