„Całkowicie mnie obrzydza to, co nasza kultura robi kobietom” – mówi Lena Dunham, aktorka i reżyserka kultowego serialu „Dziewczyny”
– Jesteśmy częścią toksycznej kultury, która wszystkich karmi tymi samymi wzorcami – uważa Lena Dunham, aktorka i reżyserka kultowego serialu „Dziewczyny”. ” Jest głosem kobiet, które nie chcą i nie muszą być perfekcyjne.
Bohaterki kultowych „Dziewczyn” – Hannah, Marnie, Jessa i Shoshanna są dokładnie takie, jak inne mieszkanki Nowego Jorku – neurotyczne, uzależnione od psychoterapii, uwikłane w trudne związki, sfrustrowane życiem z kryzysem w tle. Na ekranie nie epatują perfekcją ciał, są brutalnie szczere wobec swoich niedoskonałości i życiowych gaf. Borykają się z brakiem pracy, pieniędzy, wikłają w niezdrowe relacje.
„Częścią bycia feministką jest pozwalanie kobietom na podejmowanie wyborów, których my osobiście byśmy się nie podjęli”.
”Całkowicie mnie obrzydza to, co nasza kultura robi kobietom. W zeszłym tygodniu nosiłam duży top i shorty, a potem kilka magazynów napisało, że chodzę bez spodni”
Fabuła filmu, zbudowana w znacznym stopniu na biografii reżyserki, przemówiła do osób, które szukają miłości, pracy, ale niekoniecznie jeszcze dojrzałości z rodzicielstwem i kredytem na mieszkanie w tle. Gdzieś pomiędzy studiami a dorosłością. Od ekranowych poprzedniczek z „Seksu w wielkim mieście” dzieli je cała generacja. Taka jest także biograficzno-poradnikowa książka Leny Dunham „Nie taka dziewczyna”, która szybko stała się bestsellerem i przyniosła jej autorce prawie 4 mln dol.
„Kobiety chcą kontrolować inne kobiety, bo same były kontrolowane. To cykl kontroli. Nie winię ich za to, ale widzę, że jesteśmy częścią toksycznej kultury, która wszystkich karmi tymi samymi wzorcami”.
Lena Dunham urodziła się 33 lata temu w artystycznej nowojorskiej rodzinie. Jej matka jest fotografką, ojciec malarzem. Już jako dziecko trafiła na łamy lifestyle’owych pism, a po ukończeniu studiów kreatywnego pisania w Oberon College wyreżyserowała „Mebelki”, gdzie zagrały jej matka, siostra i późniejsze bohaterki „Dziewczyn”. Niszową produkcją zainteresował się kanał HBO. Lena Dunham została jego reżyserką, producentką i scenarzystką, zagrała też główną bohaterkę Hannah. Jak mówiła, jest „głosem swojego pokolenia, a przynajmniej jakimś głosem jakiegoś pokolenia.”
„Kiedy zaczęłam tworzyć krótkie filmy na uniwersytecie, szukałam dziewczyn żeby grały kawałki o mnie, myślałam: Może powinnam sama spróbować to robić, zanim ktoś przyjdzie i zajmie się tym za mnie. Przez długi czas moje aktorstwo było tylko małżeństwem z rozsądku między mną a moimi postaciami”
Produkcja doczekała się sześciu sezonów, wielu wyróżnień, ale też zagorzałych przeciwników. Krytykowano fakt, że pokazuje świat wygodnych panienek z bogatych, białych domów, na dodatek wszystkie odtwórczynie głównych ról to córki aktorów. W odpowiedzi na krytykę „białego” castingu do swoich produkcji Lena tłumaczyła, że pisze i tworzy na poziomie bardzo osobistym i nie chciała rościć sobie prawa do opisywania doświadczeń innych ras w Ameryce.
”Kobiety chcą kontrolować inne kobiety, bo same były kontrolowane. To cykl kontroli. Nie winię ich za to, ale widzę, że jesteśmy częścią toksycznej kultury, która wszystkich karmi tymi samymi wzorcami”.”
Każda kolejna seria „Dziewczyn” była także pożywką do dyskusji o granicach epatowania nagością. Na dodatek niekoniecznie nieskazitelną.
„Całkowicie mnie obrzydza to, co nasza kultura robi kobietom. W zeszłym tygodniu nosiłam duży top i shorty, a potem kilka magazynów napisało, że chodzę bez spodni. (…) Tak naprawdę oburzali się: „Dlaczego pokazałaś nam swoje uda”?”
Lena Dunham bez skrępowania pokazuje swoje nieidealne ciało na ekranie. Nie szczędzi opisywania łóżkowych upokorzeń z mężczyznami i swoich własnych. Nie bez przyczyny w recenzji pisma „Guardian” nazwano jej sposób pisania „clit lit”, czyli literaturą łechtaczkową.
Rozwiń„Ciekawie jest obserwować jak ludzie reagują na kogoś, kto dzieli się zbyt dużą ilością prywatnych szczegółów.”
W serialu nie ma też cukierkowego seksu, wręcz przeciwnie – skojarzony jest z depresjami, nienaturalnymi obsesjami i fantazjami wykraczającymi poza zasady dobrego smaku.
„Pozytywne, zdrowe relacje pełne miłości przed trzydziestką…. Myślę, że są wyjątkiem, a nie normą. Ludzie albo bawią się bardzo agresywnie w dom, bo boją się niepewności tego okresu, albo unikają zobowiązań”
Pierwszy sezon „Dziewczyn” został nagrodzony czterema nominacjami do nagrody Emmy dla reżyserki, dwoma Złotymi Globami dla najlepszej serii telewizyjnej oraz najlepszej aktorki w roli komediowej. W 2013 roku Lena Dunham, jako pierwsza kobieta w historii, została wyróżniona nagrodą Gildii Reżyserskiej w Stanach Zjednoczonych za reżyserię.
W odpowiedzi na krytykę „białego” castingu do swoich produkcji Lena tłumaczyła, że pisze i tworzy na poziomie bardzo osobistym i nie chce rościć sobie prawa do opisywania doświadczeń innych ras w Ameryce.
Główna bohaterka „Dziewczyn” cierpi na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne. Lena Dunham dostała taką diagnozę jako dziecko i stale bierze antydepresanty. Całe dorosłe życie zmaga się także z bolesnymi miesiączkami i endometriozą. Z pełną szczerością dzieli się tym ze światem. By zakończyć nieustanny ból, przeszła kilka operacji i ostatecznie zdecydowała się usunięcie macicy. W 2018 roku podzieliła się tym doświadczeniem z Vogue: „Nigdy nie miałam żadnych wątpliwości, że chciałam mieć dzieci, od dnia, kiedy dowiedziałam się, skąd się biorą. Ciąża miała być doskonałym początkiem tej wizji. (…) Ale (tuż przed operacją) wiedziałam też coś innego, tak samo intensywnie i pewnie, jak to, że chciałam mieć dziecko: coś było nie tak z moją macicą.”
Rozwiń„Wiem, że zabieg usunięcia macicy nie jest dobrym wyjściem dla wszystkich. Nie gwarantuje, że ból zniknie i decydujesz się na to z powodu swoich najgłębszych, feministycznych przekonań, że każda kobieta ma prawo i wybór tego, jak chce spędzić swój czas na rodzenie dzieci”
W 2012 roku Dunham wzięła udział w akcji promującej kampanię Baracka Obamy na drugą elekcję. Wygłosiła wtedy kontrowersyjny monolog, w którym porównała pierwsze głosowanie do pierwszego razu. W 2016 roku napisała na Twitterze, że jeśli Donald Trump wygra wybory, przeniesie się do Kanady. Po jego wygranej ogłosiła, że „może przeżyć w swoim kraju”. Dunham jest także aktywistką na rzecz grup LGBT, za co otrzymała nagrodę Recipient of Horizon w 2014 roku.
„Łatwo mi zdefiniować sukces. To połączenie z widownią i dialog z nią. Sukces jest wtedy, kiedy jesteśmy w stanie nadal iść do przodu, rozwijać twórczo i nie stawać się karykaturą samego siebie.”
Polecamy
Elizabeth Gilbert: „Kobiety, które nie mają dzieci i męża, żyją dłużej niż mężatki z dziećmi. Mają więcej pieniędzy, są zdrowsze”
Taylor Swift ogłosiła, kogo popiera w wyborach prezydenckich. Swoje oświadczenie podpisała: „bezdzietna kociara”
Katarzyna Zillmann: „Odbiera się nam prawa, ale nie zmniejsza zakresu obowiązków, płacimy te same podatki, często nawet wyższe”
O niej mówią „Kamala”, o nim „Trump”. Dlaczego tak się dzieje? Wyjaśnia Martyna F. Zachorska
się ten artykuł?