„Dlaczego jestem dupkiem?”. Lekarz Michał Głuszek wyjaśnia, dlaczego bywa niemiły dla swoich pacjentów
Niedawno byłaś na wizycie u lekarza, a teraz opowiadasz znajomym, że był on dla ciebie niemiły? Chcesz wiedzieć, jak to wygląda z drugiej strony? „Znam lekarzy, którzy są celowo niemili dla pacjentów, ponieważ jeśli jesteś dla kogoś niemiły, to ten zadaje mniej pytań, co pozwala ci jeszcze bardziej zaoszczędzić czas” – wyjaśnia na swoim profilu na TikToku lek. Michał Głuszek, ortopeda.
Wizyta na NFZ a wizyta prywatna
Chyba nie ma wśród nas osoby, która chociaż raz nie była na wizycie lekarskiej na NFZ (Narodowy Fundusz Zdrowia). Tego typu konsultacje najczęściej łączą się z oczekiwaniem w długich kolejkach i szybkimi konsultacjami lekarskimi. I chociaż jakość usług na NFZ w ostatnich latach zmienia się na lepsze, nadal widać różnice pomiędzy nimi a konsultacjami prywatnymi. Nie od dziś mówi się, że lekarze na wizycie prywatnej są milsi dla pacjenta.
Mówi o tym lek. Michał Głuszek, ortopeda i autor kanałów „Medycyna na łatwo”. Specjalista w jednym ze swoich filmików na TikToku odpowiedział na przewrotne pytanie: „Dlaczego jestem dupkiem?”.
„Dlaczego pracując prywatnie jako lekarz jestem miły, a pracując na NFZ jestem dupkiem? To nie jest tak, że jestem dupkiem, tylko dostosowuję motyw pracy do jej warunków. Ja zresztą uważam, że jestem miły pracując również na NFZ, ale przychodziły też na mnie skargi, bo nie chciałem przyjąć pacjenta, który był 50 pacjentem tego dnia, a powinienem przyjąć 30″ – zaczyna lek. Głuszek.
15 minut na jednego pacjenta
Specjalista dodaje, że według NFZ powinno się przyjmować jednego pacjenta w poradni co 15 minut.
„A często jest tak, że pacjent jest wpisany średnio co 8 minut, bo np. sześć osób jest wpisanych na godzinę 8:15. W 8 minut mam zebrać wywiad, przeprowadzić badanie, zaproponować leczenie, a przede wszystkim zapisać to wszystko, co zajmuje więcej czasu. Ja cały czas patrzę w komputer, a nie na pacjenta. Cały czas pisanie, wypisywanie recept, skierowań, rehabilitacji” – mówi lek. Głuszek.
Ortopeda tłumaczy dalej, że w poradni przyszpitalnej pojawiają się czasami trudni pacjenci, któremu specjalista musi poświęcić 30 minut.
„Przyjdzie takich dwóch i masz potem średnio na każdego pacjenta po 6 minut. Chyba, że chcesz robić nadgodziny, a i tak najczęściej musisz je robić. W takich warunkach nie mam czasu słuchać pacjenta. Kiedy zaczyna opowiadać historię albo zbaczać z tematu to od razu mu przerywam, zadając bardzo konkretne pytania, które są istotne dla diagnozy i leczenia. W takich warunkach nie mam czasu obszernie mu wytłumaczyć, co mu dolega, na czym musi się skoncentrować, daje mu tylko najbardziej kluczowe informacje” – mówi specjalista.
Lekarze są niemili celowo?
Lek. Głuszek dodaje, że cały czas działa pod presją czasową, a co za tym idzie – w stresie spowodowanym tym, że popełni jakiś błąd.
„Prywatnie z kolei sam sobie ustalam, ile mam czasu na pacjenta. Najczęściej jest to 20 albo 30 minut. A pacjenci nieraz przychodzą dokładnie z takimi samymi rozpoznaniami jak pacjenci na NFZ. Mając trzy razy więcej czasu mogę pacjenta lepiej zbadać, lepiej podpytać, wysłuchać go, obszernie wytłumaczyć, na czym będzie polegała dalsza diagnostyka oraz leczenie. Oprócz skierowania na rehabilitację mogę mu pokazać ćwiczenia, jakie on może wykonywać, nawet rozpisać liczbę powtórzeń” – mówi.
Lek. Głuszek dodaje:
Rozwiń„Znam lekarzy, którzy są celowo niemili dla pacjentów, ponieważ jeśli jesteś dla kogoś niemiły, to ten zadaje mniej pytań, co pozwala ci jeszcze bardziej zaoszczędzić czas. I to moim zdaniem jest powód, dlaczego lekarze są postrzegani jako bardziej niemili, jeżeli pracują na NFZ. Już pomijając to, że na pewno na to wpływ ma również wolny rynek. Przyjmując pacjenta w prywacie, masz motywację finansową, żeby do ciebie wrócił, a pracując na NFZ masz tak dużo pacjentów, że nigdy nie masz problemów z zapełnieniem wszystkich dziur”.
Medycyna na łatwo
Za profilem „Medycyna na łatwo” na TikToku stoi lek. Michał Głuszek, absolwent Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Aktualnie pracuje w Szpitalu im. T. Marciniaka we Wrocławiu w Oddziale Chirurgii Urazowo-Ortopedycznej, gdzie odbywa szkolenie specjalizacyjne.
Profil „Medycyna na łatwo” na TikToku obserwuje obecnie 32 tysiące osób.
Zobacz także
„Od kobiet oczekuje się, że będą wielozadaniowe i idealne. Łączenie pracy z macierzyństwem jest bardzo trudne i bez pomocy często niemożliwe ” – mówi Katarzyna Łodygowska, znana jako Matka – Prawnik
„Wiedźma to nie stara, zła, szpetna kobieta, mająca związek z siłami nieczystymi. Wiedźma to kobieta, która ma wiedzę” – mówi Agnieszka Waszak, zawodowa wiedźma
Polecamy
Prof. Socha o potrzebie depenalizacji: „Transpłciowemu zgwałconemu 23-latkowi w trzech ośrodkach odmówiono dokonania aborcji”
Jennifer Aniston padła ofiarą swattingu. Na czym polega ta forma przemocy?
Kamery w niewłaściwych miejscach, zdewastowane sprzęty, brak informacji. Druzgocący raport NIK o polskich szpitalach
Lekarze przetoczyli krew pacjentce wbrew jej woli. Trybunał w Strasburgu przyznał jej odszkodowanie
się ten artykuł?