Przejdź do treści

Kaya Szulczewska: „Nie mamy nic do ukrycia! Masturbacja jest ok”

"Masturbacja jest ok"/Unsplash
"Masturbacja jest ok"/Unsplash
Podoba Ci
się ten artykuł?
Podoba Ci
się ten artykuł?

„Masturbacja. Zawsze jak porusza się ten temat, to rodzi on się kontrowersje. Dość tego!” – zaczyna swój post na Instagramie Szulczewska. Feministka i aktywistka w swoim wpisie wymienia powody, dla których z całą pewnością nie należy potępiać masturbacji a wręcz warto jej spróbować (jeśli się wcześniej tego nie robiło, oczywiście).

 

Masturbacja – przez wiele lat była demonizowana

Jak przypomina Kaya Szulczewska większość złych emocji związanych z tematem masturbacji wynika z tego, jak temat ten był traktowany przez wiele lat.

„Uważano, że powoduje choroby, odbiera siły życiowe, a nawet sprawia, że kobiety się bezpłodne” – przypomina Szulczewska.

Zdaniem aktywistki masturbacja nie powinna być wstydliwym tematem. A jeśli sprawia problemy, bo przyzwyczajenia z niej wyniesione blokują osiąganie rozkoszy z partnerem czy partnerką, to warto po prostu skonsultować się ze specjalistą.

Kobieta i mężczyzna całują się

Największa zaleta masturbacji

Zdaniem Szulczewskiej masturbacja ma niebagatelny wpływ na udane życie seksualne kobiet – jest sposobem na rozładowanie napięcia, może być częścią wspólnego życia seksualnego z drugą osobą, ale nie to jest jej największą zaletą.

„Prawda jest taka, że masturbacja dla wielu kobiet/osób mających cipki, jest jednym z najlepszych sposobów na nauczenie się osiągania orgazmu. Tak! Bo możemy odkryć naszą łechtaczkę!” – pisze aktywistka.

Tłumaczy też, że często to właśnie dzięki masturbacji możemy nauczyć drugą osobę jakiego dotyku potrzebujemy. „Masturbacja sama z siebie nie jest zła!!! To naturalna aktywność seksualna” – pisze Szulczewska.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Masturbacja. Zawsze jak porusza się ten temat to rodzi on się kontrowersje. Dość tego! Nie mamy nic do ukrycia! Masturbacja jest ok! Jest sposobem na rozładowanie napięcia, także jeśli jesteś w związku, również może być częścią wspólnego życia seksualnego z drugą osobą. Naprawdę, wspólna masturbacja też jest ok. Na pewno wiecie, że przez wiele lat była maksymalnie demonizowana? Uważano, że powoduje choroby, odbiera siły życiowe, a nawet sprawia, że kobiety się bezpodne. Szczyt wszystkiego „tam” się dotykać co nie? Jeszcze włosy na palcach Ci wyrosną…? Prawda jest taka, że masturbacja dla wielu kobiet/ osób mających cipki, jest jednym z najlepszych sposobów na nauczenie się osiągania orgazmu. Tak! Bo możemy odkryć naszą łechtaczkę! ? λ Masturbacja nie powinna być wstydliwym tematem. Jeśli sprawia problemy, bo przyzwyczajenia z niej wyniesione blokują osiąganie rozkoszy z partnerem_ką to warto skonsultować to z seksuolożką. W każdym razie to właśnie dzięki masturbacji możemy nauczyć drugą osobę jakiego dotyku potrzebujemy. Wulwy są bardziej skomplikowane niż penisy i niesety, ale często nie wystarczy tu sama intuicja. Masturbacja sama z siebie nie jest zła!!! To naturalna aktywność seksualna. Nasze wulwy, jeśli chcemy mogą być pieszczone, mogą tryskać ejakulatem, mogą czerpać wielokrotną rozkosz. Pamiętaj, większość z nas, posiadaczek cipek osiągnie rozkosz przez stymulację zewnętrznej części łechtaczki, wcale nie przez stymulacje od środka! Mit, że orgazm dzieli się na pochwowy i łechtaczkowy jest szkodliwy! Dość tego! Dochodzimy jak chcemy! Mamy orgazmy jeśli chcemy i to jest super! Jeśli nie chcemy to też ok, to nasze cipki i nasz wybór! Od wczoraj noszę dumnie na ubraniach rozkraczone dziewczyny, które się masturbują. ? Wszystko dzięki @riskmadeinwarsaw i ich kolekcji „Nie mam nic do ukrycia”. Ja nie mam! Ja się uwielbiam masturbować i to jest super! Nie wstydzę się tego! Te ciuchy z printem rysunków Egona Shiele są tego symbolem. Specjalnie wybrałam koszulkę z rozkraczoną, owłosioną cipką na froncie (ułożenie grafik różni się na poczszególnych sztukach). Dziękuję Risk za prezent w postaci tego setu! Trafiłyście prosto w moje cipkowe serce. ❤️?

Post udostępniony przez Kaya Szulczewska (@kayaszu)

Kaya Szulczewska

Kaya Szulczewska to założycielka profilu „Ciałopozytyw Polska” – fenomenu w polskim internecie. Aktywistka regularnie publikuje na swoim koncie zdjęcia różnorodnych ciał wymykających się kanonom, historie dotyczące ich akceptacji, a także edukacyjne treści wokół tematu kobiecego ciała.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy: