Przejdź do treści

Jennifer Aniston: „Nie musisz mieć męża ani dzieci, by czuć się kompletna”

Na zdjęciu: Jennifer Aniston - Hello Zdrowie
Jennifer Aniston /fot. Getty Images, Canva
Podoba Ci
się ten artykuł?

Od lat gra role sympatycznych, zwyczajnych kobiet z sąsiedztwa i mierzy się z niezdrowym zainteresowaniem mediów. „Newsy z życia celebrytów odczłowieczają nasze spojrzenie na kobiety, skupiając się wyłącznie na ich wyglądzie zewnętrznym, a tabloidy zamieniają to w zabawę i spekulacje” – tłumaczy.  Właśnie wraca nie z nowym filmem, ale… debiutancką  książką dla dzieci, która uczy poszukiwania pasji.

 

Kto nie oglądał sitcomu „Przyjaciele”? Choć jego trwającą 10 lat produkcję zakończono w 2004 roku, największe platformy streamingowe ciągle utrzymują go w swojej ofercie, a historiami szóstki nowojorskich przyjaciół interesują się kolejne, coraz młodsze roczniki. To dzięki „Przyjaciołom” Jennifer Aniston stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób na świecie. Rozpoznawalnych i najbogatszych. Jeszcze kilka lat temu magazyn „Forbes” umieszczał ją na drugim miejscu listy najlepiej zarabiających aktorek w Hollywood.

W „Przyjaciołach” Aniston wciela się w rolę Rachel Green, typowej dziewczyny z sąsiedztwa, która pracuje jako kelnerka i marzy o karierze w świecie mody. Marzy, ale i robi wszystko, by te marzenia się spełniły. Był czas, kiedy wszystkie Amerykanki chciały być takie jak ona, a mężczyźni marzyli o takiej dziewczynie.

Choć od zakończenia serialu minęło już ponad 20 lat, to jednak do dziś słynne fryzjerskie cięcie Rachel i sposób jej ubierania mają swoje wierne naśladowczynie. Także Jennifer Aniston niewiele odeszła od wykreowanego wówczas wizerunku. Podobnie się czesze a jej styl ubierania się to nadal uniwersalna klasyka. Kiedy w 2019 roku Jennifer opublikowała prywatne zdjęcie szóstki bohaterów serii na 25. rocznicę emisji pierwszego odcinka, jej post na Instagramie w ciągu pięciu godzin i 16 minut zdobył milion obserwujących, co pozwoliło mu trafić do Księgi Rekordów Guinessa. W sumie oceniło go ponad 40 milionów obserwatorów.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawienia

Jennifer Aniston urodziła się 11 lutego 1969 roku w Los Angeles w rodzinie aktorów. Jej ojciec John, z pochodzenia Grek, ze zmiennym szczęściem próbował swoich sił w operach mydlanych. Aktorką była także jej mama Nancy Dow. Kiedy Jennifer miała pięć lat, rodzina zdecydowała się wyjechać na Kretę, jednak nie zagrzała tam miejsca. Po powrocie do USA osiedlili się w Pensylwanii a następnie w Nowym Jorku. Tam Jennifer uczyła się najpierw w Szkole Rudolfa Steinera, a później w Fiorello H. LaGuardia High School of Music & Art and Performing Arts na Manhattanie. „Byłam dzieckiem, z którego inni się naśmiewali. W piątej, szóstej, siódmej klasie byłam odrobinę tęższa. To czyniło ze mnie ofiarę. Byłam wrażliwa. Wierzyłam, że to, co o mnie mówią, jest prawdziwe. […] Myślałam, że jestem po prostu głupia” – mówiła aktorka po latach.

Jennifer Aniston

Jennifer Aniston szczerze o bezdzietności/ Photo by Steve Granitz/WireImage

Jennifer Aniston szczerze o bezdzietności.

Rodzice Jennifer rozwiedli się, kiedy miała 9 lat. Wiele lat później jej matka opublikowała swój pamiętnik, w którym zdradziła wiele prywatnych opinii i szczegółów z życia córki. Jennifer zerwała z nią kontakty: „Nie byłam wzorowym dzieckiem, na jakie liczyła, i to było coś, co naprawdę do mnie przemówiło, ta mała dziewczynka, która po prostu chciała być widziana i kochana przez mamę zbyt zajętą rzeczami, które nie miały większego znaczenia […] Moja matka była wobec mnie bardzo krytyczna. Ponieważ była modelką, była przepiękna, oszałamiająca. Ja nie byłam” – mówiła w wywiadach.

Aktorskie szlify Jennifer Aniston zdobywała w połowie lat 80. ub. wieku na deskach teatru. Także jej pierwsze role filmowe w serialach „Molloy” (1990), „Ferris Bueller” (1991) czy „Obóz Cucamonga, czyli jak spędziłem lato” (1990) przeszły bez echa. Rozgłos przyniosła jej rola w horrorze „Karzeł” nakręconym w 1993 roku. Film, choć krytykowany, doczekał się pięciu kontynuacji. Aniston bardzo źle wspomina czas pracy nad nim, jak mówi, rozważała wtedy porzucenie aktorstwa.

Demi Moore /grafika: Getty Images, Adobe Stock

Wszystko zmieniło się wraz z produkcją „Przyjaciół”. Serial uhonorowano siedmioma nagrodami Emmy, złotym Globem i prawie dwiema setkami innych nagród i nominacji do nagród. 18 różnych statuetek zdobyła też sama Aniston. W przeprowadzanych wówczas badaniach marketingowych rozpoznawało ją i lubiło ponad 94 proc. Amerykanów, obecnie taką deklarację składa 91 proc. pytanych. Na podium wyprzedzają ją tylko Michelle Obama i Kate Middleton.

Na szczęście kreacja Rachel nie sprawiła, że została aktorką jednej roli. „Kobiety pragną bardziej” (2009), „Żona na niby” (2011), Millerowie” (2013), „Dziewczyna warta grzechu” (2014), Dzień matki” (2016), „Zabójczy rejs” (2019) po ostatnie: Kluseczka (2018), Zabójczy rejs (2019) i Zabójcze wesele (2023) to tylko niektóre filmy, w których stworzyła niezapomniane role zwyczajnych kobiet, matek i żon. Najbardziej dochodowym filmem w jej dorobku jest „Bruce wszechmogący” (2003), który zarobił blisko pół miliarda dolarów.

Sławę Aniston podgrzewało jej życie osobiste. W 1998 roku zaczęła spotykać się z Bradem Pittem, dwa lata później została jego żoną, po pięciu latach cały świat jak operę mydlaną śledził ich rozwód. Gwiazda wyszła ponownie za mąż w 2015 roku za aktora, reżysera i scenarzystę Justina Therouxa i ten związek przetrwał niecałe trzy lata, a aktorka zyskała miano „najseksowniejszej singielki Hollywood”. „Nie możesz pozwolić, by rozwód przejął kontrolę nad twoim życiem i wygrał. To uczyni cię zgorzkniałą, zamkniętą w sobie, wściekłą osobą. Nie chcesz czuć, że kiedy kończy się małżeństwo, twoje życie też się kończy” – jak przyznaje, udało jej się wypracować takie podejście dzięki przyjaciołom i terapii. Cały czas ma ze swoimi byłymi mężami poprawne relacje.

Emma D'Arcy /fot. Getty Images, Canva

Przez wiele lat media spekulowały, dlaczego nie ma dzieci. „Nie musisz mieć męża ani dzieci, by czuć się kompletna” – odpowiadała na kłopotliwe pytania. Dopiero w 2023 roku podzieliła się doświadczeniami i trudnościami z zajściem w ciążę w czasie, kiedy była żoną Brada Pitta: „To była dla mnie trudna droga” – przyznała. „(…) Przechodziłam in vitro, piłam chińskie zioła, robiłam, co mogłam. Oddałabym wszystko, żeby ktoś mi powiedział: 'zamroź sobie komórki jajowe, zrób sobie tę przysługę’. Więc jestem tu, gdzie jestem. Ta szansa minęła bezpowrotnie” – powiedziała magazynowi „Allure”. Przyznała też, że ma żal do mediów, że tak bezpardonowo oceniały jej życie: „Pisali, że po prostu bardziej zależy mi na karierze. Pisali, że powodem, dla którego mąż (Brad Pitt – red.) mnie zostawił, dla którego się rozstaliśmy i zakończyliśmy nasze małżeństwo, było to, że nie chciałam dać mu potomstwa. To były absolutne kłamstwa” – podkreśliła.

Od lat gwiazda pozostaje pod obstrzałem plotkarskich mediów. Dyskutuje się o jej zbyt młodym jak na wiek wyglądzie, docieka operacji plastycznych, ocenia farbowanie włosów. Aniston bardzo długo przyznawała, że właśnie siwych włosów nie jest w stanie zaakceptować w swoim starzeniu się. W 2023 roku pokazała jednak zdjęcia z siwymi odrostami, które opatrzyła wyznaniem: „Rób, co chcesz! Jeśli chcesz posiwieć, zrób to! Jeśli chcesz nadal farbować włosy, to też świetnie. Myślę, że każdy powinien czuć się pewnie niezależnie od dokonywanych wyborów” – tłumaczyła i choć wyznanie to było związane z kampanią reklamową specyfiku do włosów, to jednak siwe pasma pozostały z nią na dłużej.

Sposób, w jaki pokazują mnie media, odzwierciedla to, jak widzimy i pokazujemy kobiety w ogóle, przykładając do nich miarę jakichś wypaczonych standardów piękna. Newsy z życia celebrytów odczłowieczają nasze spojrzenie na kobiety, skupiając się wyłącznie na ich wyglądzie zewnętrznym, a tabloidy zamieniają to w zabawę i spekulacje” – napisała w jednym z esejów dla portalu Huffington Post.

W listopadzie ubiegłego roku aktorka zadebiutowała jako autorka książki dla dzieci. „Clydeo smakuje życie” to zabawna opowieść o przygodach psa, który szuka swojej pasji. Inspiracją dla Clydeo był ukochany pies Jennifer Aniston.

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?