Monika Płatek: od wielu lat jestem stara i bardzo mi z tym dobrze
„To dzięki starości na serio mam gdzieś to, ile ważę i jak wyglądam, bylebym nadal mogła robić zdrowo swoje kilometry na piechotę” – napisała prawniczka i feministka Monika Płatek na Facebooku. Jej post poruszył inne kobiety, które zaczęły głośno mówić o tym, że kochają swój wiek i nie wstydzą się go.
Monika Płatek o starości
Monika Płatek jest prawniczką, nauczycielką akademicką i feministką. Wielokrotnie wspierała różne akcje mające na celu walkę o prawa społeczności LGBT i kobiet, angażowała się w ruch #MeeToo. Jest znana z tego, że mówi wprost, co myśli – nawet to może spotkać się z krytyką.
Tym razem na swoim profilu na Facebooku poruszyła bardzo osobistą kwestię – swojego wieku. Płatek podkreśla, że zbyt długo pozwala innym „zbijać z pantałyku” z powodu wagi, obywatelstwa, płci, stanu wolnego lub nie, by tkwić w tym pancerzu i teraz. Wyznaje, że od wielu lat mówi o sobie, że jest stara – świadomie i bez skrępowania.
„Od wielu lat jestem stara i bardzo mi z tym dobrze (Płatek kończy w tym roku 67 lat – przyp. red.). Nigdy nie ukrywałam swojego wieku. To sposób, by kobietę umniejszyć, uszczypnąć kompleksem, że nie ma osiemnastu lat i nie jest tym świeżym naiwnym kwiatkiem, który czeka na zerwanie. Nie pozwolę nikomu umniejszać samej siebie z powodu mojego wieku i moich zmarszczek. Są atrybutem mojej mądrości życiowej i doświadczenia” – pisze prawniczka.
Monika Płatek: starość jest też ok
Starość to dla wielu osób moment chowania się w cień i wycofywania ze społeczeństwa. U Moniki Płatek to tak nie wygląda. Wyznaje, że etap życia, w którym jest obecnie, wiele ją nauczył. „To dzięki starości na serio mam gdzieś to, ile ważę i jak wyglądam, bylebym nadal mogła robić zdrowo swoje kilometry na piechotę. Mam być zdrowa; i mam być ok. w swoich oczach” – podkreśla.
„To, że dla innych, dla mężczyzn stałam się przezroczysta? Nie, nie odejmuje mi to radości życia, raczej przydaje poczucia bezpieczeństwa. Staruszki zazwyczaj nie zaczepią, nie ruszą… I dobrze. A że staruszka śpiewa, tańczy, czyta, pracuje i używa życia? No cóż, tak właśnie zachowują się staruszki” – dodaje.
Zaznacza, że młodość jest piękna i naprawdę ją docenia, ale nie zamierza się z nią ani mierzyć, ani udawać, że trwa. „Starość jest też ok. Także dlatego, że przybliża śmierć, a ta myśl, wbrew pozorom, pozwala pełniej czerpać z życia; także z miłości” – kwituje.
Reakcja internautek
Post Moniki Płatek wywołał niemałe poruszenie. Znalazło się pod nim niemal tysiąc reakcji, został udostępniony ponad sto razy. Szczerość i autentyczność feministki urzekła internautki.
„Każde słowo jest o mnie, także o mnie. Lubię swój wiek, swoje zmarszczki, swoją nadwagę , swoje spore doświadczenie i umiejętności. Nie nudzę się ani sekundy, życie jest wciąż dla mnie smakowitym kąskiem” – napisała jedna z nich w komentarzu. „Mam 57 lat i nigdy nie czułam się tak dobrze jak teraz. Zyskałam dystans, luz, swobodę. Wcześniej bałam się, że każdy użyje argumentu 'młoda = głupia’. Teraz mogą mi skoczyć” – dodała inna.
My podziwiamy to, jak Monika Płatek pięknie mówi o starości. A wam jak się podoba jej przekaz?
Od wielu lat mówię o sobie, że jestem stara; świadomie i bez skrępowania. Zbyt długo pozwalałam innym zbijać mnie z…
Gepostet von Monika Płatek, prawniczka am Montag, 10. Februar 2020
Zobacz także
„Strach przed samotnością to nie jest powód, żeby mieć dzieci” – mówi Edyta Broda, autorka bloga dla nie-rodziców
„Najbardziej się boję tego, aby nie było gorszego jutra” – mówi Justyna, która poświęciła wszystko, aby opiekować się ojcem mającym guza mózgu
Lidia Popiel, Beata Sadowska, Katarzyna Bonda i Edyta Herbuś bez makijażu w pięknej sesji
Polecamy
Zmarł najstarszy człowiek świata, miał 112 lat. W ostatnim wywiadzie zdradził sekret swojej długowieczności
59-latka wpisała się do Księgi Rekordów Guinnessa. Zrobiła 1575 pompek w godzinę
Ma 71 lat, jest po wymianie stawu biodrowego i tańczy pole dance. Mary Serritella łamie stereotypy, a jej występy inspirują tłumy
Elizabeth Gilbert: „Kobiety, które nie mają dzieci i męża, żyją dłużej niż mężatki z dziećmi. Mają więcej pieniędzy, są zdrowsze”
się ten artykuł?