Przejdź do treści

Nowy trend podróżniczy podbija media społecznościowe. Hitem wśród turystów stały się apteki

Apteka
Turyści szturmem odwiedzają apteki, by zakupić leki i kosmetyki niedostępne w ich kraju/ fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?

W mediach społecznościowych króluje nowy podróżniczy trend. Perełką wśród miejsc, które należy odwiedzić za granicą, stała się apteka. Turyści wielkim uczuciem obdarzyli w szczególności francuskie placówki farmaceutyczne. Na dowód robią sobie zdjęcia przed witryną ze świecącym na zielono krzyżem.

Nowy trend podróżniczy

Już nie butiki z ubraniami czy miejsca z lokalnymi produktami spożywczymi. W mediach społecznościowych zaczął królować nowy trend podróżniczy. Hitem wśród turystów okazały się apteki. Internauci podczas wakacji szturmem odwiedzają zagraniczne placówki farmaceutyczne. Powód? Mogą dostać w nich leki i kosmetyki, które w ich kraju są niedostępne lub znacznie droższe.

W szczególności sławne są francuskie apteki wśród amerykańskich turystów. Pod hasztagiem #frenchpharmacy w kulminacyjnym momencie można było znaleźć 132,4 mln nagrań, na których zagraniczni goście chwalili się swoimi zdobyczami.

Jak można zobaczyć, największą popularnością cieszą się leki, suplementy, probiotyki oraz kosmetyki do pielęgnacji skóry ekskluzywnych marek, produkty wellness czy kremy z SPF. Duże zainteresowanie mają także herbaty ziołowe na różne dolegliwości.

Trend został zapoczątkowany na platformie TikTok przez influencerki z branży beauty. Jedną z osób polecających produkty z zagranicznych aptek jest autorka profilu @glowwithava na TikToku. Kobieta mieszka w Stanach Zjednoczonych, jednak regularnie przylatuje do Paryża po apteczne perełki. Jej profil śledzi już 1,7 milionów internautów, którzy korzystają z porad i także wykupują najciekawsze artykuły z francuskich placówek. Niektóre tiktokerki wręcz chwalą się listą produktów do nabycia, którą stworzyły dzięki poprzednim filmom oznaczonym słynnym hasztagiem.

Pamiątki z wakacji - Turcja /grafika: Design Center

Pamiątkowe zdjęcie z wakacji przed apteką

Trend „French pharmacy” stał się tak popularny, że turyści robią sobie także pamiątkowe zdjęcia przed aptekami, w których zrobili zakupy. Następnie fotografie publikują w mediach społecznościowych. Widzimy na nich, jak stoją przed witrynami ze świecącym na zielono znakiem krzyża.

Francuscy farmaceuci mogą jednak nie być zbyt zachwyceni widokiem tłumów w swoich placówkach. Jak podaje Onet, w całym kraju znajduje się 21 tys. aptek, co oznacza, że na 100 tys. mieszkańców przypadają 33 placówki. Portal dodaje także, że francuskie apteki charakteryzują się dużą powierzchnią i przypominają bardziej supermarkety. Klient może sam wybierać produkty z półek, które go interesują. Jeśli francuskie apteki staną się stałym punktem zwiedzania turystów, artykułów może po prostu zabraknąć.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?