„Może niektórzy nie wiedzą, że na szczyt nie wjedzie żadna śmieciarka” – mówi o śmieceniu w górach aktywistka ekologiczna Sylwia Majcher
„Na szlakach są butelki, opakowania po słodyczach, pety, chusteczki, podpaski, puszki, pieluchy, szczoteczki do zębów” – wymienia Sylwia Majcher długą listę śmieci znalezionych w drodze na Śnieżkę. Blogerka i aktywistka ekologiczna pokazała, jak Polacy zachowują się w górach.
„Kto zostawia syf w górach?”
„Kto zostawia syf w górach?” – grzmi na swoim profilu na Instagramie Sylwia Majcher. Blogerka i aktywistka ekologiczna opisała swoją wizytę w Karkonoszach. Niestety podczas wędrówki na Śnieżkę spotkał ją przykry widok. Szlaki prowadzące na szczyt były pokryte śmieciami różnego rodzaju. „Niektóre porzucone przed chwilą, inne unoszone przez szalejący przy szczycie wiatr” – wymienia.
„Śnieżka jest na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego. Co roku odwiedzają go ponad 2 miliony turystów! Służby porządkowe nie dają rady posprzątać bałaganu, jaki zostawiają ludzie” – tłumaczy.
Majcher opublikowała także wizerunek kobiety z workiem na śmieci, którą spotkała na szlaku. Jak się okazało, kobieta w sezonie codziennie z własnej inicjatywy sprząta po innych w drodze na Śnieżkę.
„Z miłości do gór i bezradności” – dodaje.
Puszki, pieluchy, szczoteczki
Karkonoski Park Narodowy od lat apeluje o to, by zachowywać czystość. Przed wejściem na szlak znajdują się również napisy przypominające o tym, by własne zanieczyszczenia zabierać ze sobą. Karkonosze jednak toną w śmieciach, a z roku na rok jest coraz gorzej. Turyści śmiecą na potęgę na wielu szlakach. W Tatrzańskim Parku Narodowym zbieranych jest nawet 15-20 ton odpadów rocznie. Co można znaleźć w wysokich partiach gór? Jak pokazuje Majcher, niemal wszystko.
„Na szlakach są butelki, opakowania po słodyczach, pety, chusteczki, podpaski, puszki, pieluchy, szczoteczki do zębów” – wymienia.
I przypomina, że za śmieci w górach odpowiedzialny jest ten, kto je na nie wnosi.
„Może niektórzy nie wiedzą, że na szczyt nie wjedzie żadna śmieciarka. Nie ma koszy, jest jedna zasada. To, co zabierasz w góry, musisz też z nich przynieść” – tłumaczy aktywistka.
Majcher zwraca także uwagę na to, kto zanieczyszcza górską przyrodę.
„Na szlakach są rodziny z dziećmi, starsi, młode pary, które robią pamiątkowe zdjęcia, dzieci z kolonii. Czy naprawdę to takie trudne, żeby nie zostawiać po sobie żenującego syfu?” – dodaje i pyta – „Co może bardziej podziałać? Kara czy edukacja?”
Sylwia Majcher – kim jest?
„Codziennie piszę, jak nie marnować” – mówi o sobie Sylwia Majcher, blogerka i autorka dwóch książek: „Gotuję, nie marnuję” oraz „Wykorzystuję, nie marnuję”. Blogerka tworzy też patenty i przepisy, dzięki którym zastanowisz się dwa razy, zanim coś wyrzucisz do kosza. Często porusza także ważne kwestie odnośnie do ekologii i ochrony środowiska.
Profil Sylwii Majcher na Instagramie obserwuje ponad 55 tys. osób. Popularność przyniosła blogerce nie tylko duża wiedza, ale i umiejętność przekazywania jej innym w łatwy sposób.
RozwińZobacz także
Polecamy
Kontrowersyjna marka modowa wkracza na uczelnie. Paulina Górska: „Nie mieści mi się to w głowie”
Butelczak wiecznisty – nowy „grzyb” w polskich lasach. Świetna akcja Lasów Państwowych
„To kolejne hot girl summer, ale nie w przyjemny czy zabawny sposób” – ostrzega Jane Fonda
Zanurkowała u wybrzeży Wysp Kanaryjskich. Zamiast kolorowych ryb i bujnej roślinności – śmieci
się ten artykuł?