Kobiety przywiązują wstążki do torebek, plecaków i wózków. To ważny sygnał
Kolorowe wstążki zaczęły coraz częściej pojawiać się przywiązane do kobiecych torebek, plecaków lub wózków dziecięcych. To odpowiedź na samotność i trudności mam. Materiałowe kokardy są sygnałem, że ich właścicielka jest otwarta na przyjęcie lub udzielenie pomocy drugiej osobie. Wsparciem może być rozmowa, uśmiech, miłe słowo czy pożyczenie pieluchy dla dziecka. „Problemy ze zdrowiem psychicznym matek rosną, a samotność jest tego ogromną częścią” – tłumaczy autorka wstążkowej inicjatywy.
„Problemy ze zdrowiem psychicznym matek rosną”
Autorką niezwykłej inicjatywy z użyciem kolorowej wstążki jest Anna Marthur, mama trójki dzieci i psychoterapeutka mieszkająca w Wielkiej Brytanii. Jak napisała na swoim profilu na Instagramie, pomysł na zwrócenie się do innych kobiet wymyśliła, kiedy sama potrzebowała pomocy.
„Byłam z trójką dzieci na głównej ulicy, jedno krzyczało, a dwoje pozostawało w tyle. Czułam się całkowicie wyczerpana i walczyłam ze łzami. Rozejrzałam się wokół siebie i zobaczyłam nieznajomych, inne mamy, rodziny i ludzi samotnych. Tak bardzo chciałam zwrócić się do kogoś w tym momencie o dobre słowo, ciepły uśmiech lub pomocną dłoń. Czułam, że kilka osób widziało, jak walczę, ale mogły myśleć, że poczuję się urażona, jeśli zaproponują wsparcie” – tłumaczyła.
Anna, która jako psychoterapeutka na co dzień pracuje w szczególności z innymi mamami, zaczęła zastanawiać się, gdzie leży problem. Stwierdziła, że nie tylko trudno jest prosić nieznajomych o pomoc, ale także ją zaoferować. Ludzie obawiają się, czy swoim gestem nie obrażą drugiej osoby.
„Nasz strach przed obrażeniem kogoś powstrzymuje nas przed dotarciem do niego. Trzyma nas w miejscu, w samotności i niszczy. Te małe kawałki materiału mają potencjał, aby wypełnić ogromną lukę” – podkreśliła i dodała – „Problemy ze zdrowiem psychicznym matek rosną, a samotność jest tego ogromną częścią”.
Wstążka przy torebce ważnym sygnałem
Anna Marthur rozpoczęła inicjatywę „The Mum Ribbon Movement”. Polega ona na przywiązaniu kolorowej wstążki do torebki, plecaka czy wózka dziecięcego. Kokarda ma być sygnałem, że jest się otwartym na przyjęcie lub udzielenie pomocy. Wsparcie można okazać poprzez rozmowę, miłe słowo, uśmiech czy podanie chusteczki lub pożyczenie pieluchy dla dziecka.
„W społeczeństwie, które stawia kobiety przeciwko kobietom, jest to okrzyk bojowy, że proszenie o pomoc nie oznacza braku siły. Nie, proszenie o pomoc czyni nas silniejszymi i zdrowszymi psychicznie” – dodała Anna.
Pomysł 37-latki odniósł niezwykły sukces. Zaledwie w kila dni skrzynkę pocztową Anny zalały zdjęcia od innych mam z torebkami ozdobionymi wstążkami. Kobiety pisały, jak akcja jest niezwykle potrzebna, ponieważ wiele z nich czasem czuje się gorzej psychicznie, są wyczerpane i często samotne. W inicjatywę zaangażowało się także wiele instytucji, a plakaty informujące o sygnale wstążkowym pojawiły się m.in. w szpitalach, kawiarniach, bibliotekach i sklepach.
RozwińZobacz także
„Czasem tęsknię za moim życiem 'sprzed dzieci'”- Marta Żmuda-Trzebiatowska szczerze o macierzyństwie
„Jestem samotną mamą i potrzebuję pomocy. I to jest okej”. Olga Kalicka szczerze o swoim macierzyństwie
„Uważałam, że z każdą matką miałby lepiej – szkoda, że trafił na mnie, bo jestem taka nieudana”. Depresja poporodowa oczami mam, które ją przeszły
Polecamy
„Za dużo wymagamy”. O tym, dlaczego coraz więcej osób ma problem ze znalezieniem partnera, rozmawiamy z Moniką Dreger, psycholożką
„Sztukę flirtowania trzeba aktualizować” – mówi seksuolożka Patrycja Wonatowska
Kinga Zawodnik o relacji z mężczyznami po metamorfozie: „To mnie przeraża i strasznie boli”
„Nie chcę się bać być, kim jestem”. Klaudia Janas zrobiła coming out
się ten artykuł?