Przejdź do treści

Internauta porównał tenisistkę do krowy. Na odpowiedź nie czekał długo. „Nie masz nic lepszego do roboty…?” – zapytała

Amanda Anisimova trzyma się za ramię podczas finału WTA 1000 w Toronto
Amanda Anisimova podczas finału WTA 1000 w Toronto / Zdjęcie: Julian Avram/Icon Sportswire via Getty Images
Podoba Ci
się ten artykuł?

Amanda Anisimova wróciła po kilkumiesięcznej przerwie na kort i w mistrzowskim stylu awansowała do swojego pierwszego finału WTA 1000. Po drodze pokonała trzecią rakietę świata – Arynę Sabalenkę. Szczęścia co prawda zabrakło jej w finale, ale Amerykanka stawia sobie nowe, ambitne cele. Ten fakt w oburzający sposób postanowił skomentować jeden z internautów. Mężczyzna wytknął tenisistce rzekomą nadwagę, porównując ją do krowy. Anisimova nie przeszła obojętnie obok tych słów.

Amanda Anisimova ofiarą bodyshamingu

Awans do swojego pierwszego finału WTA 1000 i pokonanie w znakomitym stylu Aryny Sabalenki rozbudził u Amandy Anisimovej apetyt na więcej. 22-letnia Amerykanka przyznała, że marzy o kolejnych sukcesach na korcie.

„Mam nadzieję, że zostało mi jeszcze wiele lat kariery, bo mam wiele celów, które chcę osiągnąć” – powiedziała.

Przyznała, że ma w planach wygranie turnieju wielkoszlemowego oraz zostanie numerem jeden w rankingu WTA. „Wierzę, że dzięki odpowiednim treningom i dbaniu o zdrowie uda mi się to osiągnąć” – przyznała tenisistka na konferencji prasowej.

Jej wypowiedź została udostępniona na profilu „The Tennis Letter” na portalu X i szybko doczekała się wielu komentarzy. Wśród tych, zwracających uwagę na fenomenalny styl tenisistki, nie zabrakło też krytycznych. Jeden z internautów w oburzający sposób zarzucił tenisistce nadwagę. Porównał Amerykankę do krowy, sugerując, że nadprogramowe kilogramy na korcie nie wróżą sukcesów.

„Po pierwsze. Przestań jeść jak krowa. Dlaczego? Chce zostać światowym numer jeden i wygrać turniej wielkoszlemowy. Nadwaga u profesjonalnej zawodniczki nie pomaga w osiągnięciu celów” – napisał.

Kaya Szulczewska o bodyshamingu: "to rodzaj przemocy psychicznej i ma negatywny wpływ na zdrowie i życie ludzi". Jak z nim walczyć?

Tenisistka zareagowała na krytyczny komentarz

Słowa anonimowego użytkownika mediów społecznościowych to jeden z wielu przykładów bodyshamingu, z którym nieustannie mierzą się nie tylko sportsmenki, ale generalnie kobiety. Wytyka im się nadprogramowe kilogramy, a także ich brak. Szczupłe czytają, że mają nogi jak bagietki i że wyglądają jak wieszaki albo kościotrupy. Wysportowane trenerki są krytykowane za „męską” sylwetkę i „nieapetyczne kształty”.

Amanda Anisimova – zanim zrobiła sobie ośmiomiesięczną przerwę od kortu – przeczytała, że ma „wąskie ramiona i gigantyczne cycki” i „najbardziej nieatletyczne ciało na świecie”. Zarówno wtedy jak i teraz nie pozostawiła krytycznych słów bez komentarza. 22-latka podkreśliła, że liczba osób, które codziennie komentują jej ciało w mediach społecznościowych jest zatrważająca.

„Nigdy nie zrozumiem, o co chodzi w tej hiperfiksacji” – zaznaczyła kilka tygodni temu, publikując screen z nieprzychylnym komentarzem, jaki o sobie przeczytała.

Tym razem również postanowiła odpowiedzieć.

Nie masz nic lepszego do roboty niż komentowanie ciała 22-latki? Masz pracę albo przyjaciół? Cholera, gościu. Zaufaj mi, jest w porządku i nie sądzę, żeby ktokolwiek tutaj prosił cię o radę” – napisała tenisistka na portalu X.

Do wyświetlenia tego materiału z zewnętrznego serwisu (Instagram, Facebook, YouTube, itp.) wymagana jest zgoda na pliki cookie.Zmień ustawieniaRozwiń

Zobacz także

Podoba Ci się ten artykuł?

Powiązane tematy:

Podoba Ci
się ten artykuł?