Przejdź do treści

„Mówimy NIE usunięciu wiedzy o cyklu miesiączkowym z podstawy programowej” – grzmi Fundacja Różowa Skrzyneczka

Uczniowie siedzą na szkolnej stołówce i jedzą lunch
Wiedza o menstruacji i chorobach przenoszonych drogą płciową ma zostać wykreślona z podstawy programowej/ fot. Adobe Stock
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Nie zgadzajmy się na regres w edukacji! Walczmy o progres! O edukację o miesiączkowaniu, o edukację seksualną!” – piszą ekspertki z Różowej Skrzyneczki. Fundacja stworzyła petycję – apel, by wyrazić swój sprzeciw wobec wykreśleniu z programu edukacji szkolnej wiedzy o menstruacji i chorobach takich, jak AIDS.

’Nie’ dla usunięcia wiedzy o okresie z programu szkolnego

„Mówimy NIE propozycji usunięcia wiedzy o cyklu miesiączkowym z podstawy programowej” – piszą na swoim profilu na Instagramie ekspertki z Różowej Skrzyneczki. Fundacja od lat walczy o dostęp w Polsce do bezpłatnych środków higienicznych na czas menstruacji, znosi wykluczenie i tabu menstruacyjne oraz edukuje i zabiega o równy dostęp do wiedzy o miesiączce. Tym razem ekspertki z organizacji postanowiły odnieść się do zmian, jakie mają zostać wprowadzone do szkół. Podkreślają, że prekonsultacje w Ministerstwie Edukacji Narodowej dotyczące zmiany programowej dobiegły końca, jednak budzą ich obawy.

„Planowane zmiany wzbudziły w nas niepokój i niezadowolenie” – zaznaczają.

Zmiany w podstawie programowej były zapowiadane już w programie wyborczym Koalicji Obywatelskiej i zostały wymienione wśród „100 konkretów na 100 dni”. Jak wskazała ministra edukacji Barbara Nowacka zaraz po objęciu urzędu, „odchudzenie” podstawy programowej jest jednym z priorytetów rządu. Nowa podstawa programowa będzie obowiązywać od września 2024 r. Modyfikacje, jakie mają zostać wprowadzone, to m.in. odejście od obowiązkowych prac domowych w szkole podstawowej i ograniczenie o ok. 20 proc. podstawy programowej. Różowa Skrzyneczka wskazuje, że w zmianach znalazła się także propozycja usunięcia z podstawy programowej nauki o miesiączkowaniu i groźnych chorobach, jak AIDS czy toksoplazmoza.

„Nie chcemy i nie zgadzamy się, aby naszym córkom, synom, wnuczkom, koleżankom odbierano i okrajano dostęp do rzetelnej edukacji na temat ich ciał (…) Ta decyzja ogranicza nasze prawo do wiedzy”.

"Krew nas zalewa", manifestacja 8 marca 2021 w Warszawie/fot. materiały prasowe

„Nie zgadzajmy się na regres w edukacji!”

Różowa Skrzyneczka podkreśla, że znajomość menstruacji jest niezwykle ważna dla zrozumienia własnej cielesności.

Podobnie jest z chorobami, które mają zostać wykreślone z podstawy. Mamy prawo wiedzieć, jak im zapobiegać i jak je leczyć. Chcemy je znać i badać” – dodaje.

Zwraca uwagę również na brak rozmów na ten temat w wielu polskich domach. Rodzice nie edukują swoich dzieci w tym zakresie.

W wielu domach tematy związane z biologią naszych ciał wciąż są niestety tematami tabu. Szkoła powinna być miejscem, w którym w bezpiecznej atmosferze można się o nich dowiedzieć i nauczyć.

Nie zgadzajmy się na regres w edukacji! Walczmy o progres! O edukację o miesiączkowaniu, o edukację seksualną!” – alarmuje.

Fundacja stworzyła apel, który ma wyrażać niezgodę na ograniczanie wiedzy o menstruacji.

„Podpisz apel i wesprzyj walkę o dostęp do wiedzy dla uczniów i uczennic polskich szkól podstawowych. Razem z nami wyraź niezgodę!” – apelują.

Apel dostępny jest na stronie Różowej Skrzyneczki. Udostępniają je także kolejne organizacje prokobiece, m.in. Okresowa Koalicja.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: